Re: UFO nad górą Chełmiec koło Wałbrzycha
: wt lip 12, 2011 8:50 pm
Witam.
Krótko i raczej na temat.
17 czerwca około 22:20 w Wałbrzychu, dzielnica Piaskowa Góra, będąc na spacerze z dzieckiem i psem obserwowałam punkt świetlny? na niebie; poruszał się łukiem o stałej prędkości, w pewnym momencie skręcił w dół pod kątem prostym, pikował sobie przyspieszając i zwalniając, w miedzyczasie pewien odcinek pokonał subtelnym wężykiem, niemal niewidocznym, po czym przyspieszył mocno nadal lecac w dół i niestety znikł za drzewami;
wielkość tego obiektu, bo tak to odebrałam to porównanie mi najbliższe: najjaśniejsza gwiazda z konstelacji wielkiej niedzwiedzicy to łepek od szpilki, obiekt świetlisty ( swiatło ostre, jasne, białe) to wielkość łebka zapałki;
do tego momentu nie interesowałam się zbytnio tym co po niebie lata, choć istnienie ufo jest dla mnie równie oczywiste co istnienie powietrza, ktorym oddychamy;
ale po tym zdarzeniu zaczęłam szperać w sieci;
ten obiekt wyglądał identycznie jak obserwowany nad jerozolimą w tym roku, tyle że nie robił takich spektakularnych efektów; no może poza uroczym drobnym zygzaczkiem;
dowiedzialam się również, że wałbrzych nie jest białą plamą na mapie obserwacji ufo;
na miejscowym forum w desperacji szukając potwierdzenia,że to nie omamy, znalazłam jeszcze kilka osób, które również to widziały;
ale szukam odpowiedzi na inne pytanie: proszę o wskazówki gdzie szukać, lub może gotowe odpowiedzi; dotychczas sądziłam, że to co widuję na nocnym niebie ( w tym roku bardzo często) - drbne srebrne punkciki przelatujące po małym łuku z punktu a do punktu b, z tą samą prędkością, w różnych miejsach, to satelity itp; znalazlam ostatnio wypowiedzi o odbiciu światła slonecznego, którego brak wyklucza żeby to były satelity-nie mogę znaleźć materiałów, które wyjaśniłyby mi to przystępnie; czy naprawdę obcy idą już "w bezczelnego" na taką masową skalę? jedyne co utwierdza mnie w przekonaniu póki co,że to faktycznie nie nasze twory, to fakt,że załozyłam regularność przelotów naszych obiektów, a wychodząc regularnie o tej samej porze nie znalazlam tej regularności w lotach owych punkcików;
Krótko i raczej na temat.
17 czerwca około 22:20 w Wałbrzychu, dzielnica Piaskowa Góra, będąc na spacerze z dzieckiem i psem obserwowałam punkt świetlny? na niebie; poruszał się łukiem o stałej prędkości, w pewnym momencie skręcił w dół pod kątem prostym, pikował sobie przyspieszając i zwalniając, w miedzyczasie pewien odcinek pokonał subtelnym wężykiem, niemal niewidocznym, po czym przyspieszył mocno nadal lecac w dół i niestety znikł za drzewami;
wielkość tego obiektu, bo tak to odebrałam to porównanie mi najbliższe: najjaśniejsza gwiazda z konstelacji wielkiej niedzwiedzicy to łepek od szpilki, obiekt świetlisty ( swiatło ostre, jasne, białe) to wielkość łebka zapałki;
do tego momentu nie interesowałam się zbytnio tym co po niebie lata, choć istnienie ufo jest dla mnie równie oczywiste co istnienie powietrza, ktorym oddychamy;
ale po tym zdarzeniu zaczęłam szperać w sieci;
ten obiekt wyglądał identycznie jak obserwowany nad jerozolimą w tym roku, tyle że nie robił takich spektakularnych efektów; no może poza uroczym drobnym zygzaczkiem;
dowiedzialam się również, że wałbrzych nie jest białą plamą na mapie obserwacji ufo;
na miejscowym forum w desperacji szukając potwierdzenia,że to nie omamy, znalazłam jeszcze kilka osób, które również to widziały;
ale szukam odpowiedzi na inne pytanie: proszę o wskazówki gdzie szukać, lub może gotowe odpowiedzi; dotychczas sądziłam, że to co widuję na nocnym niebie ( w tym roku bardzo często) - drbne srebrne punkciki przelatujące po małym łuku z punktu a do punktu b, z tą samą prędkością, w różnych miejsach, to satelity itp; znalazlam ostatnio wypowiedzi o odbiciu światła slonecznego, którego brak wyklucza żeby to były satelity-nie mogę znaleźć materiałów, które wyjaśniłyby mi to przystępnie; czy naprawdę obcy idą już "w bezczelnego" na taką masową skalę? jedyne co utwierdza mnie w przekonaniu póki co,że to faktycznie nie nasze twory, to fakt,że załozyłam regularność przelotów naszych obiektów, a wychodząc regularnie o tej samej porze nie znalazlam tej regularności w lotach owych punkcików;