Strona 1 z 1
Ezechiel i boży rydwan
: sob paź 10, 2009 3:55 pm
autor: Rysiek23
[ external image ]To, co ujrzał pewnego dnia nad rzeką Kebar starotestamentowy prorok rozbudziło wyobraźnię tych, którzy wierzyli, że istoty z kosmosu w swych wspaniałych maszynach odwiedzały Ziemię od zawsze i tak jak w przypadku Ezechiela budziły one skojarzenia z manifestacją boskich sił. Jak jednak było naprawdę? Czy skomplikowana relacja Ezechiela jest bardziej związana z religijną symboliką okresu w którym żył aniżeli z latającymi spodkami? Co tak naprawdę miał na myśli autor relacjonując: „Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący oraz blask dokoła niego, a z jego środka promieniowało coś jakby połysk stopu złota ze srebrem. Pośrodku było coś, co było podobne do czterech istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka..."
CAŁOŚĆ
Re: Ezechiel i boży rydwan
: ndz paź 11, 2009 9:18 am
autor: revolt
Chcialem tylko powiedziec... swietny art:) Taki zdroworozsadkowy:)
pozdrawiam.
Re: Ezechiel i boży rydwan
: pn paź 12, 2009 2:08 am
autor: dino_24
Ciekawy artykulik , kto chce zasięgnąć głębszej wiedzy na temat proroka ,
polecam sięgnąć po książkę Hansa Herberta Beiera '' Ezechiel , koronny świadek '' , wyd. PROKOP ,
W-wa 2000 , czyta się jednym tchem .
Chciałbym dodać , że płaskorzeżba '' boga Ninurty '' nie jest pokazana w całości , po lewej stronie
powinien znajdować się uskrzydlony ( niebiański ) potwór .
Niektóre żródła przekonują nas , że mamy do czynienia ze starożytną wersją opowieści o świętym Jerzym
i smoku . Fragmentaryczne stare przekłady tekstu , tytułują powyższą płaskorzeżbę jako BEL I SMOK .
SMOK ma występować w nich jako TIAMANT , a BEL ( '' Pan '' ) to nikt inny jak MARDUK .
* George Smith '' The Chaldean Genesis ''
Re: Ezechiel i boży rydwan
: wt paź 13, 2009 6:17 am
autor: dino_24
Witam !
A jednak COŚ lub KTOŚ musiał(o) tych starożytnych artystów inspirować .
Musieli mieć WZORZEC , to tak jak z dziećmi w przedszkolu , Pani '' rzuca'' temat ,
a dzieci malują - powiedzmy HELIKOPTER - , ale najważniejsze , dzieci muszą wiedzieć
jak ON wygląda , muszą mieć WZORZEC , jedne namalują GO w ''prostej'' postaci , inne
popuszczą wodze fantazji i ''upiększą'' GO , ale dla oglądających będzie to zawsze rysunek
helikoptera .
Mamy tyle ''jasnych'' starożytnych artefaktów , które nie proszą się o zdefiniowanie , ONE
''mówią'' już nam swoim wyglądem CZYM lub KIM są .
Nie może tak być , że luminarze nauki wyjmują z bibli tylko te ''puzle'' , które im w danej chwili
pasują do układanki a inne są negowane , gdyż właśnie swoją prostotą w wyglądzie , mogłyby
spowodować ''kataklizm'' naukowy , a nauka tego nie lubi .
Re: Ezechiel i boży rydwan
: śr paź 14, 2009 5:01 am
autor: Arek 1973
Co by było jakby dzisiaj taki prorok miał taką wizję i opisał to w necie?
Okrzyknęli by go że prochów się najadł , albo że wypił za dużo.
Możliwe jest że był to tylko jego sen . A póżniejsi panowie ci co układali kanon zobaczyli ten jego zapis i powiedzieli sobie; " To jest super, tu widać wszechmogącego Boga który pojawił się na Ziemi, tu widać potężnego Boga przed którym trzeba się ukłonić bo siła jego jest wielka, nawet jak ta cała historia jest dziwna to i tak budzi trwogę wśród ludzi, włóżmy to do Starego Testamentu"
Taka moja skromna myśl na ten temat