Czarna zjawa
: pt maja 15, 2009 11:34 am
Witam,
Chciałbym podzielić się z Wami moją historią, która miała miejsce w moim domu.
Od ok. 2 lat ja i moja rodzina mieszkamy w domu, który należał do mojej zmarłej cioci. Od jakiegoś czasu dzieją się tam dziwne rzeczy. Jestem w 100% pewien, że to, co działo się wtedy to nie było złudzenie.
Ok. 2 miesiące temu podczas, gdy kładłem się spać do łóżka, zorientowałem się, że obok regału świeci się krzyżyk (jest to figurka przezroczysta, która świeci jedynie wtedy, gdy dokręci się baterię, jednak wtedy bateria była poluzowana do tego stopnia, że nie mogła świecić). Podszedłem do figurki i byłem zdumiony. Bateria była bardzo mocno dokręcona i z tego względu figurka zaświeciła się. Zadałem sobie pytanie: jak to możliwe, żeby krzyżyk "sam" włączył się... nie biorąc sobie tego pod uwagę położyłem się spać. Za ok. 2-3 godziny od incydentu z krzyżykiem znów zauważyłem w tym samym miejscu światło. Było to światło koloru żółtego. Przestraszyłem się i odwróciłem wzrok od blasku, kiedy to przed oczyma dostrzegłem czarną postać, która zbliża się do mnie i po chwili dosłownie zaczęła kłaść się na moje łóżko. Byłem przerażony. W tym czasie czułem jakby ktoś kładł się na mnie (czułem jak zjawa mnie przygniata). Cały oniemiałem. Po chwili zjawa znikła i uczucie przygniatania razem z nią. Ale to nie koniec...
... za ok. 2 tygodnie moja babcia (która mieszka obok mnie) stwierdziła, że późnym wieczorem widziała koło naszego domu czarną zjawę, która zaglądała za okno, po czym zbliżała się do niej. Babcia przestraszyła się, gdy dostrzegła, że zjawa dosłownie "wisi" w powietrzu. Po chwili zjawa znikła.
W ostatnich 2 tygodniach w moim domu słychać dziwne stukanie w meble, strzelanie. Na dodatek czasami słychać kroki na strychu...
... najgorszy chyba przypadek zdarzył mi się ok. 2 tygodnie temu. Mianowicie kiedy siedziałem przy komputerze a mój młodszy brat oglądał bajki, przyszła do nas babcia. Spytała mnie, czy mój brat nie kręcił się przypadkiem koło studni, gdyż słyszała tam jego rozmowy i widziała jak ucieka do domu. To dziwne, gdyż mój brat w tym momencie oglądał bajki i tego dnia nie wychodził z domu, bo było zimno i padał deszcz.
Gdy mi to powiedziała to przestraszyłem się. Od tej pory ja i moi rodzice nie pozwalamy mu bawić się przy studni, gdyż stwierdziliśmy, że może to być szczególnie niebezpieczne po tym zajściu.
Nie jestem w stanie wyjaśnić zajścia z moim bratem, natomiast sytuacja ze zjawą jest oczywista. należy tu podejrzewać, że odwiedza nas zmarła ciocia, która niegdyś mieszkała w tym domu....
Jeśli znacie podobne przypadki, jaki opisałem to napiszcie. Jestem bardzo ciekaw, czy zdarzenia takie dzieją się częściej.
Chciałbym podzielić się z Wami moją historią, która miała miejsce w moim domu.
Od ok. 2 lat ja i moja rodzina mieszkamy w domu, który należał do mojej zmarłej cioci. Od jakiegoś czasu dzieją się tam dziwne rzeczy. Jestem w 100% pewien, że to, co działo się wtedy to nie było złudzenie.
Ok. 2 miesiące temu podczas, gdy kładłem się spać do łóżka, zorientowałem się, że obok regału świeci się krzyżyk (jest to figurka przezroczysta, która świeci jedynie wtedy, gdy dokręci się baterię, jednak wtedy bateria była poluzowana do tego stopnia, że nie mogła świecić). Podszedłem do figurki i byłem zdumiony. Bateria była bardzo mocno dokręcona i z tego względu figurka zaświeciła się. Zadałem sobie pytanie: jak to możliwe, żeby krzyżyk "sam" włączył się... nie biorąc sobie tego pod uwagę położyłem się spać. Za ok. 2-3 godziny od incydentu z krzyżykiem znów zauważyłem w tym samym miejscu światło. Było to światło koloru żółtego. Przestraszyłem się i odwróciłem wzrok od blasku, kiedy to przed oczyma dostrzegłem czarną postać, która zbliża się do mnie i po chwili dosłownie zaczęła kłaść się na moje łóżko. Byłem przerażony. W tym czasie czułem jakby ktoś kładł się na mnie (czułem jak zjawa mnie przygniata). Cały oniemiałem. Po chwili zjawa znikła i uczucie przygniatania razem z nią. Ale to nie koniec...
... za ok. 2 tygodnie moja babcia (która mieszka obok mnie) stwierdziła, że późnym wieczorem widziała koło naszego domu czarną zjawę, która zaglądała za okno, po czym zbliżała się do niej. Babcia przestraszyła się, gdy dostrzegła, że zjawa dosłownie "wisi" w powietrzu. Po chwili zjawa znikła.
W ostatnich 2 tygodniach w moim domu słychać dziwne stukanie w meble, strzelanie. Na dodatek czasami słychać kroki na strychu...
... najgorszy chyba przypadek zdarzył mi się ok. 2 tygodnie temu. Mianowicie kiedy siedziałem przy komputerze a mój młodszy brat oglądał bajki, przyszła do nas babcia. Spytała mnie, czy mój brat nie kręcił się przypadkiem koło studni, gdyż słyszała tam jego rozmowy i widziała jak ucieka do domu. To dziwne, gdyż mój brat w tym momencie oglądał bajki i tego dnia nie wychodził z domu, bo było zimno i padał deszcz.
Gdy mi to powiedziała to przestraszyłem się. Od tej pory ja i moi rodzice nie pozwalamy mu bawić się przy studni, gdyż stwierdziliśmy, że może to być szczególnie niebezpieczne po tym zajściu.
Nie jestem w stanie wyjaśnić zajścia z moim bratem, natomiast sytuacja ze zjawą jest oczywista. należy tu podejrzewać, że odwiedza nas zmarła ciocia, która niegdyś mieszkała w tym domu....
Jeśli znacie podobne przypadki, jaki opisałem to napiszcie. Jestem bardzo ciekaw, czy zdarzenia takie dzieją się częściej.