
_________________________________________________________
W ubiegłym roku świat obiegły zdjęcia niezidentyfikowanego martwego zwierzęcia. Żaden ze specjalistów, którzy zetknęli się z fotografiami, nie potrafił w sposób jednoznaczny określić jaki gatunek reprezentuje odnaleziony stwór. Pojawiły się hipotezy, że jest to mutacja jakiegoś znanego już gatunku albo pies z chorobą genetyczną. W związku z wieloma wątpliwościami i brakiem precyzyjnej odpowiedzi ze strony badaczy uznano, że kreatura znaleziona na amerykańskiej plaży stanowi kolejną zagadkę kryptozoologiczną. Martwe zwierzę, ze względu na miejsce, w którym zostało odkryte, nazywane jest dziś "potworem z Montauk".
Minął już ponad od rok od czasu, kiedy dokonano tamtego odkrycia, a w serwisach zajmujących się zagadnieniami z zakresu kryptozoologii pojawiły się kolejne fotografie. Tym razem przedstawiają one zwłoki niezidentyfikowanego stworzenia, które grasowało w jaskiniach Panamy. Obserwatorzy zwrócili uwagę, że widoczne na nich zwierzę jest łudząco podobne do odkrytego przed rokiem "potwora z Montauk" - również nie posiada owłosienia, jest gumowate i wśród wielu osób - nie wiedzieć czemu - budzi odrazę.
[ external image ]
Na ślad bestii trafiła grupa nastolatków z Panamy. Chłopcy bawili się w okolicach jaskini, kiedy ich oczom ukazał się wypełzający z jamy stwór. Młodzieńcy uznali, że czołgające się zwierzę zagraża ich bezpieczeństwu, dlatego chwycili za kije i zaczęli je nimi okładać. Kiedy przestało już dawać oznaki życia, wrzucili je do zbiornika z wodą.
Nastolatki postanowiły jednak wkrótce powrócić na miejsce, w którym doszło do zdarzenia i uwiecznić na zdjęciach ciało nieznanego im zwierzęcia. - poinformował dziennik "The Daily Telegraph". Wykonane przez nich fotografie trafiły do serwisu południowoamerykańskiej stacji telewizyjnej.
W Internecie ponownie rozgorzał spór o zawartość fotosów. Nie brakuje opinii, że widać na nich leniwca, który w jakiś bliżej nieokreślony sposób stracił sierść.
Źródło: www.niewiarygodne.pl