Re: Dziwny język
: śr gru 08, 2010 5:15 pm
Guest- wygląda na to, że ty nie mogłeś zrozumieć po polsku a ja nie mogłam po polsku przeczytać...
Walnęła mi pięćdziesiątka więc nie powiecie mi iż to wyobraźnia itp
Przyszłam zmęczona z pracy i postanowiłam sie zrelaksować i doenergetyzować górskim kryształem. Wybrałam największy i najbardziej ukochany. Położyłam się układając go sobie na czole i tak sobie w wyciszeniu poleżałam 30 min... po czym się ocknęłam, doszłam do siebie i zdejmując z czoła kryształ usiadłam. Miałam zamiar iść go natychmiast oczyścić pod wodą. Patrzę na mój kryształ a na jego ściankach widzę jakby odbite litery... Widzę odrębne wyrazy, zdania i widzę,że to język polski a ni cholery przeczytać nie mogę!
Co jest? Przecieram oczy , boję się ,że to za chwilę mi zniknie.. Wołam syna aby podał mi natychmiast największą lupę... Oglądam i widzę, że ścianki wszystkich kryształów( to była wielka szczotka kryształowa dla tych co się kamieniami nie interesują) są zapisane równiutko drukowanym pismem ... Starałam się odczytać ... i nic z tego
Nie udało mi się pomimo,że litery były wyrażne.. Nic z tego nie rozumiem
Taki numer zdarzył mi się jakiś miesiąc temu...Co o tym sądzicie?
Napisy utrzymywały się az do umycia kamienia pod wodą.
Walnęła mi pięćdziesiątka więc nie powiecie mi iż to wyobraźnia itp
Przyszłam zmęczona z pracy i postanowiłam sie zrelaksować i doenergetyzować górskim kryształem. Wybrałam największy i najbardziej ukochany. Położyłam się układając go sobie na czole i tak sobie w wyciszeniu poleżałam 30 min... po czym się ocknęłam, doszłam do siebie i zdejmując z czoła kryształ usiadłam. Miałam zamiar iść go natychmiast oczyścić pod wodą. Patrzę na mój kryształ a na jego ściankach widzę jakby odbite litery... Widzę odrębne wyrazy, zdania i widzę,że to język polski a ni cholery przeczytać nie mogę!
Co jest? Przecieram oczy , boję się ,że to za chwilę mi zniknie.. Wołam syna aby podał mi natychmiast największą lupę... Oglądam i widzę, że ścianki wszystkich kryształów( to była wielka szczotka kryształowa dla tych co się kamieniami nie interesują) są zapisane równiutko drukowanym pismem ... Starałam się odczytać ... i nic z tego
Nie udało mi się pomimo,że litery były wyrażne.. Nic z tego nie rozumiem
Taki numer zdarzył mi się jakiś miesiąc temu...Co o tym sądzicie?
Napisy utrzymywały się az do umycia kamienia pod wodą.