OBSERWACJA UFO NA OPOLSZCZYŹNIE
: sob lut 21, 2009 9:16 am
Przedstawiamy relację pana R., który był świadkiem obserwacji UFO na Opolszczyźnie na początku stycznia 1990 r.
Oto relacja:
Obiekt widziałem na początku stycznia 1990r.o godz.4.55 rano był wtedy dosyć silny mróz i dużo śniegu. W tym czasie wychodziłem na przystanek autobusowy by pojechać do pracy.
Wychodziłem zawsze wcześniej żeby porozmawiać z koleżanką.
Zazwyczaj wychodząc z domu patrzę w niebo żeby zobaczyć jaka będzie pogoda, czy słonecznie czy deszczowo. Niebo było czyste i świeciły gwiazdy. Po paru sekundach zobaczyłem przelatujące z zachodu na wschód światełka w kształcie niedużego trójkąta, które świeciły tak jasno jak gwiazdy, tylko były większe.
Ten nie duży trójkąt zatrzymał się nad boiskiem sportowym na wysokości około 500metrow nad ziemią.
Po kilku sekundach do tych trzech świateł dołączyły następne pięć świateł identycznie takich samych tylko, że dwa z przodu i trzy z tyłu. Gdy te światła zbliżyły sie do siebie, to wyglądało jak duży trójkąt.
Obejrzałem sie do tylu i zobaczyłem, że lecą jeszcze następne ale z żółtymi słabymi światłami, które leciały też z tego samego kierunku i też bardzo wolno jak te pierwsze. Światła, które przyleciały pierwsze zaczęły się kołysać jak huśtawka po czym zaczęły odlatywać zostawiając za sobą białą smugę taką samą jak zostawia spadający meteoryt. Po tym jak odleciały te pierwsze to doleciały światła żółte, które dołączając się utworzyły obiekt, był cały czarny i duży około 28 do 32 metrów, żółte światła umieszczone były pod spodem okalając dookoła obiekt. Tych światełek było dziewięć i były okrągłe o średnicy około 30 cm. Po kilku sekundach zaświeciły się światła wyżej, które świeciły silnym białym światłem. Udało mi się naliczyć 16 okienek koloru jasno mlecznego o wysokości ok. 90cm i szerokości ok. 65cm. Z okienek wydobywały się silne strumienie światła podobne do tych jak niekiedy widzimy słońce przez otwór. Nie były to okna prostokątne, miały one zaokrąglone rogi.
To silne światło jakie świeciło na zewnątrz było zamontowane w górnych częściach okien, jakby połączone w parami obok siebie i świeciły one na dół na ziemię, na boki i do góry. Kiedy obiekt był oświetlony, był koloru czarno-szarego. Dolna część obiektu była większa od górnej, a pod spodem nie wiem co to było ale na środku było widać bardzo duże światło czerwono-fioletowe o średnicy około trzech metrów i ta dolna część wyglądała jak dysk. Nad oknami była wysoka kopuła wyglądała jak bardzo duży grzyb, która trochę wystawała poza okna i też była czarno-szara. Nad tą kopułą była jeszcze jedna kopuła, ale przezroczysta o wymiarach około 50cm. wys. i 75cm. szer.
Nad tą kopułą świeciły trzy słabe światła z lewej strony czerwone, w środku żółte, a z prawej niebieskie.
Obiekt, którego obserwowałem nie wydawał żadnych dźwięków, była całkowita cisza. Po około trzech minutach ten obiekt zakołysał się tak jak huśtawka i pod kątem 45 stopni odleciał w górę w kierunku wschodnim. Ten obiekt był na wysokości około 180 metrów nad ziemią, a odległość od mojego domu ok. 250 metrów. Jak ten obiekt odlatywał to najpierw wolno a po ok. 3 sekundach została po nim tylko smuga światła czerwono-fioletowa z błękitnym.
No i udałem się na przystanek autobusowy gdzie już czekała koleżanka, nagle zauważyliśmy że z góry prawie że w pionie, ale nie całkiem coś spada bardzo wolno może z 7 metrów na sekundę. Coś takiego jak palący się ?zimny ogień? tylko że bardzo jaskrawego koloru białego no i uderzył w drzewo i zgasł koleżanka mówiła, że to meteoryt, ale nie było czasu do tego iść ponieważ podjechał autobus i pojechaliśmy.
Dane personalne świadka do wiadomości PGU.
Prosimy innych świadków opisywanej obserwacji we wsi Przydroże Małe lub podobnych obserwacji z całej Polski o kontakt z Nami.
Tel. 606 820 989 (telefon czynny całą dobę).
Hubert Chwiałkowski - Poznańska Grupa Ufologiczna
Oto relacja:
Obiekt widziałem na początku stycznia 1990r.o godz.4.55 rano był wtedy dosyć silny mróz i dużo śniegu. W tym czasie wychodziłem na przystanek autobusowy by pojechać do pracy.
Wychodziłem zawsze wcześniej żeby porozmawiać z koleżanką.
Zazwyczaj wychodząc z domu patrzę w niebo żeby zobaczyć jaka będzie pogoda, czy słonecznie czy deszczowo. Niebo było czyste i świeciły gwiazdy. Po paru sekundach zobaczyłem przelatujące z zachodu na wschód światełka w kształcie niedużego trójkąta, które świeciły tak jasno jak gwiazdy, tylko były większe.
Ten nie duży trójkąt zatrzymał się nad boiskiem sportowym na wysokości około 500metrow nad ziemią.
[ external image ]
Zdj.animowane (wg relacji świadka) przedstawia lecące obiekty, które tworzyły trójkąt.
Strzałka oznacza z jakiego kierunku te obiekty przyleciały.
Zdj.animowane (wg relacji świadka) przedstawia lecące obiekty, które tworzyły trójkąt.
Strzałka oznacza z jakiego kierunku te obiekty przyleciały.
Po kilku sekundach do tych trzech świateł dołączyły następne pięć świateł identycznie takich samych tylko, że dwa z przodu i trzy z tyłu. Gdy te światła zbliżyły sie do siebie, to wyglądało jak duży trójkąt.
[ external image ]
Zdj.animowane przedstawia obiekty, które dołączyły do tych pierwszych tworząc duży trójkąt (to te zaznaczone obiekty doleciały po chwili).
Zdj.animowane przedstawia obiekty, które dołączyły do tych pierwszych tworząc duży trójkąt (to te zaznaczone obiekty doleciały po chwili).
Obejrzałem sie do tylu i zobaczyłem, że lecą jeszcze następne ale z żółtymi słabymi światłami, które leciały też z tego samego kierunku i też bardzo wolno jak te pierwsze. Światła, które przyleciały pierwsze zaczęły się kołysać jak huśtawka po czym zaczęły odlatywać zostawiając za sobą białą smugę taką samą jak zostawia spadający meteoryt. Po tym jak odleciały te pierwsze to doleciały światła żółte, które dołączając się utworzyły obiekt, był cały czarny i duży około 28 do 32 metrów, żółte światła umieszczone były pod spodem okalając dookoła obiekt. Tych światełek było dziewięć i były okrągłe o średnicy około 30 cm. Po kilku sekundach zaświeciły się światła wyżej, które świeciły silnym białym światłem. Udało mi się naliczyć 16 okienek koloru jasno mlecznego o wysokości ok. 90cm i szerokości ok. 65cm. Z okienek wydobywały się silne strumienie światła podobne do tych jak niekiedy widzimy słońce przez otwór. Nie były to okna prostokątne, miały one zaokrąglone rogi.
[ external image ]
Rys. przedstawia obiekt jaki mniej więcej widział świadek (rys.oryginalny narysowany przez świadka obserwacji).
Rys. przedstawia obiekt jaki mniej więcej widział świadek (rys.oryginalny narysowany przez świadka obserwacji).
To silne światło jakie świeciło na zewnątrz było zamontowane w górnych częściach okien, jakby połączone w parami obok siebie i świeciły one na dół na ziemię, na boki i do góry. Kiedy obiekt był oświetlony, był koloru czarno-szarego. Dolna część obiektu była większa od górnej, a pod spodem nie wiem co to było ale na środku było widać bardzo duże światło czerwono-fioletowe o średnicy około trzech metrów i ta dolna część wyglądała jak dysk. Nad oknami była wysoka kopuła wyglądała jak bardzo duży grzyb, która trochę wystawała poza okna i też była czarno-szara. Nad tą kopułą była jeszcze jedna kopuła, ale przezroczysta o wymiarach około 50cm. wys. i 75cm. szer.
Nad tą kopułą świeciły trzy słabe światła z lewej strony czerwone, w środku żółte, a z prawej niebieskie.
Obiekt, którego obserwowałem nie wydawał żadnych dźwięków, była całkowita cisza. Po około trzech minutach ten obiekt zakołysał się tak jak huśtawka i pod kątem 45 stopni odleciał w górę w kierunku wschodnim. Ten obiekt był na wysokości około 180 metrów nad ziemią, a odległość od mojego domu ok. 250 metrów. Jak ten obiekt odlatywał to najpierw wolno a po ok. 3 sekundach została po nim tylko smuga światła czerwono-fioletowa z błękitnym.
No i udałem się na przystanek autobusowy gdzie już czekała koleżanka, nagle zauważyliśmy że z góry prawie że w pionie, ale nie całkiem coś spada bardzo wolno może z 7 metrów na sekundę. Coś takiego jak palący się ?zimny ogień? tylko że bardzo jaskrawego koloru białego no i uderzył w drzewo i zgasł koleżanka mówiła, że to meteoryt, ale nie było czasu do tego iść ponieważ podjechał autobus i pojechaliśmy.
Dane personalne świadka do wiadomości PGU.
Prosimy innych świadków opisywanej obserwacji we wsi Przydroże Małe lub podobnych obserwacji z całej Polski o kontakt z Nami.
Tel. 606 820 989 (telefon czynny całą dobę).
Hubert Chwiałkowski - Poznańska Grupa Ufologiczna