Clinton posiada tajne informacje nt. UFO?
: czw sty 29, 2009 6:06 pm
Hillary Clinton, która została niedawno desygnowana na amerykańską sekretarz stanu w gabinecie Baracka Obamy, posiada prawdopodobnie wiele ciekawych informacji nt. Niezidentyfikowanych Obiektów Latających (NOL). Żona byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych miała niektóre z nich nawet wyjawić w trakcie nieformalnego spotkania z milionerem Laurence'm Rockefellerem.
Do tajemniczego spotkania, miało dojść 4 sierpnia 1995 r. na rancho Rockefellera w Wyoming. Clintonowie spędzali tam urlop. Świadczyć ma o tym notatka sporządzona przez dr. Jacka Gibbonsa - ówczesnego doradcę prezydenta Clintona. "W trakcie swoich wakacji w Tetons, prawdopodobnie spotka się pani osobiście z panem Rockefellerem. On chce podyskutować o percepcji pozazmysłowej, zjawiskach paranormalnych i Niezidentyfikowanych Obiektach Latających." - brzmi treść archiwalnej noty.
W trakcie spotkania miała się odbyć dyskusja nt. dowodów na istnienia NOL. Milioner doskonale wiedział o zainteresowaniach Pierwszej Damy, która słynęła ze swoich fascynacji zjawiskami paranormalnymi i sprawą NOL.
Wkrótce jednak zdarzyło się coś dziwnego. Dr Gibbons sporządził kolejne memo, w którym próbował odwieść żonę prezydenta od spotkania z milionerem. "On wie, że staramy się być pomocni w rozwiewaniu jego wątpliwości nt. NOL oraz potencjału ludzkiego... ale nie robiłem nigdy tajemnicy z mojego przekonania, że nie możemy być zbyt mocno oddaleni od bardziej ziemskich spraw." - napisał Gibbons w kolejnym liście zaadresowanym do Hillary Clinton.
Serwis "Examiner" poinformował, że Clintonowie wielokrotnie próbowali zdobyć informacje nt. NOL, które powinny ujrzeć światło dzienne. Miało się tak stać zgodnie z dyrektywą nr 12958 wydaną przez prezydenta Clintona w 1995 r. Memorandum prezydenckie pt. "Przejrzysty i otwarty rząd" skierowane było do agencji rządowych i zawierało wytyczne dotyczące rozluźniania zasad związanych z ujawnianiem tajnych dokumentów. Obserwatorzy twierdzą, że istnieją jeszcze tysiące dokumentów nt. NOL, które mimo zdecydowanych działań poprzednich administracji - wciąż nie zostały odtajnione.
Hillary Clinton w trakcie swoich wystąpień, niejednokrotnie komentowała sprawę NOL. Jest także znana ze swojego krytycznego stanowiska wobec hollywoodzkich filmów, które w sposób stereotypowy przedstawiają obce cywilizacje. "Większość filmów o przyszłości pokazuje obcych, którzy przybywają z kosmosu by rozwalić świat i jakoś dziwnie zawsze zaczynają lub kończą na Waszyngtonie." - powiedziała Clinton w trakcie jednego z przemówień.
Źródło:WP
Do tajemniczego spotkania, miało dojść 4 sierpnia 1995 r. na rancho Rockefellera w Wyoming. Clintonowie spędzali tam urlop. Świadczyć ma o tym notatka sporządzona przez dr. Jacka Gibbonsa - ówczesnego doradcę prezydenta Clintona. "W trakcie swoich wakacji w Tetons, prawdopodobnie spotka się pani osobiście z panem Rockefellerem. On chce podyskutować o percepcji pozazmysłowej, zjawiskach paranormalnych i Niezidentyfikowanych Obiektach Latających." - brzmi treść archiwalnej noty.
W trakcie spotkania miała się odbyć dyskusja nt. dowodów na istnienia NOL. Milioner doskonale wiedział o zainteresowaniach Pierwszej Damy, która słynęła ze swoich fascynacji zjawiskami paranormalnymi i sprawą NOL.
Wkrótce jednak zdarzyło się coś dziwnego. Dr Gibbons sporządził kolejne memo, w którym próbował odwieść żonę prezydenta od spotkania z milionerem. "On wie, że staramy się być pomocni w rozwiewaniu jego wątpliwości nt. NOL oraz potencjału ludzkiego... ale nie robiłem nigdy tajemnicy z mojego przekonania, że nie możemy być zbyt mocno oddaleni od bardziej ziemskich spraw." - napisał Gibbons w kolejnym liście zaadresowanym do Hillary Clinton.
Serwis "Examiner" poinformował, że Clintonowie wielokrotnie próbowali zdobyć informacje nt. NOL, które powinny ujrzeć światło dzienne. Miało się tak stać zgodnie z dyrektywą nr 12958 wydaną przez prezydenta Clintona w 1995 r. Memorandum prezydenckie pt. "Przejrzysty i otwarty rząd" skierowane było do agencji rządowych i zawierało wytyczne dotyczące rozluźniania zasad związanych z ujawnianiem tajnych dokumentów. Obserwatorzy twierdzą, że istnieją jeszcze tysiące dokumentów nt. NOL, które mimo zdecydowanych działań poprzednich administracji - wciąż nie zostały odtajnione.
Hillary Clinton w trakcie swoich wystąpień, niejednokrotnie komentowała sprawę NOL. Jest także znana ze swojego krytycznego stanowiska wobec hollywoodzkich filmów, które w sposób stereotypowy przedstawiają obce cywilizacje. "Większość filmów o przyszłości pokazuje obcych, którzy przybywają z kosmosu by rozwalić świat i jakoś dziwnie zawsze zaczynają lub kończą na Waszyngtonie." - powiedziała Clinton w trakcie jednego z przemówień.
Źródło:WP