Paranormalne.eu

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Yan Polskee" data-cid="103968" data-time="1362755463">-... Podczas wyjścia z auta, co zdarzyło im się trzykrotnie, widzieli że obiekt posiada ciemniejszy spód, na którym widać 3 świecące kule. Było to wynikiem tego, ze jak twierdzi świadek, obiekt się przybliżał.</blockquote>  Spotkalem sie juz z opisem 3-4 kul od spodu pojazdu. W ksiazce Sprawa Andereassonów na str 40 Betty opisuje mozliwie podobne kule, chodz opisuje to z wnetrza pojazu, tak wiec moze z zewnatrz owe kule nie byly widoczne (nie chce mi sie szukac!). Pamietam rowniez relacje jakiegos anglika ktory widzial dysk z podobnym urzadzeniem od spodu dysku ktore porownal do łożyska o ile pamietam. Dopytałbym o ten szczegól. To co widziala Betty http://imageshack.us/photo/my-images/708/ufojv.jpg/][ external image ][/URL]<div> </div>

''Wiemy, że zdjęcie wykonane przez kobietę na pewno nie przedstawia obiektu. Było próbą jego uchwycenia''                                                                                                                                                   Witam.specjalnie zarejestrowałem się na forum by zadać pytanie dotyczące zdjęcia,bowiem powyżej cytowane zdanie uznaje za niewystarczające a nawet nielogiczne. Moje pytanie odnośnie badających sprawę jest dziecinnie proste i proszę o prawdziwą odpowiedź.Oto ono: jeśli na zdjęciu nie widniał obserwowany obiekt to co na nim było i jak się tam znalazło? dziękuje.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Yan Polskee" data-cid="103968" data-time="1362755463">Według pana M., na niebie nie było wówczas widać gwiazd, ani księżyca (na niebie zalegały ciężkie chmury).</blockquote> Tej nocy o "ciężkich chmurach" w okolicy Opola raczej nie mogło być mowy. Jak już pisałem - kodowano Ac. Księżyca nie było widać, bo wschodził nieco później. Wiele by pomogło dokładniejsze umiejscowienie obserwacji.

No właśnie. Zatajanie nazwy miejscowości wygląda dziwnie, jeśli nie podejrzanie, jakby świadkom zależało na tym by nikt nie sprawdził zdarzenia na miejscu. Niech świadek poda jak nazywa się wieś i miejsce gdzie nakręcono film, kierunek filmowania na mapie. Za dużo tu tajności. Im dłużej trwa cisza względem tych kluczowych informacji, tym bardziej szkodzi to sprawie.

Z całym szacunkiem obserwator, ale zapoznaj się z raportem i dopiero stawiaj hipotezy odnośnie spisku. Nawet gdybyś posłuchał relacji, wiedziałbyś że umiejscowienie zdarzenia jest znane, ale tylko nam i naszym współpracownikom. Nie możemy go podawać z powodów wymienionych w artykule, a więc obawie o reakcję przełożonych funkcjonariuszy na ujawnianie przez nich informacji z incydentu na służbie. Innymi słowy, gdyby opublikować miejsce zdarzenia, wiadomo by było publicznie, o jaką komendę chodzi. Oznacza to zalew pytań, mediów, domniemań i plotek, co może pociągać konsekwencje służbowe dla świadków. Anonimowość przysługuje każdemu i absurdem jest zakładanie, że będziemy naruszać zaufanie, którym obdarzył nas świadek ujawniając to na forum, tym samym rzucając świadka na pożarcie. Kirgar - zdjęcie mające ukazywać obiekt, wykonane przez kobietę, nie przypomina tego co opisywali świadkowie, ani nawet tego, co udało się uchwycić na filmie. Siedząc w radiowozie i chcąc sfotografować obiekt - jak twierdziła - wystawiła komórkę nad dach. Niestety to, co udało się sfotografować jest częścią radiowozu Kia, w której odbijają się światła. Nie zdołała uchwycić nawet tej części nieba, gdzie w tym momencie znajdowało się domniemane UFO.

Rozumiem. Dla mnie istotny jest jeden parametr: azymut obiektu na zdjęciu. To nie jest informacja mogąca komukolwiek zaszkodzić, natomiast dla mnie istotna by pozbyć się wątpliwości.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="103994" data-time="1362820017">Rozumiem. Dla mnie istotny jest jeden parametr: azymut obiektu na zdjęciu. To nie jest informacja mogąca komukolwiek zaszkodzić, natomiast dla mnie istotna by pozbyć się wątpliwości.</blockquote> Równie dobrze obiekt z nagrania może nie mieć nic wspólnego z obiektem obserwowanym wcześniej taka możliwość też istnieje.Czy to przekreśla cała sprawę ?? Sądzę, że nie ale komuś może być to na rękę skoro wałkuje hipotezę która ma odwrócić uwagę od reszty sprawy.Są rzeczy które próbujemy sobie tłumaczyć na rożne sposoby nijak nie zbliżając się do rozwiązania.Mam nadzieję , że nikt nie skwituje raportu hipotezą o Syriuszu czy Jowiszu bo to będzie zakrawać o brednie.Dla mnie poważnym mankamentem jest tylko brak relacji policjantki to mogło by potwierdzić słowa policjanta.No cóż nie można mieć wszystkiego   jednak nie jest to totalna ujma dla sprawy.Może jeszcze coś w tej sprawie ujrzy światło dzienne.

Nie mam więcej pytań, skoro na tak banalny problem nie ma odpowiedzi i nie zanosi się na nią w przyszłości. "obiekt z nagrania może nie mieć nic wspólnego z obiektem obserwowanym wcześniej". No to przyznaj otwarcie że nie był i po sprawie.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="103998" data-time="1362824382">Nie mam więcej pytań, skoro na tak banalny problem nie ma odpowiedzi i nie zanosi się na nią w przyszłości. "obiekt z nagrania może nie mieć nic wspólnego z obiektem obserwowanym wcześniej". No to przyznaj otwarcie że nie był i po sprawie.</blockquote> Raz jeszcze: to co widać na filmie jest obiektem ale jak mówią świadkowie "nie odzwierciedla tego co widzieli", natomiast sprawę zdjęcia udało nam się rozwikłać - nie przedstawia obiektu tylko różne przypadkowe odbicia świateł.

Widzę, że wiele osób ma problem z rozumieniem sprawy. Okej, mogę zgodzić się z tym, że zawsze trzeba pozostawać czujnym. Fakt, że Polska to też nie UK, gdzie relacje o policyjnych obserwacjach docierają nawet do mediów, a jeden z ufologów prowadzi bazę danych obserwacji dokonywanych przez funkcjonariuszy. Obawiam się, że rzeczywiście mogło by to być różnie przyjęte, a w czasach medialnych hien możemy tylko sobie wyobrażać reakcję lokalnych mediów. Observator, chciałabym zauważyć jedną rzecz. Zostań otwarty na argumenty, a nie wyłącznie na swoje własne hipotezy. Całkiem niedawno zbłaźniłeś się założeniem, że w obserwacji bodaj z Norwegii obiekt nie może być gwiazdą, przy czym sama świadek przyznała potem, że to gwiazda, bo pojawia się przez kolejne noce.