Paranormalne.eu

Pewna TS głosi o rozpadzie Stanów Zjednoczonych oraz o wprowadzeniu tam stanu wojennego. Przyjrzyjmy się temu.





Jak wiadomo aktualny i globalny kryzys finansowy wypłyną z Ameryki, państwo zbankrutowało i podobno ma zamiar ogłosić upadłość ekonomiczną. Tymczasem Barack Obama - uzurpator Stanów Zjednoczonych wciska pakiet pomocowy niezgodny z prawem stanowym - co w efekcie doprowadziło do buntu i ogłoszenia suwerenności przez 11 stanów.



http://wiadomosci.onet.pl/1937528,441,item.html



Natomiast z pomysłu administracji Baracka Obamy bardzo zadowolony jest gubernator Kalifornii

Pakietem federalnej pomocy jest jednak zachwycony republikański gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger, który uważa , że jest to świetny lek na gospodarcze problemy.



- Jestem bardzo szczęśliwy, że będę mógł wziąć te pieniądze, bo myślę, że Kalifornia ich potrzebuje - powiedział. Jak dodał Schwarzenegger, z chęcią weźmie także te pieniądze, których nie będą chcieli przyjąć gubernatorzy szóstki "zbuntowanych" stanów - informuje serwis CNN.

Arni niegdyś zachwalany przez Georga Busha, który to ówczesny prezydent mówił na jakiejś konwencji że Rambo zostanie kiedyś prezydentem USA W sumie po zaprzysiężeniu Obamy można się tego spodziewać, konstytucja już nie jest ważna więc Arni super fan Hitlera wszystkich warunków nie będzie musiał spełniać.



Tymczasem nawiązując do aktualnego przywódcy Ameryki, słyszało się głosy przed wyborami i po nich że Obama doprowadzi do upadku Stanów Zjednoczonych. Choćby Pan Keyes: http://www.youtube.com/watch?v=FjkYHagtVjw



Warto też przypomnieć prognozy Pana Celente na 2009 rok:

http://www.youtube.com/watch?v=UM5BrHFZkuk

http://www.youtube.com/watch?v=_9v6Su6cp-A





Do tego zaczynają dochodzić protesty w Ameryce - oczywiście nie nagłaśniane w mediach aby nie wzbudzać niepokoju w społeczeństwie. Np. 5 marca była jedna z największych manifestacji przed nowojorskim ratuszem gdzie na ulice wyszło jakieś 50 000 obywateli. I podobne manifestacje odbyły się w całym stanie.

http://wcbstv.com/breakingnewsalerts/reces...t.2.951551.html



Niezadowolenie społeczne narasta, ludzie tracą prace i swoje domy - po czym zamieszkują w "miasteczkach namiotowych".

http://www.tvn24.pl/0,1590213,0,1,kryzys-w...,wiadomosc.html





Kolejna sprawa to zawiązanie się grup obywatelskich do walki przeciwko rządowi. Jak wiadomo Amerykańskie społeczeństwo jest do tego świetnie przygotowane - każdy jakąś tam giwerke posiada. Amerykanie jako obywatele są w stanie ruszyć kilku milionową manifestacją uzbrojoną po zęby na Waszyngton i aresztować zbrodniczy rząd - taka fantazja

Rząd oczywiście próbował i nadal próbuje rozbroić amerykanów. Zapewne ze strachu o własne tyłki, bo wiedzą że to co robią może im nie ujść na sucho przed wściekłym społeczeństwem. Jedna z akcji demilitaryzacji obywateli:

http://www.rmf.fm/fakty/?id=148023&temat=77



Obama wyraża aprobatę w kwestii wznowienia zakazu na broń maszynową.

http://www.youtube.com/watch?v=sH_n3XlVZ4Q



A tutaj o zbrojeniu się Amerykanów:

http://wiadomosci.onet.pl/1553374,2678,1,k...a,kioskart.html





______________________

Debata tajnej sesji Kongresu nad wprowadzeniem stanu wojennego w USA. B.A. Brooks

(The United American Freedom Foundation)

Marzec 13, 2008



13 marca tego roku odbyło się tajne spotkanie Kongresu Stanów Zjednoczonych. Poprzednio, w historii tego kraju, takich tajnych spotkań było tylko trzy. I choć wszyscy uczestnicy zobowiązani zostali do ścisłej tajemnicy to pomimo tego kilka osób tak było oburzonych sesją, iż jej fragmenty zaczęły przenikać do niezależnej prasy (oficjalne a więc ocenzurowane media nigdy o tym tajnym spotkaniu parlamentarzystów nawet się nie zająknęły).



Po raz pierwszy wspomniano o tajnej sesji Kongresu USA w Australii. Niedługo po tym, Dawid J. Meyer z Last Trumpet Ministries opublikował obszerne sprawozdanie, w którym można znaleźć między innymi, iż:



- Pod koniec roku 2008 nastąpi gwałtowne załamie się amerykańskiego rynku finansowego.



- W połowie roku 2009 zostanie ogłoszona wiadomość o zapaści finansowej Stanów Zjednoczonych.



- Kongres rozważał możliwość wojny domowej w Ameryce, jako odpowiedzi na załamanie się finansów.



- Prewencyjne internowanie tych wszystkich, którzy zostali zidentyfikowani przez FBI jako potencjalni rebelianci.



- Zatrzymani mają być umieszczeni w obozach znanych jako REX 84 (Readiness Exercise [Ćwiczenia do Gotowości] planowane i przeprowadzone po raz pierwszy w 1984 roku.



- Możliwość akcji odwetowych przeciwko członkom Kongresu po ogłoszeniu bankructwa Ameryki.



- Umieszczanie członków Kongresu wraz z rodzinami w bezpiecznych miejscach przed spodziewanymi, masowymi rozruchami.



- Konieczne i nieuniknione połączenie się Stanów Zjednoczonych z Kanadą i Meksykiem w celu stworzenia nowego państwa – Unia Północnej Ameryki.



- Emisja nowej waluty, AMERO, która ma zastąpić dolara.

I krok po kroczku się realizuje cel. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Jak myślicie będzie wojna domowa?

No super, w końcu jakaś konkretna rozrywka będzie...

A tak na poważnie, każdy kraj, większy czy mniejszy w swojej historii przechodziło parę kryzysów, czemu to ma się nie tyczyć też USA? Może i dobrze się stanie. Przewartościowuję się parę rzeczy, idei, może w końcu zaczną tam normalnie myśleć. A nie jak teraz, zaślepieni rządzą władzy i pragnieniem totalnego bogactwa. Akurat w przypadku Stanów Zjednoczonych to może im wyjść na dobre, a to że mogą do ładu i składu dochodzić latami raczej ma najmniejsze znaczenie.

O tym rozpadzie wspominał kontaktowiec Edward ,,Billy" Meier..... Tylko jeśli dla niektórych jego historię są niewiarygodne to co z tą opisaną powyżej....

Ładnie się wszystko zatacza w pętelkę . Rozpad USA , Wojna , Śmiertelny wirus zbiera swoje żniwo. Śmiać się czy płakać ?

[quote name='Niekwestionowany96' post='52156' date='nie, 26 kwi 2009 - 21:40']Śmiać się czy płakać ?[/quote]



Płakać ze śmiechu

Czytam i nie wiem czy się śmiać czy płakać nad tymi głupotami. W USA są marsze, są wiece, są protesty. A przez co głównie? Przez wojnę, nielegalnych imigrantów i kryzys. Cięcia budżetowe nie poprawiają sytuacji, a Nowy Jork ma najgorzej. Jest to obecnie najbardziej zagrożone bankructwem miasto Stanów, głównie przez to, że prawie cała ekonomia opiera się na giełdzie, która jak wiemy się załamała. Najwięcej ludzi w NY to maklerzy, bankowcy itp. Nic dziwnego, że się buntują.



Kolejnym problemem USA są nielegalni imigranci. To czego nie zrobią Amerykanie, zrobią imigranci i to za niższą stawkę. USA nawet nie ma nic przeciwko temu, bo to tania siła robocza, aczkolwiek oczywiście walczą z tym. Jednakże tutaj jest winny również rząd USA. Dopóki było dobrze to imigranci sobie przybywali, pracowali na czarno i każdy był zadowolony. Tym samym fala emigracji wzrosła i zaczyna się robić problem, ponieważ wielu właścicieli woli zatrudnić taniego Meksykanina i go przeszkolić niż wykwalifikowanego pracownika.



Co do ludzi tracących domy. To nie wina NWO czy innych pierdół, ale samych ludzi i ich banków. Niby pracę mieli, ale kredyt jaki wzięli był zbyt wysoki by mogli go spłacić w razie utraty pracy. Głównie kredyty brane były na domy. Właściciele nie mogli ich spłacić, a więc bank zajmuje ich domy w ramach odzyskania kredytu, po czym sprzedaje je za niższą cenę z powodu obciążenia hipotecznego. To też w sumie przyczyniło się do kryzysu w USA.



Conspiracy, znajdź mi proszę dowód na to, że Arnold jest fanem Hitlera. Podaj mi jakiś wiarygodny dokument, który o tym mówi. Bo jak na razie Arnold jest jednym z lepszych gubernatorów jakich miała Kalifornia. Do tego nie ma szans na zostanie prezydentem, bo wbrew temu co piszesz dla Amerykanów Konstytucja to rzecz święta, a wedle niej nie może zostać prezydentem osoba, która nie jest obywatelem USA od urodzenia. Po drugie, skoro inne stany nie chcą kasy to co za problem, że akurat Arnold ich chce? Jak ma to pomóc Kalifornii to ja jestem jak najbardziej za.



Kwestia posiadania broni jest w USA bardzo delikatna. Rząd głowi się czy nie zmienić Konstytucji i zakazać posiadania broni, ale wydaje się to raczej niemożliwe Każdy stan ma własne prawo, które zezwala na posiadanie konkretnych rodzajów broni. Niestety w USA bez pozwolenia można kupić karabiny wystrzeliwujące ponad 100 pocisków i więcej na sekundę, więc można sobie wyobrazić jaka to siła. Rząd raczej będzie chciał wprowadzenia jednolitego prawa na to jakie rodzaje broni można mieć w domu.



A USA jako mocarstwo kiedyś się rozpadnie. To naturalna kolej rzeczy. Przykłady mamy w historii.

[quote name='Aylinn' post='52158' date='nie, 26 kwi 2009 - 23:58']...[/quote]



Żyjesz w swoim wyimaginowanym przez TV świecie. Nie zamierzam Cię prowadzić za rączkę ale uwierz po latach analizy polityki na świece wiem co się dzieje.



a Arnii mówi o tym że jago idolem jest hitler od grubych lat:



http://film.wp.pl/id,61933,wiadomosc.html



W cudownym świecie Hollywood mówi się o tym iż Arni lubił puścić publicznie przemowy Pana H!



A dopełnienie znajdziesz w końcówce tej częśći:

http://www.youtube.com/watch?v=HFc7a_q9-jk



Oraz w dalszej częsci przemówienie:

http://www.youtube.com/watch?v=pyubLDo0hxg





Nie mówili w faktach?

[quote name='Conspiracy' post='52163' date='nie, 26 kwi 2009 - 22:55']Żyjesz w swoim wyimaginowanym przez TV świecie. Nie zamierzam Cię prowadzić za rączkę ale uwierz po latach analizy polityki na świece wiem co się dzieje.



a Arnii mówi o tym że jago idolem jest hitler od grubych lat:



http://film.wp.pl/id,61933,wiadomosc.html



W cudownym świecie Hollywood mówi się o tym iż Arni lubił puścić publicznie przemowy Pana H!



A dopełnienie znajdziesz w końcówce tej częśći:

http://www.youtube.com/watch?v=HFc7a_q9-jk



Oraz w dalszej częsci przemówienie:

http://www.youtube.com/watch?v=pyubLDo0hxg





Nie mówili w faktach?[/quote]



Nie wiem czy mówili czy nie. NIe oglądam TV. Ba, ja nawet nie mam TV w domu, więc nie zarzucaj mi czegoś o czym nie masz pojęcia. Co do Arniego, będę szczera i powiem, że jeżeli chodzi o Hitlera to też podziwiałam go za to, że potrafił porwać tłumy, że jego przemówienia były tak żywe i tak dobrze skonstruowane, że ludzie za nim szli. Czy to czyni ze mnie nazistkę? Nie. Nie popieram tego co zrobił Hitler, bo był zwykłym skur****, ale za to bardzo inteligentnym i to trzeba mu przyznać.



Po drugie, ja żyję w świecie TV? Jezu człowieku dałeś mi linka z WP. No to sorry bardzo, ale WP, Onet itp. to dla mnie żadne źródło informacji.



Obejrzałam linki z YouTube, nauczyłam się , że manipulacja faktami to nie tylko domena rządów oraz nauczyłam się jak poprawnie wymawiać słowo terroryzm i September 11 po angielsku. Szkoda tylko, że już to wiem. A do tego co mi po tym, że Arnold lubi Busha? Wielu ludzi go pewnie lubi, dwa razy wybrali go na prezydenta.

[quote name='Aylinn' post='52181' date='pon, 27 kwi 2009 - 09:31']Nie wiem czy mówili czy nie. NIe oglądam TV. Ba, ja nawet nie mam TV w domu, więc nie zarzucaj mi czegoś o czym nie masz pojęcia. Co do Arniego, będę szczera i powiem, że jeżeli chodzi o Hitlera to też podziwiałam go za to, że potrafił porwać tłumy, że jego przemówienia były tak żywe i tak dobrze skonstruowane, że ludzie za nim szli. Czy to czyni ze mnie nazistkę? Nie. Nie popieram tego co zrobił Hitler, bo był zwykłym skur****, ale za to bardzo inteligentnym i to trzeba mu przyznać.



Po drugie, ja żyję w świecie TV? Jezu człowieku dałeś mi linka z WP. No to sorry bardzo, ale WP, Onet itp. to dla mnie żadne źródło informacji.



Obejrzałam linki z YouTube, nauczyłam się , że manipulacja faktami to nie tylko domena rządów oraz nauczyłam się jak poprawnie wymawiać słowo terroryzm i September 11 po angielsku. Szkoda tylko, że już to wiem. A do tego co mi po tym, że Arnold lubi Busha? Wielu ludzi go pewnie lubi, dwa razy wybrali go na prezydenta.[/quote]



Witaj, przepraszam za teoretyczny wczorajszy atak i pochopną ocenę aczkolwiek wyjątkowo wczoraj wieczorem się nie dziwie swoich wypocin po procentach Ale jak czytałem i dalej czytam Twój poprzedni post to mam wrażenie że mówi do mnie prezenter telewizyjny - bez obrazy.



Dałem linka do WP i takie też często zamieszczam ponieważ dla wielu osób jest to miarodajne źródło informacji - a źródła niezależne w ich mniemaniu opiewają na spisek.



Ty nie chodzi o sam fakt lubienia Busha przez Arniego. Bush i Arni to tylko pachołki. A sam Arnold jest zachwycony ideologią Hitlera, co zresztą mogłaś już kilkakrotnie przeczytać w tych niezależnych mediach o których wspominasz.

To ciesz się, że ja nie piszę postów po procentach. Bym bana na tydzień dostała.



Może i brzmię jak prezenter (ponoć mam całkiem fajną barwę głosu), ale nim nie jestem. Po prostu mam znajomych w USA i od nich biorę najwięcej info, a także z prasy zagranicznej, bo polska mnie niewiele obchodzi.



A Arnie też mnie niewiele obchodzi tak szczerze. Lubię go za Terminatora, więc to chyba tłumaczy jaką wiedzę o nim mam.