Strona 1 z 4
nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 12:28 pm
autor: bawarka
Witam
Myślę , że wybrałam odpowiednie forum chociaż mogę się mylić:)
Może ktoś będzie umiał mi to wytłumaczyć , szukalam w internecie ale znalazłam tylko jedno podobne zdarzenie.
Parę lat temu trzymając klucz z samochodu w kieszeni wyginał mi się on o ok.70 stopni.Jednego jestem pewna , że o nic się nie oparłam wyginając go.Bardzo trudno było go wyprostować .Zdarzyło mi się to dwa razy , później nie nosiłam go w kieszeni.
Może ktoś wie co to mogło być ?
pozdrawiam
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:07 pm
autor: aelreda
Bawarka, a czy jeszcze jakieś rzeczy, szczególnie te metalowe, wyginały Ci się w rękach?
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:12 pm
autor: Kalatos
Tego typu zdarzenie można wiązać z psychokinezą czyli oddziaływania siłą myśli na przedmioty. Osoba która posiada tego typu dar może użyć go nawet nie świadomie czego przykładem może być to co opisałaś

Jednym z najbardziej znanych przypadków tego typu daru jest przypadek URI GELLER który urodził się w Izraelu i ponoć posiada tego typu zdolności. Aczkolwiek z miłą chęcią poddałbym cię kilku testom aby sprawdzić czy jest to faktem co napisałaś czy tylko przypadkowym zbiegiem okoliczności. Pozdrawiam!
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:28 pm
autor: bawarka
Zdarzyło mi się to tylko dwa razy parę lat temu , nie miałam na to żadnego wpływu .Nie jestem osobą , która kiedykolwiek interesowałaby się tymi sprawami.Wierzę tylko w to co widzę sama
Nie wierze w żadne siły ani moce , wszystko musi być udowodnione i sądze , że to co mi się zdarzyło musi mieć jakieś wytłumaczenie i bardzo jestem ciekawa jakie?
Nawet jestem skłonna poddać się testom
Zbieg okoliczności też brałam pod uwagę ale gdy wygiął mi się drugi raz byłam tylko na zakupach w sklepie i gdy wróciłam do auta już był wygięty.
Jak wytłumaczyć to zbiegiem okoliczności , nie wiem.
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:33 pm
autor: Kalatos
[quote name='bawarka' post='58416' date='pon, 27 lip 2009 - 16:28']Zdarzyło mi się to tylko dwa razy parę lat temu , nie miałam na to żadnego wpływu .Nie jestem osobą , która kiedykolwiek interesowałaby się tymi sprawami.Wierzę tylko w to co widzę sama
Nie wierze w żadne siły ani moce , wszystko musi być udowodnione i sądze , że to co mi się zdarzyło musi mieć jakieś wytłumaczenie i bardzo jestem ciekawa jakie?
Nawet jestem skłonna poddać się testom

[/quote]
No właśnie piszesz "Wierzę tylko w to co widzę sama" i tu jest problem bo nie jesteś w stanie wyjaśnić z czym masz do czynienia

Ale postaram się ci jakoś pomóc, przede wszystkim mam takie pytanie..Posiadasz jeszcze ten klucz w takim samym stanie jak po wygięciu? Tzn czy nie prostowałaś go etc? Co do testów najlepiej było by zrobić je w świecie realnym ale to zależy już od miejsca twojego zamieszkania oraz od tego czy jesteś w stanie poświecić powiedzmy 1-1,5H czasu na przeprowadzenie testów?
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:39 pm
autor: bawarka
Niestety ale klucz musiałam za każdym razem wyprostować żeby móc jechać autem
Niestety samochód też już sprzedany.Mieszkam na Śląsku(chwilowo w innym miejscu)
Już myślałam , że z kluczem coś było .Wada materiału ale mało wg mnie prawdopodobne.
Czas moge poświęcić oczywiście chociaż nie wierzę w moje "zdolności"
Ale żeby zaspokoić ciekawość , czemu nie.
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:42 pm
autor: Kalatos
[quote name='bawarka' post='58423' date='pon, 27 lip 2009 - 15:39']Niestety ale klucz musiałam za każdym razem wyprostować żeby móc jechać autem
Niestety samochód też już sprzedany.Mieszkam na Śląsku(chwilowo w innym miejscu)
Już myślałam , że z kluczem coś było .Wada materiału ale mało wg mnie prawdopodobne.
Czas moge poświęcić oczywiście chociaż nie wierzę w moje "zdolności"
Ale żeby zaspokoić ciekawość , czemu nie.[/quote]
To jeszcze inaczej zapytam

Czy oprócz klucza zdarzało się że wyginały ci się inne przedmioty szczególnie metalowe? Czy to był tylko taki przypadek z kluczem? Bo jeśli to tylko sam jeden klucz to można by mówić o jakiejś wadzie materiałowej ale jeśli było tych przedmiotów więcej i były to zupełnie inne okoliczności to już twój przypadek będzie bardzo ciekawy.
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:46 pm
autor: Konrad666
Nie wiem co to mogło być. Testy byłyby najlepszym rozwiązaniem chyba. A ja mam pytanie, bo mnie dręczy.....czy w czasie tego "wyginania" klucza czułaś to w kieszeni? Piszesz, że spotkało Cię to dwa razy....hmmmm.....a czy to drugie "wyginanie" też w kieszeni się stało? I czy na tym samym kluczu, bądź innym przedmiocie metalowym?
Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:49 pm
autor: aelreda
Zauważcie, że to był klucz do stacyjki samochodu, a te są robione z odpornego materiału, więc jeśli miałaby to zrobić ręcznie musiałaby użyć dużej siły.
Bawarka, jeśli przeprowadzimy testy, postaramy się Tobie pomóc i wyjaśnić naturę tych zdolności

Re: nie daje mi to spokoju :)
: pn lip 27, 2009 1:50 pm
autor: bawarka
Niestety albo na szczęście tylko klucz ale po wielu przemyśleniach odrzuciłam jednak hipotezę wady materiału.To był dość solidny klucz i musiałam użyć naprawdę dużej siły żeby go wyprostować.Niemożliwe żeby sam się wygiął.Nie powinien sam się wygiąć nawet gdyby był z miękkiego metalu np aluminium .Tak ja przypuszczam
A może nigdy się nie dowiem co to było....