Strona 1 z 1

e-papieros , elektroniczny papieros

: śr lip 29, 2009 2:55 pm
autor: DarkMonk
Pozwólcie , że zacytuję sam siebie z innego forum:


Ziomki Wy moje, czy ktoś z was słyszał już o tym ? Czy ktoś z was próbował tego? Ja osobiście od miesiąca zaciągam się elektronicznym papierosem, rzuciłem normalne papierosy. Od kiedy wybrałem e-papierosy ustały mi problemy z astmą ... tak tak paliłem fajki pomimo astmy. Od 2 tygodni nie brałem żadnych lekarstw , a wcześniej musiałem dwa razy dziennie bo miałem ataki rano.

Zasada takiego papierosa jest prosta. Mamy baterię , atomizer i kartridż. Kartridż napełniamy tzw "liquidem" czyli glikolem z substancjami smakowymi imitującymi smak papierosa oraz nikotyną. Bierzemy e-pepierosa do ust i zaciągamy się jak normalnym fajkiem. W tym momencie przepływające przez atomizer powietrze uruchamia czujnik co z kolei uruchamia małą grzałeczkę w nim. Dochodzi do podgrzania liquidu i jego zamiany w parę. Tak więc zaciągamy się nie dymem lecz parą z nikotyną. Nie ma w tym tych wszystkich substancji smolistych jak w papierosie, nie ma to praktycznie zapachu, ręce i ubrania nam nie śmierdzą. Po jakimś czasie obcowania z tym wynalazkiem dochodzę do wniosku że normalne pety są niesmaczne i obrzydliwe. Po "zapaleniu" e-papierosa nie mam ochoty na normalną fajkę.

Pierwszy raz przeczytałem o tym w LOGO i jestem szczęśliwy , że udało mi się na to trafić. Jeśli macie jakieś pytania to odpowiem na wszystkie które znam odpowiedź.


Czy są tutaj jacyś palacze ?

Re: e-papieros , elektroniczny papieros

: pt lip 31, 2009 11:30 pm
autor: Maya Myu
[quote name='DarkMonk' post='58533' date='śro, 29 lip 2009 - 13:55']Pozwólcie , że zacytuję sam siebie z innego forum:







Czy są tutaj jacyś palacze ?[/quote]



Witaj



Koleżanka z pracy próbowała rzucić palenie za pomocą e-papierosa, ale nie udało się.

Mówi, że jest to drogie urządzonko, że ma mało nikotyny, więc trzeba się często zaciągać, że wkłady są droższe od zwykłych papierosów. Jest trochę dymu, choć nie ma związków cyjanku i innych trucizn, jak w tradycyjnym papierosie.

Koleżanka próbuje rzucić w ogóle nie paląc - czyli tradycyjnie, choć jest ciężko, bo jak inni wokół palą, to ją nęci.



Powiem tak, po pierwsze, jak mówił Oscar Wilde: "Nie ma nic prostszego niż rzucanie palenia, robiłem to tysiąc razy"

Po drugie, trzeba mieć silną motywację, by rzucić, wiedzieć, co skłania nas, że palimy i walczyć z tymi skłonnościami.

Po trzecie, warto sobie powiedzieć brutalnie: "Taka mała rzecz, jak papieros, nie będzie żądzić moim życiem!!"



Po czwarte, największe korzyści z palenia ciągnie Państwo (cena papierosa zawiera ukryte opłaty, które idą do budżetu Państwa) - a więc władzy nie zależy na tym by zrobić wszędzie w miejscach publicznych zakaz palenia i karać tych, co sprzedją fajki najmłodszym (którzy się uzależniają najmocniej)



Po piąte - za kasę wydaną na fajki można kupić dużo innych fajnych rzeczy (za kilka lat uzbiera się na dobry samochód!!)



Po szóste - fajki naprawdę szkodzą - wcześniej lub później!!! Oczywiście, trzeba na coś umrzeć, ale po co umierać w bólu, plując własną krwią z płuc!!??



Maya Myu

Re: e-papieros , elektroniczny papieros

: czw sty 06, 2011 9:48 am
autor: krashed12
@up

Święte słowa, ja nie paliłem, nie palę i nie będę palić, dzięki Tobie:)