Paranormalne.eu

<blockquote class="ipsBlockquote">
.Jakoś Lilithka przełknie tą prawdę ,że duchów nie ma  ,ale jest nieśmiertelny byt zawierający pamięć i świadomość istnienia w ciele fizycznym.Dlatego trzeba zadbać o ciągłości biologiczną a nie urojoną duchową wymyśloną przez manipulatorów.
</blockquote>
Bez wątpienia Lilithka sobie z duchowością poradzi Dbanie o ciągłość biologiczną chętnie pozostawiając młodszym pokoleniom

<a href="http://fakty.interia.pl/polska/news-rmf ... 2190154</a>
 
Jak widać to nie koniec.Mnie zastanawia , dlaczego w spisie rejonu Książa z 1929 roku widnieją górnicy.Dlaczego książańska stadnina była połączona z Zamkiem podziemnym tunelem.Mieszkańcy widać z tego potajemnie udawali się na przejażdżki .Dlaczego zamek ma podwójne mury?.Ciekawe , co księżna Daisy trzymała w skrytce londyńskiej i dlaczego dziewczyna robiła kopie dokumentów o czym wspomniała w pamiętniku.

O Książu wiele ostatnio mówiono przy okazji tego pociągu.Narazie pozwoleń nie ma i zapowiada się ,że nie będzie.Dlaczego?.Ponieważ zamek do dziś jest wielką tajemnicą.Kolejny rodzynek z pamiętnika księżnej Daisy.Wspomniała o pewnym zdarzeniu dotyczącym pewnego zaproszonego na imprezę w zamku gościa.Zagubił się i gdy wysłany na dworzec transport po gości wrócił bez niego do zamku musiał skorzystać z transportu służby bagażowej.I tu dowiadujemy się od księżnej , że mniej więcej w połowie skały , na której stoi zamek znajdowały się wykute w skale pomieszczenia dla służby .Według księżnej było to około mili korytarzy i pomieszczeń.Dziś jakoś o tych podziemiach nic nie słychać.Musi wyparowały z historii.Tam jest więcej do odkrycia , ale jak widać na przykładzie pociągu komuś to nie pasuje.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="124026" data-time="1467387983">
.Narazie pozwoleń nie ma i zapowiada się ,że nie będzie.
</blockquote>
Jesteś troszkę do tyłu z newsami .
 
Jest zgoda na odkopanie „złotego pociągu”. Konserwator zabytków daje zielone światło Spółce XYZ na rozpoczęcie prac ziemnych w okolicach 65 kilometra!
 
Jest zgoda na odkopanie „złotego pociągu”. Dosłownie przed chwilą w wałbrzyskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu zakończono weryfikację dokumentów związanych z udzieleniem zgody na wykopaliska w miejscu rzekomego ukrycia „złotego pociągu” w Wałbrzychu. O zgodę na prace ziemne zabiegała Spółka XYZ, której właścicielami są Piotr Koper i Andreas Richter, czyli oficjalni znalazcy „złotego pociągu”. 


<a href="http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-po ... 4/">Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-po ... 171174/</a>

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="124052" data-time="1467485521">
Jesteś troszkę do tyłu z newsami .
 
Jest zgoda na odkopanie „złotego pociągu”. Konserwator zabytków daje zielone światło Spółce XYZ na rozpoczęcie prac ziemnych w okolicach 65 kilometra!
 
Jest zgoda na odkopanie „złotego pociągu”. Dosłownie przed chwilą w wałbrzyskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu zakończono weryfikację dokumentów związanych z udzieleniem zgody na wykopaliska w miejscu rzekomego ukrycia „złotego pociągu” w Wałbrzychu. O zgodę na prace ziemne zabiegała Spółka XYZ, której właścicielami są Piotr Koper i Andreas Richter, czyli oficjalni znalazcy „złotego pociągu”. 


<a href="http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-po ... 4/">Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-po ... 171174/</a>
</blockquote>
Spoko Hybridzie.Pociąg nie zawiera złota a to najistotniejsze już na początku budowy zostało odkryte (przy pracach niwelacyjnych i wykopach pod kanały) został odkryty tunel od strony urzędu skarbowego.Sami Niemcy nie bardzo rozumieli co jest tam najcenniejsze i dla kogo.Ten pierwiastek występuje w 33 izotopach i nazywa się Itr(Y).

Andrzeju zaciekawiłeś mnie tym zamkiem.
Mozna o więcej ?
Skąd te pamiętniki Daisy--przetrwały pożogę?

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maria" data-cid="124063" data-time="1467539750">
Andrzeju zaciekawiłeś mnie tym zamkiem.
Mozna o więcej ?
Skąd te pamiętniki Daisy--przetrwały pożogę?
</blockquote>
Zasadniczo Marysiu to chodzi o książkę , którą napisała Stokrotka na podstawie swojego pamiętnika.Sam pamiętnik też jest dziwny i jak sama autorka zaznaczyła prowadzony nie właściwie.Są tam odniesienia do zdarzeń ,o których wiedzę otrzymałem z innego źródła.Potwierdzają prawdziwość tego przekazu..Myślę ,że gdyby pisała wprost , to pewnie przekaz do przyszłości nie przetrwał by.Księżna na początku napisała motto .:
"Prawda jest pokarmem dla wyrafinowanej inteligencji, ale nie dla błądzącego rozumu"
LEONARDO DA VINCI.
Jak Tłumaczka zaznaczyła , nie zmieniła w tekście nic zachowując sposób pisania z oryginału.Daisy pisząc nazwisko Leonarda dużymi literami wskazuje na jego osobę.Z innych źródeł wiem ,że to nie było przypadkowe.

Andrzeju podaj tytul ksiązki napisanej przez Daisy-stokrotke

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maria" data-cid="124068" data-time="1467552590">
Andrzeju podaj tytul ksiązki napisanej przez Daisy-stokrotke
</blockquote>
"Lepiej przemilczeć"

"
<div>
<div><a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5 ... .jpg"><img height="313" src="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5 ... 52x500.jpg" width="220" alt="352x500.jpg"></a></div>
<a href="http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5 ... z</a></div>

Taniec na wulkanie 1873-1918
<div><a href="http://lubimyczytac.pl/autor/35020/dais ... ess">Daisy von Pless</a></div>