Paranormalne.eu

[ external image ]Coraz częściej dochodzą do nas informacje o obserwacjach rzekomych UFO widywanych w Państwie Środka, gdzie do tematu tego zjawiska podchodzi się w sposób szczególnie otwarty. Do najnowszych należy przypadek zaobserwowania tajemniczego obiektu przez astronomów z Nankinu, którzy zarejestrowali go na 40-minutowym filmie, masowa obserwacja w prowincji Guandong a także liczne inne doniesienia...



SZCZEGÓŁY

To prawda ze UFO na dobre zadomowiło się w naszej kulturze i świadomości. Oraz ze dotarło niemalże wszędzie. Mam cichą nadzieje ze kiedyś to wszystko się wyjaśni…… Choć znam parę istotek które interesują się UFO ale mówią na takie niezidentyfikowany pojazd powietrzny ze to wojskowe „zabawki „ I ja tu ich nie rozumiem. Bo albo się wierzy w UFO / ufolutki albo się nie wierzy. Tyle razy pokazywali mi swoje zdjęcia i filmy mówiąc UFO. Wiec jak to jest UFO/niezidentyfikowany pojazd powietrzny czy wojskowa zabawka/samolot ?

:rolleyes:







No witam.Czy są?Tak.Czy się zadomowili?Też.I wydaje mi się że niekoniecznie muszą przylatywać.Są świadkowie i dowody na to , że oni tu przebywają,jeśli nie na stałe,to bardzo bardzo często,a to że ich nie widujemy ,tylko sporadycznie, to tylko dlatego że na razie tego nie chcą.Chociaż świadków na całym świecie przybywa.

Wierz gdyby UFO/niezidentyfikowany pojazd wylądował na placu zabaw lub na ulicy i każdy mógłby podejść może nawet wejść do środka/ zobaczyć/porozmawiać z tymi istotami które prowadzili ten pojazd. To na pewno byłoby inaczej. Wtedy opinie by się zmieniły...... Bo taka opinia ze to UFO a potem ze to nowoczesny samolot wojskowy. To w tym przypadku jest coś nie tak.

:rolleyes:







Nie pamiętam dokładnie miejsca,chyba Afryka lub któreś z państw połudn.Ameryki, no wylądował na patio szkolnym wśród dzieci w wieku ok.7-8 lat

A tak przypominam sobie. Ale jak dobrze pamiętam są osoby które twierdzą ze istota miała ok. 120 cm wzrostu i ubraną w czarny kombinezon/ czyli ze to był zwykły człowiek. Oraz ze są osoby które wątpią w powagę i wartość incydentu/ to był psikus lub ze Tłumacząc się brakiem dowodów. Nie wystarczy im ze takie np. dzieci opowiadają co im się przytrafiło/zobaczyli. Ok. jeszcze potrafię zrozumieć ze nie wierzy się takiej dorosłej osobie ale jeśli dzieci opisują to samo co dorośli to musi być prawda.

Co do incydentu w szkole nikt nie wszedł do środka nie podszedł bliżej itd. A szkoda....

:rolleyes:







No tak,gdyby to był "nasz "pilot, myśle obsiadła by go zgrajka rozkrzykanych dzieciaków on wziąłby je na ręce,pozwoliłby dotknąć wielkiego ptaka a potem popiłby kawy z nauczycielkami i po sprawie.Stało się inaczej,brctwo się rozpierzchło się a z wywiadu z jedną z dziewczynek wynika , że za wszelką cenę starał się jej wcisnąć do główki,jacy to my jesteśmy,że nie dbamy o własną planetę,itp.nie wydobywając przy tym ani jednego dzwięku.A co do pogłaskania statku ,moje drogie asiatko31,to myśle nie nam to pisane zwykłym zżeraczom chleba,grubsze od nas ryby już się z nimi dogadały.

Kto wie. Wszystko jest możliwe....

jeszcze się naczekamy dłuuuugi, dłuuuugi czas zanim prawda wyjdzie na jaw.

W kwestii szkolnego incydentu, chodzi o wydarzenia w Ruwa, ktorych 15 rocznica niedługo minie:

Więcej: http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ufo-wiat/729-film-z-ruwa