Strona 1 z 1

krzyczące posągi

: śr sie 19, 2009 7:58 pm
autor: asiatko31
Oto fragment poematu Sfinks Oskara Wilde'a: Na prostym tronie z porfirowej skały Niewzruszony Memnon oczyma bez powiek Spogląda na pusta ziemie I o żółtym świcie wzywa cie krzykiem. Poeta opisuje niezwykły krzyczący posag, który od dwóch tysięcy lat wydaje przenikliwy głos, podobny do dźwięku zerwanej struny. Jest to jeden z dwóch (po stronie wschodniej) egipskich posagów zwanych Kolosami Memnona, które w rzeczywistości przedstawiają faraona Amenhotepa III na tronie. Potężne rzeźby o wysokości ponad 15 metrów, wykonane z piaskowca około 1500 r. p.n.e., stoja do dziś wśród tebańskich ruin (Luksor), w pobliżu zachodniego brzegu Nilu. W 27 r. p.n.e. potężne trzęsienie ziemi zniszczyło częściowo posag po stronie wschodniej. Górna cześć tułowia osunęła się na ziemie. Przed trzęsieniem ziemi posag nie wydawał dźwięku. Siedem lat po katastrofie historyk Strabon odwiedził Teby i napisał, ze o świcie posag wydaje stłumiony lecz wyraźny dźwięk, podobny do bicia dzwonu. Od tej pory do 196 r. jego głos (zwykle o wschodzie słońca) słyszało wielu podróżników, w tym Juvenal i cesarz Hadrian. Niektórzy z nich zapisywali swoje wrażenia na gorąco, ryjąc inskrypcje na posagu. Około 200 r. cesarz Septimus Severus zarządził odbudowę posagu. Brakująca cześć tułowia uzupełniono ciosanymi blokami kamienia. Odrestaurowany posag umilkł. Mozna zatem sadzić, ze dźwięk powstawał z powodu uszkodzenia posagu, a naprawa spowodowała jego stłumienie. Pochodzenie odgłosu wyjaśniano na wiele sposobów. Mogło go wywoływać wydostawanie sie nagrzanego słońcem powietrza ze szczelin posagu, nierównomierne rozszerzanie się i ocieranie o siebie rożnych elementów jego dolnej części pod wpływem ciepła, przekształcenie fal ponad dźwiękowych w dźwiękowe w wyniku zniszczeń spowodowanych trzęsieniem ziemi. Nie można także wykluczyć, ze krzyk posagu był w istocie głosem egipskich kapłanów, którzy dzięki tej sztuczce chcieli zyskać sławę i pieniądze. To przykre, ze nigdy nie poznamy prawdy. autor: Karl P. N. Shuker



hmm... chciałabym zobaczyć ten krzyczący posąg, dotkną go :D

Re: krzyczące posągi

: śr sie 19, 2009 8:28 pm
autor: asiatko31
skąd wierz ze przezywam to tak osobiście i dogłębnie? Po prostu :

1. znalazłam artykuł i przeczytałam

2. wkleiłam artykuł bo jestem ciekawa co sądzicie na ten temat.

3.wyraziłam swoją opinię ze chciałabym zobaczyć ten krzyczący posąg

4. I przestań wypisywać coś co jest nie prawdą np. przezywam to tak osobiście i dogłębnie / nie jesteś mną ani nie siedzisz kłomnie.....

Re: krzyczące posągi

: czw sie 20, 2009 10:05 am
autor: asiatko31
Drogi Pantanal w moim przypadku nie było żadnej przenośni. I wątpię w to aby w tym artykule była przenośnia. Jedynie możne to być prawda lub kłamstwo.Wiec jeszcze raz proszę cię zanim cokolwiek napiszesz np. jak wyżej. sprawdź dobrze czy rzeczywiście tak jest. Bo każdy potrafi pisać nieprawdę i wymyślać coś co wogule nie istnieje.

Re: krzyczące posągi

: czw sie 20, 2009 10:52 am
autor: asiatko31
[quote name='Pantanal' post='59901' date='czw, 20 sie 2009 - 12:44']Chyba sama nie rozumiesz o co chodzi.[/quote]



widzisz znowu wypisujesz coś co jest nieprawdą. Nie mam 10 lat wiec dobrze rozumiem..... wiec powiem tyci inaczej. Nie ważne czy to jest prawda czy nie.Po prostu chciałabym zobaczyć ten krzyczący posąg, dotkną go

Re: krzyczące posągi

: pt wrz 18, 2009 3:08 pm
autor: XAURM
W literaturze az sie roi od odniesień do Nieznanego, więc zastanowiłbym się na chwile pisząc że to literacka fikcja.

Re: krzyczące posągi

: śr paź 21, 2009 5:27 pm
autor: LEMARI
[quote name='XAURM' post='61521' date='pią, 18 wrz 2009 - 23:08']W literaturze az sie roi od odniesień do Nieznanego, więc zastanowiłbym się na chwile pisząc że to literacka fikcja.[/quote]

सब कुछ है कि एक भावना है XAURM:) तुम यह सब बहुत अच्छी तरह से पता है..................

Re: krzyczące posągi

: śr paź 21, 2009 5:42 pm
autor: spacemaster92
1.LEMARI nie rozumiem co napisałeś możesz to przetłumaczyć na polski??

2.W każdej legendzie jest ziarno prawdy.