Paranormalne.eu

Wczoraj około gdziny 1:30 w nocy gdy leżałem w łóżku bo dopiero się położyłem spać usłyszałem dość dziwne dźwięki jak dla mnie, aż za dziwne bo takich w życiu nie słyszałem moge je jedynie do czegoś porównać. Pierwszy dźwięk brzmiał tak jakby jakiś metal "krzyczał" literę "U" coś jakby załamanie metalu. Dźwięk słyszałem dość wyraźnie, później po paru sekundach znowu powtórzył się ten dźwięk ale tak jakby się oddalił. Po kolejnych kilku sekundach usłyszałem dzwięk jakby gwizdka takiego jaki używają sędziowie w czasie meczu lecz ten był dość głośny i o troche zmodyfikowanym dźwieku ( innej częstotliwości). Po tym "gwizdku" poprzedni dźwięk "załamywania się metalu" powrócił i znowu jakby się zbliżył bo był tak samo głośny jak ten pierwszy. Później już nic nie słyszałem ale wczasię słuchania tych dźwięków szczerze powiem, że się bałem ale nie wiem do końca czego. Gdy się uspokoiłem próbowałem zasnąć. I tak myślałem przez cały dzień co to mogło być, aż w końcu postanowiłem że tu napisze.



PS: Jakby się ktoś pytał to wiem ze wtedy nie spałem bo to było gdzieś z 5 min po tym jak się położyłem, a żeby zasnąć potrzebuje około 20 - 30 min. Telewizor i inne urządzenia były wyłączone.



PS2: Jeżeli popełniłem jakieś błędy ortograficzne, a założe się że takowe są to przepraszam ale z ortografii nie jestem orłem.



//błedy poprawione. 

Hmm.. wiem o co Ci chodzi bo sama doświadczam czegoś takiego. Ale co to jest to nie mam pojęcia.

Nie mogło to być OOBE ponieważ, byłem w pełni świadomy tego że lerzę i zmęczony w ogóle nie byłem.

Może hipnagogi.

Hipnagogi to się pojawiają jak już zaczynamy zasypiać, a nie jak się położymy co dopiero do łóżka.

Wiele razy miałem podobne zjawisko, kiedy leżałem w łóżku, ale nie wiem do końca, co to może być.

Witam.

Zjawisko to nazywa się paraliżem sennym( próbowałeś się ruszyć w trakcie tego zjawiska ? ), występuje ono raczej rzadko.

Co do tego co napisałeś jestem w 100% pewny, doświadczyłem tego samego, te same dźwięki, narastały z każdą sekundą, wtedy byłem młodszy i myślałem że to kosmici po mnie przylecieli, i podlatują do mojego okna, potem dźwięk się oddalił tak jak u Ciebie, z tym że powracał ale pod troszkę inną postacią aż w końcu znikł, mam nadzieję że pomogłem, pozdrawiam.

mogłem robić co chciałem nawet wstać, itp. bez problemu. to się na polu działo. nikt się więcej nie wypowie?

spacemaster92, myślę, że ciężko ustalić co tak naprawdę Cię spotkało,

a jeśli chodzi o paraliż przy senny z pewnością odpada skoro mogłeś się ruszać. Taki paraliż Kosmici mogą wywołać u człowieka sztucznie bez żadnych problemów

jeśli zechcą, Oni znają się na tym jak obezwładnić człowieka doskonale, więc teoria paraliżu przy sennego nadaje się tylko dla sceptyków lub naukowców podważających

istnienia abdukcji. Powiem Ci tak, kilka naście lat temu, pierwszy kontakt z obiektem latającym ufo, który miałem właśnie zaczął się od słyszenia dziwnych dźwięków,

a przede wszystkim właśnie metalicznych dźwięków, ale po tych odgłosach nastąpił bliski kontakt wzrokowy z obiektem latającym, który zawisł nad nami. Wiesz co mogłeś wstać i podejść do okna zobaczyć

czy tam czasem czegoś nie ma za oknem lub mógł byś namierzyć źródło tych dźwięków, ale wiem, że z pewnością nie było by to łatwe w takim strachu Widzisz wtedy jak doszło u mnie do bliskiego spotkania z ufo na górce i słyszałem te dźwięki, to nikt się nimi nie zainteresował tylko ja, zacząłem nasłuchiwać skąd one dochodzą i rozglądać się szukając źródła, a gdy je namierzyłem to od razu zacząłem wszystkich wołać, że tam jest UFO !!! i wszyscy stanęli za mną i przyglądaliśmy się temu obiektowi, a on podleciał nad nasze głowy i włączył wszystkie światła. Kto wie czy doszło by do tego kontaktu

gdybym się nie zainteresował tymi dźwiękami i nie zawołał bym innych, żeby to zobaczyli, nie wiadomo czy w ogóle by się chcieli pokazać.

[quote name='spacemaster92' post='48013' date='sob, 24 sty 2009 - 00:59']mogłem robić co chciałem nawet wstać, itp. bez problemu. to się na polu działo. nikt się więcej nie wypowie?[/quote]



To całkiem zmienia postać rzeczy

W takim razie nie mam nic więcej do powiedzenia

Pozdrawiam

tu się z tobą zgodzę bo się bardzo bałem ale żałyje też że nie popatrzyłem przez okno



PS: dziękuje za poprawienie błędów