Paranormalne.eu

Oto relacja, która ukazała się w "Tygodniku Ostrołęckim". Co o tym sądzicie? Być może postaramy się odszukać świadka, jednak na razie pada pytanie, czy jest to godne uwagi?



_____________________________________



<font size="3">UFO zaatakowało pana Romana! Zobacz zdjęcia i film niesamowitego obiektu</font>



Pan Roman mieszka na stałe w Warszawie. W miejscowości Ostrykół Włościański (gm. Długosiodło) ma działkę rekreacyjną, na którą często przyjeżdża razem z żoną. To właśnie tam ? już trzykrotnie ? małżeństwo widziało tajemniczy obiekt.



Pierwsze spotkanie trzeciego stopnia



Pan Roman nie ma wątpliwości, że to UFO.

- Pierwszy raz żona widziała statek w czerwcu, a potem widzieliśmy go razem ? 13 września. Było już po północy, kiedy żona wyszła z domu na papierosa. Po chwili mnie zawołała, bo zobaczyła coś niepokojącego ? relacjonuje mężczyzna.



Według opowiadań Karkosy obydwoje zobaczyli wtedy "świecącą na jasno kulę?.

- Miałem aparat, więc zacząłem robić zdjęcia ? mówi pan Roman. ? W pewnym momencie obiekt mnie zaatakował. Wysłał w moim kierunku silną smugę światła. Baterie w aparacie natychmiast wysiadły.



Przestraszone małżeństwo ukryło się w domu i zza firanki obserwowało, co dzieje się na zewnątrz.

- Pamiętam, że był włączony telewizor. I obraz nagle zaczął śnieżyć ? wspomina Karkosa.

Potem obiekt zaczął oddalać się wolno w kierunku Wyszkowa.



Cygaro nad drzewami



Trzeci raz UFO odwiedziło rodzinę Karkosów 2 listopada, w Zaduszki.

- To było około godz. 18. Tym razem statek miał kształt cygara i promieniował niebieskim światłem. Co chwila wokół niego pojawiały się takie strzeliste rozbłyski ? opowiada pan Roman.



Jak mówi Karkosa, "cygaro? zawisło nad drzewami, jakieś 300 ? 400 metrów nad ziemią.

- "Cygaro? cały czas falowało, a przy nim były takie dwa mniejsze obiekty w kształcie dzwonków. Jeden czerwony, a drugi żółty ? kontynuuje mężczyzna. ? Cały czas utrzymywało się na tej samej wysokości. Trwało to dość długo, widział to też mój sąsiad, może też inni mieszkańcy miejscowości.



Tym razem panu Romanowi udało się sfotografować "cygaro? telefonem komórkowym. To właśnie te fotografie wysłał do naszej redakcji. Mężczyzna ma nadzieję, że to nie ostatnie odwiedziny obcych.



<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/54Wx_O4LTjQ&hl ... ram><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/54Wx_O4LTjQ&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>



- Liczę na to, że ktoś się tą sprawą zainteresuje. Ja będę czekał na kolejne odwiedziny, nie boję się ? zapewnia Karkosa.



Źródełko: Tygodnik Ostrołęcki

Tygodnik Ostrołęcki powinien opatrzyć ten artykuł innym tytułem" "Pan Romek zaatakował UFO", wtedy wszystko wyglądałoby bardziej prawdziwie.



Mamy kapitalne dowody:



Pan Romek ośmielił się wycelować obiektyw w jakąś pchłę w ciemności.



Miał potwornego pecha, ponieważ był tak "zdenerwowany", że rozedrgała mu się ręka do tego stopnia, że w pewnym momencie zapewne w szybie można obejrzeć przez ułamek sekundy coś więcej niż "obiekt" i wcale nie wygląda mi to na tajemniczą energię, lecz na część anatomiczną.



Żona pana Romka to zapewne urocza białogłowa i świetnie wygląda w tekście uwiarygodnienie go, relacją Jego szanownej małżonki.



Słowem, mamy klasyczną relację jakich jest bez liku na całym świecie. Nie wiem, czy ten pan mówi prawdę ustami dziennikarza, który dostanie za ten tekst bez wątpienia wynagrodzenie ale wiem, że całość zostanie na końcu podsumowana jako zdarzenie sporne lub prawdopodobne.



Pozdrawiam

Obserwacja jak obserwacja uważam że ktos kto mieszka najblizej powinien to jakoś zweryfikować (osobista rozmowa ze świadkami) co do samej obserwacji możliwe że jest prawdziwa ale ten opis ''Pierwsze spotkanie trzeciego stopnia '' rozbawił mnie na całego widac że dziennikarz nie ma zielonego pojęcia o klasyfikacji obserwacji UFO powstał z tego niezły mix



Co do kasy jak pisze xedos to wątpie aby ktos coś na tym zarobił ale to moje zdanie

[/quote]

Co do kasy jak pisze xedos to wątpie aby ktos coś na tym zarobił ale to moje zdanie

[/quote]



Rany, myśleć trochę, pewnie, że nie świadek tylko reporter. Rany...i tak rodzą się plotki.

[quote name='Yan_Volskee' post='63328' date='wto, 10 lis 2009 - 13:32']Pierwsze spotkanie trzeciego stopnia

Według opowiadań Karkosy obydwoje zobaczyli wtedy "świecącą na jasno kulę.

- Miałem aparat, więc zacząłem robić zdjęcia ? mówi pan Roman. ? W pewnym momencie obiekt mnie zaatakował. Wysłał w moim kierunku silną smugę światła. Baterie w aparacie natychmiast wysiadły.

Cygaro nad drzewami

Trzeci raz UFO odwiedziło rodzinę Karkosów 2 listopada, w Zaduszki.

- To było około godz. 18. Tym razem statek miał kształt cygara i promieniował niebieskim światłem. Co chwila wokół niego pojawiały się takie strzeliste rozbłyski ? opowiada pan Roman.

Jak mówi Karkosa, "cygaro? zawisło nad drzewami, jakieś 300 ? 400 metrów nad ziemią.

"Cygaro? cały czas falowało, a przy nim były takie dwa mniejsze obiekty w kształcie dzwonków. Jeden czerwony, a drugi żółty ? kontynuuje mężczyzna. ? Cały czas utrzymywało się na tej samej wysokości. Trwało to dość długo, widział to też mój sąsiad, może też inni mieszkańcy miejscowości.



Tym razem panu Romanowi udało się sfotografować "cygaro? telefonem komórkowym. To właśnie te fotografie wysłał do naszej redakcji. Mężczyzna ma nadzieję, że to nie ostatnie odwiedziny obcych.



Źródełko: Tygodnik Ostrołęcki[/quote]



Tutaj nie widomo czy oni widzieli to cygaro czy chcieli je zobaczyć.Na nagraniu nie wiedze żadnego cygara, choć widać światła.Jeśli wierzyć ścisłości relacji gazety to świadek jest pewien, że odwiedzili go kosmici.Pod wpływem tego może fantazjować i ubarwiać.Z tego co czytam tak się dzieje, tajemnicze cygara a obok nich dzwonki to jak z relacji Adamskiego z USA.Jeszcze ten atak ,,promieniami'Warto zapytać czy aby na pewno ci ludzie nie widywali juz dziwnych rzeczy i w jakim stopniu interesuje ich UFO. Nie przekreślam ale też się nie ekscytuje.

najbardziej w takich relacjach irytuje mnie ten cudowny zanik dowodów,

człowiek robi zdjęcia "kuli" zanim ta miała go zaatakować, gdzie te zdjęcia są?



na filmiku, źródeł światła sugerujących nieboskłon nie dostrzegam,

a przez stały rozmiar obiektu, barwę wahającą się od białej do czerwonej, nieregularne nagłe ruchy

oraz ślady świetlne jakie pozostają po obiekcie; podejrzewam zabawę wskaźnikiem laserowym lub temu podobnym



zdjęcia natomiast przedstawiają zupełnie inne obiekty: białe źródło światła wygląda jak mocny halogen

żółte jak latarnia przydrogowa, a czerwone jak światło pojazdu



na drugim zdjęciu widzę tylne światła pojazdu + "halogen", jednak interesujące jest położenie tego światła jak i brak poświaty na otoczeniu?



[ external image ]



[ external image ]



pozdrawiam!