Trzy dziwne istoty zaobserwowane w obrębie kręgu zbożowego
: ndz lip 19, 2009 6:41 pm
ColinAndrews.net donosi o wydarzeniu, które miało miejsce 7 Lipca 2009 roku w angielskim Silbury Hill położonym na terenie Wiltshire nieopodal kręgu w zbożu znajdującego się na południowym zachodzie od autostrady A4.
Miało to miejsce dokładnie w tym samym miejscu gdzie to 23 maja czterech badaczy (łącznie z naukowcem) odwiedzając tenże krąg w zbożu doświadczyło intensywnej aktywności militarnej po czym wszyscy na 45 minut stracili rachubę czasu, co w ich mniemaniu trwało zaledwie moment. U każdego z nich pojawiły się na szyjach czerwone ślady oraz wystąpiło krwawienie z nosa.
Jest to także miejsce tajnego projektu wojskowego, które miało miejsce podczas operacji "Blackbird" w 1990 roku, gdzie to nad tymi samymi polami wojsko sfilmowało duży niezidentyfikowany biały "Orb".
Ostatnie dziwaczne wydarzenie miało miejsce rano 7 lipca około godziny 5 nad ranem lokalnego czasu, kiedy to sierżant policji w Wiltshire jechał po służbie w kierunku Marlborough autostradą numer 4, po swojej lewej stronie mając Silbury Hill. Spojrzał na prawo i zobaczył trzech względnie wysokich istot badających nowy krąg zbożowy, który pojawił się tutaj piątego lipca. Zatrzymał swój pojazd i przyjrzał się im przez kilka minut ponieważ wydały mu się dziwne. Każde z tych stworzeń miało sporo ponad 180cm wzrostu, włosy koloru blond a także miało na sobie jednoczęściowy biały uniform z kapturem naciągniętym na tył głowy.
Po kilku minutach przyglądania się tym dziwnym stworzeniom, policjant stwierdził, że zdawały się one przyglądać się kręgowi, krzyknął na nie z odległości około 400 jardów ale one go zignorowały. Tak szybko jak sierżant wtargnął na pole, postacie zdały sobie sprawę z jego obecności i zaczęły biec z niewyobrażalną szybkością w kierunku południa, pozostawiając w tyle Silbury Hill. Policjant powiedział: "Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie byłbym w stanie ich dogonić z powodu ich nieludzkiej szybkości" Spojrzał w tył dosłownie na kilka sekund po czym znów skierował wzrok w kierunku uciekających postaci uświadamiając sobie, że one kompletnie zniknęły. Poczuł się źle i opuścił pole.
Oficer policji był niezmiernie pewien że słyszał statyczny trzeszczący dźwięk roznoszący się po polu i wokół niego. Powiedział także że rośliny poruszały się dookoła, zauważył także że ich ruch był skoordynowany z poziomem dźwięku, tak jakby on sprawiał że rośliny poruszały się.
Policjant doświadczył także bólu głowy podczas gdy przebywał na polu, który narastał w miarę upływu dnia i nie mógł go się pozbyć przez cały dzień.
Źródło
Tłumaczenie: Patryk Woszczek - INFRA
Miało to miejsce dokładnie w tym samym miejscu gdzie to 23 maja czterech badaczy (łącznie z naukowcem) odwiedzając tenże krąg w zbożu doświadczyło intensywnej aktywności militarnej po czym wszyscy na 45 minut stracili rachubę czasu, co w ich mniemaniu trwało zaledwie moment. U każdego z nich pojawiły się na szyjach czerwone ślady oraz wystąpiło krwawienie z nosa.
Jest to także miejsce tajnego projektu wojskowego, które miało miejsce podczas operacji "Blackbird" w 1990 roku, gdzie to nad tymi samymi polami wojsko sfilmowało duży niezidentyfikowany biały "Orb".
Ostatnie dziwaczne wydarzenie miało miejsce rano 7 lipca około godziny 5 nad ranem lokalnego czasu, kiedy to sierżant policji w Wiltshire jechał po służbie w kierunku Marlborough autostradą numer 4, po swojej lewej stronie mając Silbury Hill. Spojrzał na prawo i zobaczył trzech względnie wysokich istot badających nowy krąg zbożowy, który pojawił się tutaj piątego lipca. Zatrzymał swój pojazd i przyjrzał się im przez kilka minut ponieważ wydały mu się dziwne. Każde z tych stworzeń miało sporo ponad 180cm wzrostu, włosy koloru blond a także miało na sobie jednoczęściowy biały uniform z kapturem naciągniętym na tył głowy.
Po kilku minutach przyglądania się tym dziwnym stworzeniom, policjant stwierdził, że zdawały się one przyglądać się kręgowi, krzyknął na nie z odległości około 400 jardów ale one go zignorowały. Tak szybko jak sierżant wtargnął na pole, postacie zdały sobie sprawę z jego obecności i zaczęły biec z niewyobrażalną szybkością w kierunku południa, pozostawiając w tyle Silbury Hill. Policjant powiedział: "Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie byłbym w stanie ich dogonić z powodu ich nieludzkiej szybkości" Spojrzał w tył dosłownie na kilka sekund po czym znów skierował wzrok w kierunku uciekających postaci uświadamiając sobie, że one kompletnie zniknęły. Poczuł się źle i opuścił pole.
Oficer policji był niezmiernie pewien że słyszał statyczny trzeszczący dźwięk roznoszący się po polu i wokół niego. Powiedział także że rośliny poruszały się dookoła, zauważył także że ich ruch był skoordynowany z poziomem dźwięku, tak jakby on sprawiał że rośliny poruszały się.
Policjant doświadczył także bólu głowy podczas gdy przebywał na polu, który narastał w miarę upływu dnia i nie mógł go się pozbyć przez cały dzień.
Źródło
Tłumaczenie: Patryk Woszczek - INFRA