Strona 1 z 1

Tarcza antyrakietowa

: pt sie 28, 2009 7:17 pm
autor: spacemaster92
Co sądzicie o tym, że amerykanie obiecywali tarcze, a teraz jej nie będzie bo zmieniają zdanie? Oraz co sądzicie o pobycie naszych żołnierzy w afganistanie. Dlaczego prezydent i sekretarz obrony nie wycofają naszych ludzi z tamtąd, przecież to jest wojana amerykanów, a nie nasza. Powinno być coś za coś tarcza za wysłanie wojska, nie ma tarczy nie ma wojska co wy na to? Liczę na obfita dyskucję.

Re: Tarcza antyrakietowa

: pt sie 28, 2009 11:02 pm
autor: Reaper
po pierwsze to wojna nato. A zasadą funkcjonowania nato jest jeden za wszystkich wszyscy za jednego. Tak też państwa nato po 9/11 zgodnie uznały że afganistan jeśli nie podda się ultimatum wydania osamy zostanie zaatakowany. No i talibowie nie chcieli i tak teraz toczy się walka z terroryzmem.



Czy to wojna nasza czy inna... Hmmm no wiesz to tak samo jakby powiedzieć że skoro naszego państwa w 1944 roku już nie było to jaki był sens ginięcia pod monte cassino czy w bitwie warszawskiej, no bo to już były wojny anglików niemców rosjan i amerykanów, naszego państwa przecież nie było ... Albo jaki był sens złapania saddama skoro przepuścił kogoś na ulicy a twojej prababci może nawet złożył kwiaty na grobie.



Ja wolałbym budowanie współpracy z merkel (która chyba najbardziej serio traktuje współpracę z nami)i sarkozym niż z wątpliwym obamą. Obama to jak taka mała ... na amerykańskie b... przyjdzie sam jak będzie musiał dopiero gdy zobaczy jak wielki błąd zrobił, będzie wtedy latał jak piesek z wywieszonym obślinionym jęzorem. Ot cały z niego polityk i w sumie cieszę się że skonfrontowały się w końcu jego cwane gadki z rzeczywistością. Nie wspominając o żenującej , dziecinnej próbie zażegnania konfliktu politycznego z iranem. Obama zdecydowanie wydaje się dobrym uwodzicielem mas, lecz raczej kiepskim politykiem. Kontynuuje w dodatku większość prac poprzedniego gabinetu (tak tak, busha, tego busha). Zresztą czemu się dziwić, generalnie amerykanie mają takiego prezydenta na jakiego zasługiwali- tak jak przy krytyce busha nie potrafią wskazać niemal żadnych konkretnych błędów , a na pewno nie takich które byłyby proporcjonalne do kręconego dramatu, tak też nie potrafią wskazać dlaczego wybrali obamę, poza tym że ten powiedział "potrzebujemy zmiany" i nic równie imponująco brzmiącego ponad to. Ameryka błądzi, wybór prezydentów zaczyna przypominać bardziej plebiscyt , czy rozdanie oskarów niż głębszą wiedzę o tym co się dzieje z ich krajem.



Co do naszego kraju, to jest ok. W sumie wszyscy plują na afganistan a nigdy nie pluli na misje w kosowie, czadzie czy innych. Wojna jest wojną giną na niej ludzie, nie wszystkie misje są bezpieczne. Nato przeżywa kryzys, głównie z tego powodu że traci agresję w rozwiązywaniu problemów. Nie mam na myśli bycia tu hałaśliwym i grożeniu atomówkami. Mam na myśli skoncentrowane i szybkie załatwianie problemów. A tak np niemcy ostatnio lubią być przeciwko ameryce, to samo francja itd mimo że zasada muszkieterska w nato nadal pozostaje fundamentem. Gdyby wszyscy w nato zabrali się do sprawy tak jak trzeba a ameryka nie zajmowała się irakiem tylko skończyła świetnie rozpoczetą interwencję w afganistanie to nie mielibyśmy tych wszystkich stresów wewnątrz nato. Niemcy dołożyliby swoje, francja i inni swoje a osama byłby dawno złapany a sporo kasy zaoszczędzone. A tak mamy taki shit. Ludzie demokratycznych krajów nie mają w zasadzie nic przeciwko konfliktom zbrojnym, ale tylko jeśli są krótkie. Bo demokracja cierpii na jeden minus -brak problemów, tudzież ciągłe szukanie nowych. W sumie jednocześnie mając to za zaletę jak i za przekleństwo.



Ameryka nie powiedziała że nie chce tarczy. Liczą na to że obama niczym mojrzesz rozstąpi morze czy coś. Ale naiwność polityki obamy już została dostrzeżona i już notowania nowego prezydenta gwałtownie spadły... cóż widać ile zależy od wyboru prezydenta w usa.

Czy tarcza jest potrzebna ? Przydałaby się. Ale znacznie bardziej większy angaż amerykanów w sprawy obronne naszego kraju (jak np współpraca z izraelem) już widać że amerykanom nie leży. Powinniśmy szukać wśród ludzi bardziej szczerych do pomocy i właśnie współpracować z osłabionymi kryzysem niemcami i francją. A mamy z czego się cieszę niebywałą okazję dzięki europie doganiamy pozostałe państwa eu i dobrze walczymy z kryzysem, przez co nie mamy już w niej statusu małego głupiego wieśniaka którym gardzą i pomiatają miastowi. Wydaje mi się że dzięki m.in temu zyskujemy i będziemy powiększać szacunek zachodu europy. I właśnie w europie chyba jedyny potencjał. Na ameryce potencjał powoli się wykańcza. Rozmowy się wydłużają i nie ma liczyć na to że współpraca osiągnie jeszcze wyższy poziom. Amerykanie nie chcą się z nami bawić tak jak my byśmy chcieli. Z kolei europa daje nam pieniądze, bezpieczeństwo (np współpraca energetyczna) i solidarność. A ameryka nic, poza mianem bycia dobrym kumplem ameryki , takiego gościa który będąc biedakiem stawia najdroższe drinki bogatemu kumplowi żeby ten uznał go za równego gościa. Jak dla mnie tak wygląda realny rezultat na dzień dzisiejszy współpracy z usa. Fakt nie należy tego umniejszać czy wyśmiewać bo w sumie jesteśmy jako "ich kraj" tak że nikt nie wie czy by nam pomogli w razie konfliktu z rosją np. bo może tak może nie tego nikt nie wie, lepsze to niż świadomość że na pewno nam nie pomoże. No i taką politykę realizuje chyba polska. Robi wszystko wkłada wielki wysiłek w ten sojusz lecz rezultaty są średnie. No ale takie jest prawo większego. W eu sprawy mają się inaczej, to bardziej wspólna drużyna w sensie prawnym ekonomicznym i politycznym, każdy robi dla drugiego i wspólnym wysiłkiem przez to również dla siebie. Ale nadal wiele krajów bądź ludności (nacjonaliści) lubi to kwestionować przez co stoimy w miejscu.



Co zabawne- gdyby nie rosja i jej ostatnie rozruby na kaukazie to byćmoże eu się w końcu rozpadła. Przez agresję dużych krajów formują się zawsze sojusze, tak też im dłuższe wojny usa tym gorzej dla nas, to tym dłuższe i bardziej agresywne panoszenie się rosji tym lepiej dla nas i europy bo przyspiesza to dążenia sojusznicze, zjednoczeniowe i obronne. Europa aby funkcjonować jako jeden byt musi posiadać wroga i co najmniej rywala. Tzn państwa muszą wiedzieć jak bardzo zagraża im np taka rosja.

Re: Tarcza antyrakietowa

: sob sie 29, 2009 8:52 am
autor: Przemek
Zdecydowane NIE dla tarczy antyrakietowej. Dlatego, że ona nic nam nie daje, a sprawia że stajemy się pierwszym celem podczas konfliktów. Amerrykanie patrzą własnego nosa. I robia interesy z myślą tylko i wyłącznie o sobie. Ale to już od czasów prezydenta Kwaśniewskiego, a może i Wałęsy było tak, że zaczeliśmy układać się z amerykanami i jednocześnie z Unią Europejską. Chcieliśmy trzymać wszystkie sroki za jeden ogon. Z każdym mieć super dobre stosunki. To kiedyś to wszysto wyjdzie nam bokiem bo ktoś się wypnie na nas i spadniemy z hukiem na plecy. Co do Afganistanu. To Ameryka chyba potrzebuje się dowartościowywać. Mieli Wietnam to teraz mają Afagnistan. Bezsensowna wojna, a My Polacy dajemy sie wplątać w" prywaty"| amerykanów. Co do Osamy to nigdy go nie złapią bo nie chcą go złapać. Sami go szkolili zaopatrywali w broń i teraz mają czym straszyć społeczeństwa. Dobry pretekst do tego by miliardy dolarów pomopować w walke z terroryzmem niż np. wydawać na zwalczanie smiertelnych chorób. Terroryzm to modne dzisiaj słowa, szkoda, że nie wszyscy zdają sobie sprawe, że jest on dobrze opłacany. I nikt nie zastanawia się czemu w atakach terrorystów na zlecenie nie giną prezydentowie, ważni ministrowie i inne osobistości, tylko normalni zwykli szarzy ludzie.

Re: Tarcza antyrakietowa

: sob sie 29, 2009 2:30 pm
autor: spacemaster92
A to prawda, że atak na WTC i Pentagon Amerykanie sami zaplanowali i dokonali?

Re: Tarcza antyrakietowa

: sob sie 29, 2009 5:42 pm
autor: Lazy
@spacemaster92

Czy Ty nadal wierzysz w oficjalną wersję?Czyli atak terrorystyczny z porwaniem samolotów etc.etc.

Re: Tarcza antyrakietowa

: sob sie 29, 2009 5:54 pm
autor: spacemaster92
Coś ty, było już nawet gdzieś gadane, że takich lotów, które żekomo zostały porwanie nie było. Może wyleciały ze S51

Re: Tarcza antyrakietowa

: ndz sie 30, 2009 1:54 pm
autor: spacemaster92
Pantanal nie mówie tu o żadnym UFO. Mówie tylko, że te samoloty mogły wystartować tylko ze strefy 51 bo przecież, żadne samoloty nie zostały porwane.