Strona 8 z 20

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: ndz maja 18, 2008 10:52 pm
autor: Bellum
[quote name='Nefryt' post='29683' date='nie, 18 maj 2008 - 22:37']Nie interesuje mnie jakakolwiek polemika z Tobą Bellum, ponieważ szkoda na nią mego cennego czasu, poza tym, ta idiotyczna uwaga o Panu Premierze Donaldzie Tusku...[/quote]



Chyba nie deklaruje pani aż tak niskiego poziomu sugerując, jakoby traciła pani czas na wypisywaniu infantylnych placków. Poruszyła pani kilka kwestii, jak mniemam ad hoc byleby było (...)? Toż nie mógłbym wyobrazić sobie przypuszczenia jakoby ówczesne pani, sugestie można by brać na trzeźwo.



Pozdrawiam serdecznie

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: ndz maja 18, 2008 11:42 pm
autor: Dreamer
Ja tylko poproszę o większą kulturę wypowiedzi i o nie obrażanie innych użytkowników tylko dla tego że ich wypowiedzi się komuś nie podobają. Apeluję o więcej merytorycznej treści a mniej złośliwości pod adresem autorów tematu

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: śr maja 21, 2008 8:46 am
autor: Silje
Straszne :blink:

Aż taka głupia to ja nie jestem, żeby w coś takiego wierzyć. Dobrze wiem co mówi Chrystus o takich mesjaszach. A propos nikt nie zna godziny ani dnia w którym Chrystus przyjdzie powtórnie, po za tym także pisze:

9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».(Dzieje 1)

Jak zwykle przebierańcy i kłamcy.

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: ndz maja 25, 2008 10:14 am
autor: Asef
Poniżej odpowiedz Gryfa144 na pytania jednego z uzytkowników forum pch.Ta odpowiedzi jest jedną z najważniejszych, gdyż dotyczy Miłości. Dlatego ją tu dodaję, i jestem ciekaw waszych przemyśleń na ten temat, jak na razię będzie to 1 cześc, dalsze będą póżniej.





Pytanie 84- cześć 1 pytania, PTAK


Czy istnieje miłość bezwarunkowa? Czy Bóg kocha bez warunków?

Jak kocha i jak potrafi kochać człowiek?






Miłość



Miłość jest procesem psycho-emocjonalnym, którego czynności myślowo – uczuciowe, są bodźcem do powstawania bardzo silnych stanów emocjonalnych w czasie trwania związku przyczynowego.



W tej definicji miłości ująłem cztery jej główne aspekty; 1 proces psycho-emocjonalny, 2 czynności myślowo – uczuciowe, 3 silne stany emocjonalne, 4 czas trwania związku przyczynowego.

1 Proces psycho-emocjonalny; jest zbiorem działań myślowych, werbalnych jak i pokazywanych własną postawą. Jakość efektów, które człowiek może doznać, na poziomie uczuć i emocji, jest ściśle zależna od jego predyspozycji naturalnych i nabytych. Naturalne otrzymujemy wraz z predyspozycjami psycho - genetycznymi. Nabyte z kolei to efekt rozwoju świadomości, której istotnym aspektem w tej kwestii jest osobowość.

Ludzie o różnych predyspozycjach, posiadają do dyspozycji środowisko życia, które w większym lub mniejszym stopniu, pozwoli im, realizować swoje uczucia i emocje.

2 czynności myślowo – uczuciowe; tu istotną rolę odgrywają wskazane wyżej predyspozycje. Głównie w aspekcie myślowym, gdzie człowiek podejmuje decyzję, że mu coś się podoba. W takim momencie, może rozpocząć się realizacja procesu miłości, jednak do końcowego efektu droga jest jeszcze długa. Musi być spełnionych szereg warunków. Bez uwarunkowań, nie powstanie odpowiednio silne uczucie i nie wystąpi efekt w postaci odpowiednio wysokiego stanu emocjonalnego.

Realizujący się proces, w którym zabraknie silnie motywujących warunków, zakończy się dobrym towarzystwem lub przyjaźnią w przypadku, gdy adwersarzem będzie człowiek, a zainteresowaniem i pamięcią w przypadku, gdy adwersarzem będzie istota, rzecz lub środowisko.

Kiedy i jakich warunków może zabraknąć?

Pierwszy kontakt, może być spotęgowany chwilowym nastrojem, lub szczególnymi okolicznościami. Gdy ochłoniemy, lub, gdy szczególne warunki przeminą, okazać się może, że warunki związane z tą sytuacją, nie były wystarczająco silne by podniecenie prowadziło nas do następnego spotkania. Występuje tu pierwszy, niezbędny czynnik do podtrzymania procesu miłości, są nim warunki, jakie oferuje adwersarz.

Nikt nie może zakładać, że jedno wydarzenie, które spełnia odpowiednie warunki wystarczy, by cały proces miłości rozwijał się prawidłowo. Wręcz przeciwnie, może wystarczyć brak jednego wydarzenia o odpowiednim potencjale występujących warunków do podtrzymania procesu, a proces miłości będzie przerwany.

Każda ze stron, musi posiadać odpowiednie predyspozycje do wzajemnego tworzenia uczuć, ten warunek jest niezbędny. Jego realizacja zostanie spełniona tylko w takiej sytuacji, gdy warunki, jakie wzajemnie sobie okazujemy będą wystarczająco atrakcyjne.

3 Silne stany emocjonalne; Do osiągania takich stanów emocji, niezbędne są silnie oddziałujące przyczyny, które występują u adwersarza w postaci ciągle istniejących atrakcyjnych warunków, z których możemy czerpać i nawzajem je oddawać. Tylko zrównoważone dawanie i odbieranie tego, co oferuje adwersarz, gwarantuje ciągłe tworzenie się silnych uczuć. Gdy, któraś strona zmniejszy atrakcyjność oferowanych warunków stan uczuć i emocji opada, z czasem miłość wygasa. Miłość bez odpowiednich warunków nie istnieje.

4 Czas trwania związku przyczynowego; Czas, jaki będzie trwała miłość, jest uzależniony od tego, jak długo będą występowały, atrakcyjne warunki przekazywane z obu stron. Te niezbędne do utrzymywania „ognia miłości” przyczyny, muszą być zrównoważone i jeżeli zabraknie ich, z którejś strony „ogień miłości” wygasa.

Tu należy zadać pytanie; w jaki sposób powstaje i utrzymuje aktywność „miłość bezwarunkowa”?



Pan Zastępów.

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: ndz maja 25, 2008 10:38 am
autor: Silje
Asef ty mi kogoś przypominasz, tylko tamten koleś pisał o końcu świata. Oczywiście nikt mu nie wierzył.

Jak łatwo można wpaść w błoto Asef, i ty jesteś tego dowodem.

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: ndz maja 25, 2008 11:34 am
autor: Bellum
[quote name='Silje' post='29938' date='śro, 21 maj 2008 - 10:46']Straszne :blink:

Aż taka głupia to ja nie jestem, żeby w coś takiego wierzyć. Dobrze wiem co mówi Chrystus o takich mesjaszach. A propos nikt nie zna godziny ani dnia w którym Chrystus przyjdzie powtórnie, po za tym także pisze:

9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».(Dzieje 1)

Jak zwykle przebierańcy i kłamcy.[/quote]



Biblia o przyjściu mesjasza mówi różnie. Są i takie wersety, które świadczą, że to nie przyjdzie Chrystus. Większość apokryfów też o tym świadczy, nie będę teraz przytaczał ich wszystkich. Możesz sama o tym przeczytać na forum mesjasz. Co do Twojego myślenia czy ktoś jest kłamcą myśl co chcesz, jestem tylko ciekaw twojej reakcji kiedy stwierdzisz: pomyliłam się.



Ciało Jezusa napewno wytrzymało temperaturę stratosfery (...)

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: ndz maja 25, 2008 12:46 pm
autor: Silje
A na co mi to... wielu uważa się za synów szatana, czy samego antychrysta, mesjasza i kto wie kogo jeszcze, zakładają forum to żenujące. Tylko Bóg zna prawdę a człowiek jest za słaby by to wiedzieć, no chyba że pan diabeł sie przebierze i będzie wciskał takim osobą kit, jak kto woli nie prawdę. I proszę nie rejestruj się na forum tylko dlatego, bo pisze Asef o swoim mesjaszu. To forum jest ogólne i wasze przesłania raczej nie interesują nikogo na poważnie.

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: wt maja 27, 2008 10:41 pm
autor: Bellum
[quote name='Silje' post='30382' date='nie, 25 maj 2008 - 14:46']A na co mi to... wielu uważa się za synów szatana, czy samego antychrysta, mesjasza i kto wie kogo jeszcze, zakładają forum to żenujące.[/quote]



Przypuszczam więc że mogłabyś wykazać podobieństwa tych "wielu" do osoby GRYFA.



[quote name='Silje' post='30382' date='nie, 25 maj 2008 - 14:46']Tylko Bóg zna prawdę a człowiek jest za słaby by to wiedzieć,[/quote]



Rozumiem że jesteś nad istotą. No chyba że dostrzegasz sprzeczność.



[quote name='Silje' post='30382' date='nie, 25 maj 2008 - 14:46']no chyba że pan diabeł sie przebierze i będzie wciskał takim osobą kit, jak kto woli nie prawdę[/quote]



W powyższej formie?



[quote name='Silje' post='30382' date='nie, 25 maj 2008 - 14:46']. I proszę nie rejestruj się na forum tylko dlatego, bo pisze Asef o swoim mesjaszu. To forum jest ogólne i wasze przesłania raczej nie interesują nikogo na poważnie.[/quote]



Zarejestrowałem się na forum z własnej woli, więc twoja prośba mnie nie obchodzi.

Może przestaniesz szarżować donkiszoterią a skupisz się na rzeczowej i konstruktywnej polemice.



Pozdrawiam serdecznie

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: śr maja 28, 2008 7:23 pm
autor: Silje
Kolego wy tu obrażacie Boga, swoimi dociekaniami i fałszywym mesjaszem, radzę się zająć czymś pożytecznym w swoim życiu.

Re: Mesjasz żyje w czasach obecnych

: śr maja 28, 2008 7:32 pm
autor: hoo
Może przestaniesz szarżować donkiszoterią a skupisz się na rzeczowej i konstruktywnej polemice.


Rzeczowa i konstruktywna polemika , to napewno nie przytaczanie postów gryfa144. Forma zaczętej dyskusjii przez Was uniemożliwia rzeczową i konstruktywną polemikę, ze względu na nie podawanie materiałów źródłowych, więc ten tok dyskusjii jaki wymagasz w przypadku tego tematu to jakiś absurd, chyba nie wiesz co mówisz, ten temat został tak skonstruowany , że umożliwia tylko propagowanie waszego forum i postów tego gryfa, chodzi tu tylko o poszerzenie rzeszy wyznawców/fanów gryfa. Jeżeli miałaby to być rzeczowa dyskusja to musiałby dyskutować wasz guru gryf,

Oczywiście nie miejcie pretensji na używane pojęcia, bo mają wieloznaczne znaczenia.., Wy jednak macie nikłe pojęcie o temacie, możecie co najwyżej propagować treści. Zresztą skoro autor tych treści ma rację, to czego sam tutaj nie dyskutuje, żeby podważyć te 'uprzedzenia', wątpliwości i wzmocnić swoje racje?


Kolego wy tu obrażacie Boga, swoimi dociekaniami i fałszywym mesjaszem, radzę się zająć czymś pożytecznym w swoim życiu.


Każdy ma do tego prawo nie uznawać świętości innych za swoją świętość. Oczywiście słowo 'bóg' ma wiele znaczeń.