Paranormalne.eu

[ external image ]4 stycznia 2009 roku w Conisholme w Wielkiej Brytanii dojść miało do zniszczenia jednej z łopat ogromnej turbiny powietrznej. Co prawda, wypadki i awarie zdarzają się zawsze, jednak tutaj w grę wchodzi coś jeszcze. Mieszkańcy mówili, że zarówno przed awarią, jak i po niej przy turbinie znajdować się miał obiekt UFO, który być może odpowiada za zdarzenie. Jak na razie nikt nie wykluczył tej możliwości, zaś ufolodzy zebrali kilkadziesiąt relacji. Nietypowy incydent? A może masowa histeria?



WIĘCEJ



<font color="#2E8B57">Co zniszczyło turbinę wiatrową?</font>

RAF twierdzi że nie prowadził wtedy żadnych lotów. Cóż nawet jeśli kłamią to na pewno nie są na tyle głupi żeby się przyznać. Armia musiała by wypłacić odszkodowanie i (jeśli testują tam ściśle tajną technologię) ujawnić nieco informacji. A tak można iść na łatwiznę posługując się UFO.

Dobrze że tą łopatę znależli, 2 dni temu czytałem o tym na innej stronie to jeszcze napisane było że po urwanej łopacie nie ma śladu . Podobno świadkowie widzieli cosik na niebie..... hmm ciekawe

RAF w życiu by się nie przyznał.



Hm. Ciekawy przypadek. Ale może sama obserwacja nic nie znaczy - zwykły zbieg okoliczności.

COŚ, musiało nieźle gruchnąć o tą łopatę że aż ją oderwało a drugą tak powyginało. Ciekawe.

Widocznie sprawdzali swój pojazd - co mocniejsze ? Z tego widac, ze jednak NOL jesli nie ma po nim sladu .Cóz wpadki tez sie zdarzaja...nawet najlepszym...jak mniemają !!!

Żeby tak poskręcac łopatę trzeba naprawdę wysokiej temperatury. O ile pamiętam, wytwarzane są z lekkiego, a zarazem bardzo wytrzymałego na odprężenia materiału. Więc gdyby coś o nią po prostu uderzyło, zanim by się wygięła - prędzej by cała wieża się zawaliła.

Może ktoś bawił się grawitacją...

Ale to trochę dziwne w przypadku UFO. Tacy zaawansowani, a w wiatraczek rąbneli? Choć naturalnie nikt doskonały nie jest, zresztą co my malutcy możemy wiedzieć o tym cóż się wtedy tam działo.

Dzisiaj nawet o tym w telewizji gadali, ale nic nowego do tematu nie wnieśli. Milion euro ma taki wiatrak kosztować, plus naprawa uszkodzonego ufo