Paranormalne.eu

Lata mijają, a ona wciąż wygląda jak półroczne niemowlę. Nikt nie wie, dlaczego tak się dzieje.

Brooke Greenberg ma 16 lat. Waży niewiele ponad 7 kg, ma 76 cm wzrostu. Nie mówi, ale uśmiecha się, rozpoznaje ludzi wokół siebie - jak każde dziecko w wieku... 6 miesięcy.

Dlaczego dziewczynka nie starzeje się? Nie wiadomo. Lekarze są bezradni, ale mają nadzieję, że zadziwiający przypadek Brooke Greenberg pomoże odkryć im sekret wiecznej młodości. - Ona zawsze była niespodzianką - mówi Lawrence Pakula, pediatra opiekujący się dziewczynką.

U Brooke nigdy nie stwierdzono żadnej wady genetycznej ani nieprawidłowości hormonalnych, które mogłyby stanowić rozwiązaniem zagadki. Terapia hormonalna i różnego rodzaju zabiegi medyczne okazały się w tym przypadku całkowicie nieskuteczne.

Brooke nie rozwija się jak wszystkie dzieci. Wszystko wskazuje na to, że poszczególne części jej ciała rozwijają się osobno, a nie jak jeden organizm. Wciąż ma mleczne zęby, ale wiek jej kości oceniany jest na 10 lat. - W mózgu Brooke zaszły minimalne zmiany - ocenia dr Richard Walker z Uniwersytetu Południowej Florydy w Tampa.

<div align='center'>[ external image ]

<i>fot. ABC News</i></div>

Dziewczynka nie rośnie, nie przybiera na wadze. - Ma piżamki i ubrania, które mają po 10-12 lat - mówi jej tata Howard Greenberg. Rosną tylko jej włosy i paznokcie.

Żeby ustalić przyczyny tego fenomenu lekarze badają DNA dziewczynki. Chcą wyizolować zmutowany gen, który prawdopodobnie odpowiada za zatrzymanie procesu starzenia. Dr Richard Walker twierdzi, że może to pomóc zrozumieć, dlaczego starzejemy się i umieramy.

Brooke mieszka z rodzicami, ma trzy siostry: 22-letnią Emily, 19-letnią Caitlin i 13-letnią Carly. Wszystkie rozwijają się i starzeją prawidłowo, jak każdy człowiek w ich wieku. - Zawsze myślałam w kategorii miesięcy, a nie lat. Kiedy ktoś mnie pyta, mówię więc, że Brooke ma 16 miesięcy - mówi mama Brooke, Melanie Greenberg.



<i>deser.pl</i>

Jeśli Brooke Greenberg ma 16 lat i wygląda jak na zdjęciu to może chorować na jakąś chorobę genetyczną..... Podpowiedzią jest to ze Dziewczynka nie rośnie, nie przybiera na wadze nie mówi tylko uśmiecha się, w mózgu są minimalne zmiany. Niestety mamy takich lekarzy którzy o chorobach genetycznych mało wiedzą lub nic nie wiedzą.

Mam nadzieje ze się mylę ........

asiatko tam jest napisane , że nie stwierdzono żadnej wady genetycznej.

Ufofan Napisałam Niestety mamy takich lekarzy którzy o chorobach genetycznych mało wiedzą lub nic nie wiedzą. Oraz ze mam nadzieje ze się mylę...... Po prostu są lekarze którzy ( oczywiście nie wszyscy) sadza ze choroba genetyczna to jakieś uczulenie , taki typ urody, nic nie wiedzą tak jak w tym przypadku Są takie momenty ze pacjent i jego rodzina sami muszą dowiedzieć się co to za choroba......

Asiu, nie rozumiem o co Ci chodzi.Czy chcesz powiedzieć, że genetycy nic nie wiedzą o swojej specjalizacji? I nie znam ani jednego lekarza, który o chorobie genetycznej myśli jak o uczuleniu. Dlatego istnieją różne specjalizacje ponieważ lekarz nie ma możliwości poznać i zajmować się wszystkim. Dlatego pulmonolog zna się świetnie na układzie oddechowym, ale zęba Ci nie wyleczy i vice versa. Podejrzewam, że jej lekarz domowy nie myślał o tym co się stało jak o uczuleniu, ale jak o przypadku, który musi być zbadany przez specjalistę, który się na tym świetnie zna.



Ci lekarze zbadali dziewczynkę i nie wykryli żadnych błędów w chromosomach i na poziomie genetycznym, a podejrzewam, że o genetyce wiedzą bardzo wiele. Skoro terapia hormonalna nie działa, a na pewno podawano jej hormon wzrostu tzn. że coś tam jest ostro nie tak, aczkolwiek Ci sami lekarze twierdzą, że jej łańcuch DNA jest całkowicie w porządku. Nie wiem jakim cudem rodzina ma się dowiedzieć co to za "choroba" albo po prostu błąd skoro nie wiedzą tego wykształceni ludzie z wieloletnim doświadczeniem wciąż dokształcający się?

Tak zgadza się nie wszyscy lekarze wiedzą o swojej specjalizacji lub maja z tym problem. Wierze ci ze nie znasz lekarza który pomyślał ze to jakieś uczulenie. Niestety ale ja znam ……

Wiem ze lekarze badali dziewczynę ale uważam ze jest coś nie tak jeśli Brooke ma 16 lat nie chodzi nie rośnie, nie mówi. Musi być jakaś przyczyna ze ta dziewczynka nie rozwija się

Jej rozwój psychiczny i fizyczny zatrzymał się na taki poziomie , że ona nie jest w stanie się nauczyć mowy. Ciężko to w ogóle nazwać... czy to jest upośledzenie umysłowe czy nie. Myślę że wszystkiego dowiemy się za jekieś 15 lat. Kiedy to Brooke wejdzie w etap życia kiedy , to człowiek już się starzeje. Jeśli nie zaczną występować w jej organiźmie typowe objawy zużywania się organizmu , to można przypuszczać że dziwczyna będzie dłuuuugooo żyła. No ale szczerze co to za życie ;/.

To że lekarze na razie nie stwierdzili żadnych upośledzeń genetycznych wcale nie oznacza że ich nie ma. Sorry ale żeby prześledzić i rozszyfrować wszystkie sekwencje w DNA , to trzeba dłużej nad tym popracować.

DNA odkryliśmy 50 lat temu a wiemy o nim wciąż niewiele. Nie znaleziono żadnej anomalii w jej DNA ale może nie mamy jeszcze odpowiedniego sprzętu i wiedzy aby to wykryć. Badało ją wielu lekarzy a jednak nikt nie wykrył przyczyny jej stanu, cóż może medycyna rozwija się w szybkim tempie ale na tym polu jest jeszcze wiele do odkrycia.

Jestem ciekaw jak długo ona będzie żyła. Wieczność?:P

Raczej nie. Ciało może wyglądać tak jak 16 lat temu ale na poziomie komórkowym pewnie zachodzą zmiany. Po 20-ce rozpocznie się powolny proces umierania komórek.