Re: "Mogliśmy uratować 800 tys. osób, ale nikogo to nie obchodziło"
: czw mar 05, 2009 8:08 am
Prawda jest taka że siły ONZ przebywały tam jako obserwatorzy i nie mogli nic zrobić. To po pierwsze. Po drugie: Razem z czerwonym półksiężycem wycofywali i ewakuowali amerykanów głównie z Ambasad USA. Ponoć ryzykownie pomagali ewakuacji zagrożonych rodzin i dzieci ale co mogli skoro na ulicach było tamtejsze wojsko i to wysoce skorumpowane przez plemienia Hutu???????
To było ludobójstwo na skalę Światową. Każdy na to patrzył bezkarnie. A U nas w PL pokazywali w tv dobranockę i wiadomości tak piękne.....
Pozatym jeśli się nie mylę to Powstał na ten temat prawdziwy film o człowieku co miał tyle krzepy by opowiedzieć całąprawdę Światu o tych zdarzeniach. Chyba dostał jakiś medal od USA i azyl...
To było ludobójstwo na skalę Światową. Każdy na to patrzył bezkarnie. A U nas w PL pokazywali w tv dobranockę i wiadomości tak piękne.....
Pozatym jeśli się nie mylę to Powstał na ten temat prawdziwy film o człowieku co miał tyle krzepy by opowiedzieć całąprawdę Światu o tych zdarzeniach. Chyba dostał jakiś medal od USA i azyl...