Strona 10 z 19
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 7:50 pm
autor: arek
Dziwi mnie, że tego typu ksiażka, powstala dopiero teraz. Dziwi mnie, dlaczego Blania nie zorganizował seansu hipnotycznego z Wolskim i L.E.Stefańskim. Choćby po to, by dowiedziec sie więcej szczególów zarejestrowanych w podswiadomości świadka.Z prostych wyliczeń wielkości wyjedzonej trawy, widać było dysproporcje czasową, wg. Wolskiego to było około 15-20 minut bo tyle mniej wiecej zajeło rozebranie się, fotki i ubranie z powrotem, a koń wyjadł trawę tak jakby stał około godziny, jak stwierdził milicjant .
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 8:09 pm
autor: Triglav
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="109580" data-time="1385197780">Jestem na stronie 170/730 . I tu autor podaje jako dowód, że coś jest nie tak ,to, że Wolski się nie bał.Mi od razu przypomnieli sie moi dziadkowe, Byli mniej wiecej w wieku Wolskiego. Oni rowniez w takiej sytuacji nie baliby sie. Po prostu są dwa czynniki , pierwszy to wiara w Boga. [...]</blockquote> ...to zeby o tym nie mowic, to chwyt retorski mający podkreślić lekceważenie mieszające się miejscami z politowaniem. Oczywiscie że uważam iż temat trzeba przemaglować, po to wszedłem w Wasze szeregi. Tu zaś nie o Boga, i nie o doświadczenie chodzi, a starzenie się móżgu, to raz, dwa o mentalność wynikającą z określonej egzystencji (poddańczej). Wreszcie człowiek stary, który znużył się życiem, bardziej skłonny jest do postaw stoickich. Na pytanie o strach (czy też brak strachu) odpowiada medycyna - ta duszy i ta ciała (jedno z drugim połaczone wszak nierozerwalnie). Arek 1973: uważasz ze poza Ziemią nie ma studentów? Przeczytałeś ten akapit ze zrozumieniem? Fragles: to są nieprzemyślane słowa człowieka który najwyraźniej nie myśli logicznie. Blania twierdził że większość tego co przedostaje się do nas to ŚCIEMA, pomiędzy zas morzesz "szumu" - śmiecia, są perełki. Takie jak Emilicin. No i masa pojawień się UFO bez obserwatorów. Mówi o tym w książce którą czytałem latem! ...nie chce być niegrzeczny, ale uważam że zaznajomienie się tylko z: materiałami dzwiękowymi, w których Wolski wypowiada się nt. wypadku (po latach przypomniane w Nautilusie, dodtakowo wypowiedz syna zajerestowana w latach 90),materiałem dzwiękowym z mini-rozmową Bzowskiego z JW,materiałem filmowym z YT, prezentującym już dosyść znany reportażksiązka ZBB - Zdarzenie w Emilicinie lub/i Z Archiwum X...plus ewentulanie inymi opracowaniami, np skrótowymi i po łebkach (komiks z magazynu Relaks, króetki opis w Bazie Ufo Timothego Gooda, czy materiały sieciowe - mniej lub bardziej wtórne wobec tego co wymienione wyżej), daje pełny obraz, pozwalający zaniechać pewnych analiz, badź w ogóle nie brać pod uwagę takich bzdur jak opinia (OPINIA - tylko o p i n i a, wrazenie) przestawiona przez usera Fragles, czy przeinaczanie faktów odnośnie kamienia, itp. To wszytsko może być brane za dobrą monete dopóki się nie sprawdzi materiału źródlowego. Tu działą taka zasada: ktoś powie - to łgarstwo że Hitler był okrutnikiem, kochał zwierzęta, był wegetarianinem! I OK - masa osób to kupi - kto jednak zastanowi się nad tym i dowie się o jego probloemach zdrowotnych (żolądek) pojmie że geneza wyboru była inna (choć może chodzić też o jakieś quasi-mistyczne podłoże, nie wniknam znawcą nie jestem). Summa summarum, lubił zwierzątka, ale nie w taki sposób jak w pzykłądzie błędnej opinii jaką podałem. Problem jest w tym że większośc ludzi nie myśli logicznie. Wierzymy w to, w co chcemy wierzyć, co jest dla nas atrakcyjne.
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 8:36 pm
autor: arek
Teraz owszem taka jest opinia ,ale ta ksiazka dotyka działańw roku 1978 .A wówczas, było nieco inne spojżenie na ten temat. To dzieki hipnozie uzyskano od Hillów informacje o wzięciu.Brak mi jest po prostu takiego dzialania w momencie zaangażowania wszystkich innych, łącznie z opinia okulisty o stanie wzroku ?! mniejsza o to kiedy zrobiona.
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 8:39 pm
autor: Triglav
Hipnoza to bardziej kreowanie "wspomnień" niż ich wydobywanie, zresztą warto mieć pod uwagę że JW mógł być na hipnozę niepodatny:- stajesz się senny...- panie, a co mnie mnie pan. Mnie sie spac nie chce- stajesz się senny...- zwariował pan?itd.
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 9:05 pm
autor: arek
<blockquote class="ipsBlockquote">zresztą warto mieć pod uwagę że JW mógł być na hipnozę niepodatny:
- stajesz się senny...
- panie, a co mnie mnie pan. Mnie sie spac nie chce
- stajesz się senny...
- zwariował pan?
<blockquote class="ipsBlockquote">Poza tym Blania w ksiązce pisze, że Wolski bodaj nie godził się na hipnozę i dodatkowo nie wiedziano jak na to zareaguje. Mógł np. się przestraszyć.</blockquote>
</blockquote>
raczej z tym przestraszeniem się to chyba nie
Nie znalazłem nigdzie by mu to proponowali. Jest tylko stwierdzenie ,że nie był podatny na hipnozę , ale nie stwierdził tego żaden hipnotyzer ,gdyby było tak jak napisał tryglaw to ok. A tak ktos po 35 latach dochodzi do wniosku ,że moze jednak ... Osobiście nie sadzę by to było działanie hipnozy, dlatego, ze jest zbyt duzo szczegółów opisanych językiem Wolskiego.Ale skoro są wszystkie opinie wszystkich mozliwych lakarzy ,to dlaczego u diaska ,Blania nie skontaktował sie ze Stefańskim w tej sprawie. Dlaczego po zebraniu wszelkich mozliwych dowodów nie dopuszczał innych badaczy do Wolskiego . Ale to juz kwestia charakteru Blani. Żal ,że nie pomógł Wolskiemu gdy on potrzebował materialnej pomocy. Po spaleniu sie domostwa.
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 9:21 pm
autor: azor
Arku czy Rdułtowski sprawdzał Blanię w IPN pod względem rzekomej współpracy ze służbami PRL ten ślad zaczyna mnie bardziej interesować niż ta kiepska teoria hipnozy.
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: sob lis 23, 2013 9:42 pm
autor: Arek 1973
, <blockquote class="ipsBlockquote">Arek 1973: uważasz ze poza Ziemią nie ma studentów? Przeczytałeś ten akapit ze zrozumieniem?</blockquote>To znaczy jak? :DCi ufici mieliby być studentami którzy sobie jaja na Ziemi robią?,,,tak?

Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: ndz lis 24, 2013 9:31 am
autor: fragles
Widzę, że zwolennicy autentyczności Emilcina wpadają w lekką histerię. Na temat zjawiska "fałszywej pamięci" polecam ciekawy tekst:
http://niniwa22.cba.pl/zjawiska_paranormalne_i_seks_roz_8.htm Można też sciągnąć z chomika fragment komiksu "Releks" o Emilcinie
http://chomikuj.pl/aspiryna/galeria/komiks+Relax+-+Przybysze+-+UFO+w+Emilcinie/komiks+Relax+-+Przybysze+-+UFO+w+Emilcinie,159730789.zip
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: ndz lis 24, 2013 11:04 am
autor: observator
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="109624" data-time="1385241682">Arku czy Rdułtowski sprawdzał Blanię w IPN pod względem rzekomej współpracy ze służbami PRL ten ślad zaczyna mnie bardziej interesować niż ta kiepska teoria hipnozy.</blockquote> Podobno w IPN nic nie znalazł, nie mniej jednak dziwi łatwość jaką Blania miał w dostępie do specjalistów różnych dziedzin np. w Lublinie. Ale jakie to ma znaczenie dla sprawy którą badał? Kolego fragles, nikt tu nie wpada w panikę, po prostu niewielu przeczytało książkę Rdułtowskiego. Jak przeczytają, co zapewne potrwa, to wtedy się wypowiedzą konkretnie. Ciekaw jestem dlaczego Rdułtowski pomija tak istotny dowód autentyczności zdarzenia jak zapach który Wolski czuł w pojeździe i którym nasiąknęło jego ubranie, chociaż powód sam się nasuwa. W książce Blani jest o tym wzmianka na stronie 89 i 102, gdzie pisze: "Wieczorem wysłał Wawrzonek dwa listy ekspresowe: do mnie i do tv w Warszawie, do drugiego załączając kasetę magnetofonową z nagraną rozmową. Nazajutrz wysłał list do Jana Wolskiego, prosząc o zabezpieczenie śladów, A SZCZEGÓLNIE UBRANIA, KTÓRE MIAŁO PRZESIĄKNĄĆ DZIWNYM ZAPACHEM WYPEŁNIAJĄCYM WNĘTRZE POJAZDU." "Poruszyliśmy też sprawę zapachu w pojeździe. Wolski twierdził, że czuł jakąś intensywną woń, której nie znał i nie potrafił rozpoznać, choć przypominała mu zapach siarki. BYŁA TAK INTENSYWNA, ŻE PRZESIĄKŁA NIĄ JEGO JESIONKA I TAK TRWAŁA, ŻE CZUĆ JĄ BYŁO JESZCZE DWA, TRZY DNI PO ZDARZENIU. Krył się z tym przed żoną, którą często bolała głowa, gdyż bał się że jak powie o jesionce, wina za ból głowy spadnie na niego. Nie mówił też o tym nikomu ze wsi, bo mogłoby to dojść do niej okrężną drogą."
Re: Emilcin wyjaśniony? Nowa książka Bartosza Rdułtowskiego
: ndz lis 24, 2013 12:02 pm
autor: fragles
Zapach? Czy jakiś wybitny specjalista zbadał ową substancję i stwierdził jej niespotykany skład chemiczny? Sądzisz, że obiektywnym DOWODEM istnienia niezwykłej substancji chemicznej jej słowna relacja starszego pana?