Paranormalne.eu

[ external image ]Żyjąc spokojnie na Ziemi nie jesteśmy świadomi do końca spektakularnych kosmicznych zjawisk, które w przypadku, gdy weźmie w nich udział Ziemia mogą przynieść kres istnieniu naszej cywilizacji. Jak się okazuje, na tę jakże ważną kwestię związaną z monitorowaniem zagrożenia z kosmosu brakuje funduszy.



WIĘCEJ

Kosmos jest ogromny i nawet jeśli znalazły by się pieniążki na ten szczytny cel to i tak nie jesteśmy pewni na 100 % że unikniemy zderzenia z jakimś ciałem pozaziemskim. Pamiętam jeden z odcinków Rozmów w Toku gdy mówiono o ludziach kontaktujących się z niewidomym bytem. Była tam taka jedna pani o imieniu Lucyna ( Dość starsza pani) która opowiadała o tym że wie co stanie się w 2012 roku. Była tam wzmianka o tym że w roku 2012 na ziemie spadną odłamki większej asteroidy która zbliży się blisko ziemi.

Pantanal może mnie troszkę źle zrozumiałeś tekst o pani Lucynie dodałem tylko jako ciekawostkę do podobnego tematu. Ale oczywiście zgadzam się i potwierdzam to co pisałem poprzednio. Nie ma szans na 100 % bezpieczeństwo jeżeli chodzi o kosmiczne kamyki. Pozdro

Już kilka razy informowano nas po fakcie (coś przeleciało blisko Ziemi) Sami astronomowie przyznają, iż nie są w stanie przewidzieć (zobaczyć) że "coś" zbliża się do naszego globu.Dopiero ogłaszają po fakcie.

Trochę się poczepiam:). Otóż tytuł artykułu wydaje się być na miarę Faktu. Zagrożenie jest takie samo, chyba że ktoś odkrył gromadę asteroid lecących w stronę Ziemi...Rośnie nasza wiedza w tym temacie ale samo zagrożenie się nie zmienia - jest takie samo od tysięcy lat. Mniej "ogórkowego" podejścia na przyszłość;)

Sam tytuł jest wywrotowy.Zagrożenie było jednakowe wtedy kiedy zdaliśmy sobie z tego sprawę jak i teraz.Co z tego, że będziemy się gapić jak małpy w niebo.Siłą woli nie powstrzymamy katastrofy to nie Hollywood i film Armagedon.Najgorsze, że tu możemy nie mieć żadnej szansy tylko rozłożyć parasol i patrzeć. :angry

A ja myślę ,że gdy opinia publiczna zostanie wyposażona w wiedzę o możliwościach kinetycznycznego oddziaływania noli,to szybko okaże się ,że Ziemia i jej mieszkańcy wcale nie są bezbronni i tak naprawdę nic nam nie grozi ze strony latających kamoli.

Orson

Astronomowie są w stanie przewidzieć co zbliża się do Ziemi z wyprzedzeniem około półtorarocznym. (...)

Owszem ,nawet kilkuletnim,cóż z tego, gdy nagle "coś"pojawia się z dnia na dzień.Mało razy tak było.Widzą obiekty które mają pojawić się za kilkanaście lat,natomiast te "małe"nie wiadomo skąd, przelatują dość blisko.