Strona 1 z 3

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: pn gru 15, 2008 4:58 pm
autor: Maxpixel
Przeczytałem całe i oczywiście bardzo ciekawe, również wpadło mi na myśl że Ci wszyscy źli mówią nam że są dobrzy, a co mówią dobrzy? Opieramy się tylko na informacjach jakie nam przekazują... Irytuje mnie trochę że siedzimy tutaj i jak to wspomnieli jesteśmy po to by umierać, i iść na części... A dalej co? Wracamy tutaj i znowu? Czy idziemy gdzieś indziej!? Pętla bez końca czy lekcja by przejść dalej? Wiele nieścisłości, bądź braku poszczególnych głębszych informacji...

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw gru 25, 2008 11:48 am
autor: STRusz
może nasze ciała to tez wytwór naszego mózgu
trz

mózgu, energetki, karmy, ewolucji, manipulacji genetycznej... hmm ciało jest zjawiskiem emergencyjnym, projektem, tworem Boga.
a jeśli jesteśmy w śnie innego mózgu ??!
w sęsie że jestesmy snem innego mózgu? Jak naajbardziej coś takiego jest, ale ineczej to wygląda aniżeli jakis matrix (patrz np. 5gęstość).



Pzekaz zależy od odbiorcy a odbiorca może sam weryfikować jakość przekazu.

Ja sie przewarznie spotykalem z przekazami od osób które prędzej nie mialy pojęcia o tych rzeczach puki nie zaczeły się dziać u nich dziwne rzeczy. Uruchamianie takich zdolności jest związane z poziomem rozwoju duchowego danej istoty.

Ale nieraz sie zastanawialem czy to tylko wypływ podświadomej wiedzy z człowieka lub np z czegoś takiego jak Koniki Akashy. Temat jest obszerny ale na podstawie tego co wiem jestem w stanie stwierdzić że szeroko pojęty channeling to nie żadne informacje wzięte z kosmosu (znaczy w sęsie że z dupy) czy z głowy (w sęsie zawartości zdobytej wiedzy w aktualnym wcieleniu) ale konkretny dialog pomiędzy istotami (lub większymi strukturami jak właśnie z kasjopejanami).

Można rozmawiać z duchami z zaswiatów, inymi cywilizacjami, nadświadomościami, być mentorem czyjegoś ja z przyszłości itd.


Irytuje mnie trochę że siedzimy tutaj i jak to wspomnieli jesteśmy po to by umierać, i iść na części
Takie jest przeznaczenie 3 gęstości ale jak ktoś przybywa z wyższych sfer to ma większe pole manewru, w sumie t wszystko zależy od nas, albo raczej od naszej duszy.

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw gru 25, 2008 12:17 pm
autor: Maria
STRusz, czytasz w moich myślach >? Trzeba przyznać, że prawie dobrze odebrałeś to co chciałam wyrazić - cóż jesteś w tym bardziej otwarty niż ja . COZ przebudzenie bywa czasem bolesne, ale i tak warto tego doświadczyc aby się wzmocnić i zrozumieć - po co ty jesteśmy. :rolleyes:

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw gru 25, 2008 1:39 pm
autor: STRusz
Na naszej ziemi budzenie chyba zawsze jest bolesne bo ukazuje ile ludzi śpi i cierpi w niewiedz i z niewiedzy. Podczas budzenia ukazują nam sie rużne punkty widzenia ale nie zawsze musimy wtedy ubolewać swoim wspułczuciem nad innymi bo patrząc z punktu widzenia wyższych cywilizacji to poprostu jast tak jak powinno być, rozpracowywujemy systemy, tak jak oni kiedyś.



Do budzenia nie są potrzebne channelingi, chociasz one ulatwiają sprawe, czyli pokazują jak może życie na planecie wyglądać inaczej i poszeżają naszą rzeczywistość, zmuszają do patrzenia inaczej i zagłębienia się w sobie. Więc można wyłapać z nich taką wiedze która posunie nas o pare dużych kroków w myśleniu i poszerza horyzont możlwych ewolucji.



Pilnujcie sie czytając te przekazy, w niektórych przeplata się prawda z nieprawdą jak te przekazywane przez Lucynę z PCH, mogą być piękne ale zawierać prube manipulacji.



Dziękuję Mario za rozwinięcie Twojej wypowiedzi i podzielanie mojej. Pisze sobie tak otwarcie moze dlatego że dawno mnie tu niebyło i chce coś wnieść, w sumie to pisze na szybkości czytając jedynie nazwy tematów i niektóre posty:P

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: ndz maja 03, 2009 9:49 am
autor: Przemek
Nie można jednoznacznie stwierdzić, że wszystkie tego typu historie są pierdołami. Jakieś konkretne dowody? to, że wszystkie tego typu przekazy są podobne do siebie to raczej świadczy, że może w tym być jakieś ziarno prawdy. Jakby były zupełnie różne, to by niektórzy zarzucali, że to świadczy na niekorzyść. I nie wrzucałbym wszystkich do jednego wora.

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: ndz maja 03, 2009 5:32 pm
autor: Vardamir
Skad mozna wiedziec ze to akurat nie ci zli ktorzy chca siac dezinformacje?


czytałem dalej z tego linka i znalazłem takie coś



P: (L) To nie tylko to. Jest tyle dezinformacji, że nie wiadomo, komu wierzyć... To znaczy, skąd mamy wiedzieć, że możemy wam wierzyć? Jest tak dużo źródeł, które oszukują i robią to tak sprytnie. Spójrzcie na Biblię... przez 2000 lat ludzie wierzyli że...

O: One oszukują, gdy na to pozwalacie.

P: (L) Wiem, że ma się przyjąć pewne rzeczy na wiarę... ale, czy rozumiecie mój problem?

O: Tak, ale ty nie.

P: (L) Jaki jest mój problem?

O: Blokada mentalna.




Muszę powiedzieć, nie wiem co ogólnie o tym myśleć, ale czytanie tego nieźle mi rysuje banie. Ok wracam do czytania tego tekstu.

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw mar 03, 2011 2:26 pm
autor: robertcb
A ja właśnie napiszę o Plutonie (mam na myśli dawną planetę, obecnie planetę karłowatą).



Jak widać nie tylko z klasyfikacji skarłowaciał...



"kasjopejanie" się takze na nim potknęli - co w zasadzie obala

prawdziwość "channelingu" i "kasjopejan".



http://quantumfuture.net/pl/940930.htm





P: (L) Czy możesz nam wymienić nazwy wszystkich planet, ich odległości od

słońca, skład chemiczny i średnice.

O:

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Pluton=Opikimanaras, 3,666,100,000 mil od Słońca; 1,864 średnicy.



1,864 mil to 3000 km - rzeczywiście w 1994 roku i wcześniej tak uważano.



Dziś wiemy że Pluton jest mniejszy, średnica ok 2300 km.

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw mar 03, 2011 5:59 pm
autor: danut
Robert - i właśnie, to by było na tyle.. :D Przemek ale te które sie podaje i rozprowadza, jak w tym temacie to na pierwszy rzut oka wygladają na "pierdoły", po co tu nawet rozmyslac i szukac dowodów, choc Robert raz dwa wyszukał taki...mnie sie tego czytac nie chce..

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw mar 03, 2011 7:17 pm
autor: ADAX
ehh co za pierdoły na poczekanie. Ale co się dziwić, jak takie mogę i ja wymyślić, a każdy kto lubuje sie w takich to po prostu łyknie. Co zauważalne, coraz mniej osób wierzy w takie "zjawiska" więc to dobrze.

Re: Channeling p. K., A. Jadczyk

: czw mar 03, 2011 7:27 pm
autor: Katarzyna_1
Kit, kit, jeszcze raz kit... Swietnie,Robert, ze wzowiłeś ten teamat, świetnie Adax, że przegoniłeś tego pączka; zio czy jak mu tam było?.. swietnie, że Pantanal poniższe napisał. Nie ma to jak dobre pączki....vide ostatnia reklama w Tivi...a bez czego one były? [quote name='Pantanal' post='52510' date='03 maj 2009 - 13:10']Jeśli wymagasz dowodów, to przedstaw je najpierw na teorie za ich prawdziwością. Twierdzono, że chanelingi lub pismo automatyczne moze byc wytworem ludzkiego umysłu, który dyktowane przez siebie słowa uznaje za zewnętrznie narzucone. W większości są one jednak fabularyzowane przez twórców channelingów, którzy jak Barbara Marciniak nie tylko wciskają ludziom kit, ale i na tym zarabiają.[/quote]