Strona 1 z 1

Kompromitacja faszystów w Warszawie

: sob cze 27, 2009 4:20 pm
autor: Rysiek23
WARSZAWA. 16 czerwca Alina Cała, pracowniczka Żydowskiego Instytutu Historycznego, opublikowała w Rzeczypospolitej artykuł na temat bierności Polaków w kwestii holocaustu, podczas II WŚ. Spotkało się to z natychmiastową odezwą środowisk nacjonalistycznych.



Faszystowska organizacja Obóz Wielkiej Polski, zarejestrowała “demonstrację” pod Instytutem na 50 osób. Niestety znacznie się przeliczyła.



Choć większość osób dowiedziała się o wydarzeniu dopiero w czwartek, wystarczyło to w pełni na mobilizację – na początku na miejsce przybyło ok. 150 kontr-manifestantów, natomiast OWP był reprezentowany…przez 1 osobę, która ograniczyła się do filmowania zgromadzonych, a po utarczkach słownych niechętnie się wycofała.



Taki stan rzeczy znacznie opóźnił rozpoczęcie protestu – nie było komu rozwinąć dużego transparentu. Na szczęście później do organizatora dołączyło ok. 5 osób. Rozłożono transparent z Romanem Dmowskim i prześcieradło, którego treści nikt jednak nie poznał, gdyż demo było otoczone przez licznych stróżów prawa.



Osaczona w kącie przez przeciwników, policję i media, ok. 6-osobowa grupa faszystów postanowiła mimo przeciwności rozpocząć protest “przeciwko fałszowaniu historii przez Żydów”. Niestety nie można stwierdzić jaka była treść przemowy obrońcy polskości, gdyż został zagłuszony przez gwizdy i pracujących obok robotników.



Później, gdy ekipa Wielkiej Polski, zdała sobie sprawę, że przemawianie do tuby nie ma sensu, zaczęli korzystać tylko ze swojego głosu. Kontr-demonstranci postanowili jednak dodać im otuchy okrzykami “nic nie słychać” oraz “chodźcie z nami! dziś nie biją!”. W czasie akcji wśród śmiejącego się tłumu znalazł się niespodziewanie jeden spóźniony faszysta, próbując przedrzeć się do swoich kolegów.



Wbrew jego oczekiwaniom, Żydzi nie pozostali bierni na wyzwiska. Po towarzysza wybiegł jeden rosły “obrońca tożsamości” (tak miał przynajmniej napisane na koszulce), jednak starszy patriota zganił go i stwierdził, że zostanie na miejscu walczyć z “żydostwem”. Obaj panowie zostali uchronieni przed linczem dzięki szybkiej interwencji kordonu policji.



Dalszym przemowom kilku osobowej grupki towarzyszyły pieśni “Hej Sokoły!”, “Pije Kuba do Jakuba”, “Sto lat” oraz okrzyki “Pokaż klatę” i “Gorzko, gorzko!”. Do obrońców Instytutu podeszła kobieta i zaczęła rozdawać truskawki.



Po ok. godzinie biali patrioci, przy imprezowej atmosferze 150 przeciwników i pod osłoną policji opuścili miejsce kompromitacji. Czekamy na relację samych zainteresowanych o akcji zakłóconej przez zagranicznych agentów Mossadu i opłacony przez nich tłum komunistów.



Autor: mateusz

Źródło: Wolne Media za Centrum Informacji Anarchistycznej

Re: Kompromitacja faszystów w Warszawie

: sob cze 27, 2009 5:00 pm
autor: Kiute
Fragment z wywiadu:



To za śmierć ilu Żydów są według pani odpowiedzialni Polacy?



W pewnym sensie za śmierć wszystkich ? 3 milionów. Bo ludzie ci zostali skoncentrowani w gettach, wywiezieni do obozów i wymordowani przy bierności polskich sąsiadów.





Ta kobieta jest chora psychicznie, tyle mam do powiedzenia.



Rysiek lepiej zamknij ten temat bo poleje się krew i warny. A tytuł to też wymalowałeś...

Re: Kompromitacja faszystów w Warszawie

: sob cze 27, 2009 7:10 pm
autor: sasquatch
Gdyby Polacy nie pomagali Żydom w czasie wojny na pewno żyłoby znacznie więcej Polaków i zginęło znacznie więcej Żydów. Oczywiście nie wszyscy pomagali i można to różnie tłumaczyć - od strachu przed ujawnieniem po zwykłą ludzką obojętność. Moi pradziadkowie i dziadkowie doskonale wiedzieli/wiedzą jak to jest przemycać żydów. Pradziadkowie ze strony mojego taty robili to wielokrotnie, opowiadali o tym moim dziadkom ale wiecie jak to jest. Wiele już zapomniano bo to już prawie 70 lat a oni mieli 8-18 lat gdy wojna się rozpoczęła. Znam wiele historii i to niekoniecznie Żydów, mieszkała u nich także Rosjanka bała się wrócić do ZSRR, ogólnie o wielu nacjach mogę coś opowiedzieć. W skrócie byli różni Polacy tak samo jak Niemcy (niektórzy by cię zastrzelili za przemycenie kilograma ziemniaków z Rzeszy do Guberni, a inny ostrzegali ludzi o łapankach, przymykał oko na lipne papiery itd). Ale wolę tego nie roztrząsać bo to dla wielu bardzo bolesny temat i lepiej to zostawić raz na zawsze i robić wszystko żeby nigdy się to nie powtórzyło.

Re: Kompromitacja faszystów w Warszawie

: sob cze 27, 2009 7:38 pm
autor: Rysiek23
[quote name='Kiute' post='56077' date='sob, 27 cze 2009 - 19:00']Rysiek lepiej zamknij ten temat bo poleje się krew i warny. A tytuł to też wymalowałeś...[/quote]



Myślałem, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i umiemy rozmawiać. Co raz częściej na tym forum zaczynam się zawodzić na tym pojęciu.

Re: Kompromitacja faszystów w Warszawie

: ndz cze 28, 2009 10:40 am
autor: Kiute
[quote name='RysiekINFRA' post='56084' date='sob, 27 cze 2009 - 21:38']Myślałem, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i umiemy rozmawiać. Co raz częściej na tym forum zaczynam się zawodzić na tym pojęciu.[/quote]





Może źle mnie zrozumiałeś chodziło mi o to, że wszelkie tematy o Żydach, Polakach stały się przyczyną niepotrzebnych kłótni( żydożercy, polakożercy itp.). Sam w podobnych tematach zwracałeś na to uwagę(chociażby kłótnia o Grossie).

Re: Kompromitacja faszystów w Warszawie

: ndz cze 28, 2009 11:26 am
autor: Rysiek23
[quote name='Kiute' post='56123' date='nie, 28 cze 2009 - 12:40']Może źle mnie zrozumiałeś chodziło mi o to, że wszelkie tematy o Żydach, Polakach stały się przyczyną niepotrzebnych kłótni( żydożercy, polakożercy itp.). Sam w podobnych tematach zwracałeś na to uwagę(chociażby kłótnia o Grossie).[/quote]



Kiute chodziło mi o to, że niepotrzebne są zapowiedzi "krwi i warnów" bo chyba nawet o najtrudniejszych tematach będziemy potrafili rozmawiać. Parę razy nam się udało. Forum właśnie do tego służy.

Re: Kompromitacja faszystów w Warszawie

: pn cze 29, 2009 1:50 am
autor: jerry
Rysiu coś ty ostatnio tak "eksperymentujesz" z tematami...?



I znów ktoś się wypowie na temat i go będziesz musiał zamknąć.. hihihi...



Może pogadajmy o " Windows contra linux" i tu niech poleje się krew....

Będzie troszkę sympatyczniej... i bardziej milusio...