Paranormalne.eu

[ external image ]30 stycznia b.r. w centrum Olsztyna świadek zauważył przelot trzech jasnych kulistych obiektów, które w ciszy płynęły nad budynkami, za jakiś czas znikając mu z oczu. Świadkowi udało się jednak zarejestrować je na filmie. Sprawą zajęły się także regionalne media, jak i eksperci, którzy nie potrafili wytłumaczyć czym były obiekty, które na niebie utworzyły trójkątną formację.



RAPORT WMGU

Mam dziwne wrażenie, że to jednak mógłby być samolot.

Ale nagranie pierwsza klasa.

Do Polski wkroczyła FALA UFO.

Raczej to nie samolot, na drugim filmie obiekt nie porusza się prostą drogą, tylko robi coś w stylu ala serpentynki. Poza tym obiekty za wolne jak na samolot, no chyba że byłyby dostatecznie wysoko, ale to też wykluczam ze względu na te światła, są za intensywne jak na samolot na wysokim pułapie.

Hm. interesująca relacje i jeszcze to nagranie, super.

Samolot? Hm.. nieee to nie był samolot.

Dziwne że nikt z ludzi przechodzących nie zatrzymał sie na dłuzszą chwile aby poobserwować zjawisko.

ee to trzeba ich nauczyć żeby patrzyli w niebo ;P

Wszystkich i tak nie nauczymy.



Co do tematu. Na pierwszym filmie można spekulować czy były to samoloty czy lampiony. Natomiast drugi film zastanawia. Obiekt stoi w miejscu gdy nagle startuje, nie zwiększa prędkości, od radu leci z maksymalną prędkością, zataczając niewielkie łuki. Na pewno konwencjonalny samolot nie potrafi takich rzeczy.

Patrząc na ten film człowiek ma wrażenie że widzi balony albo takie chińskie lampiony, nie widać tam żadnych sztucznych ruchów, zmieniania kierunku lotu, nagłe wzniesienia się lub spadanie itd. Ale jak jak czytam wypowiedż świadka to sprawa ma się inaczej , on twierdzi że obiekty te kręciły wokół własnej osi i nie przypominały balonów lub lotni. Film jest jakościowo trochę słaby , no bo to przecież komórka, więc więcej żądać nie można. Na podstawie tego co widzę to uważam że to nie ufo. Ale świadek był bliżej i lepiej widział to raczej jego zdanie bardziej się liczy.



Oglądam po raz kolejny ten filmik i nie umiem jakoś dopatrzeć się tych dziwnych ruchów