Paranormalne.eu

(09.01/23:58)

Szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos do tej pory bardzo niechętnie wypowiadał się na temat planów podboju kosmosu. W momencie, gdy największe kraje świata zaczęły przedstawiać swoje śmiałe założenia ponownego zdobycia Księżyca i pierwszej wyprawy załogowej na Marsa, cisza nie była dobrym rozwiązaniem. Dlatego też w sam raz na nowy rok głowa rosyjskiej astronomii Anatolij Perminow przemówił. Zauważył on, że Amerykanie woleliby bardziej skupić się na penetracji Księżyca niż na locie na Marsa. Odmiennego zdania jest Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), która większość swych misji wiąże z podbojem Czerwonej Planety. Rosjanie, chyba po raz pierwszy, myślą podobnie jak Amerykanie. Pierwsze lądowanie na Księżycu miałoby miejsce za około 10 lat. Później przyszedłby czas na Marsa, ale nie wcześniej niż po 2025 roku. Jak powiedział Perminow, w planach Roskosmos zapisany jest rok 2032, ale jak zaznaczył, nie jest to jeszcze pewna data. W ten sposób wyścig na Marsa trwa. Największe światowe mocarstwa postanowiły jako pierwsze wysłać na Czerwoną Planetę swoich przedstawicieli. Wszystko wskazuje na to, że po lądowaniu na Księżycu kolejny kosmiczny grunt jakiego dotknie człowiek, będzie należał do Marsa. NASA w swym długoterminowym planie podboju kosmosu przewiduje lądowanie człowieka około 2025 roku. Do wyścigu dołączyła także Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), która zamierza wysłać ludzi na Czerwoną Planetę do 2030 roku. Dłużni nie pozostają poza Rosjanami także Chińczycy i Indusi, którzy również planują załogowe misje mniej więcej w tym samym okresie. Większość naukowców jest zdania, że o sukcesie misji marsjańskiej zdecyduje udany powrót człowieka na Księżyc. Jeśli wszystko się powiedzie, to droga do dalszej eksploracji Układu Słonecznego będzie stała otworem.

www.twojapogoda.pl

No nieźle szczerze mówiąc wolałbym żeby to ruskie pierwsze były na Księżycu oraz Marsie. Szkoda tylko, ze ESA nie posiada własnych promów i tych wszystkich rakiet byśmy w końcu sami coś zrobili i żeby jeszcze Polska się przyłączyła byłoby dobrze.

Prędzej w kosmos to poleci jakiś następca Łajki



Najefektywniejszym rozwiązaniem byłoby takie, żeby USA,Rosja,Europa i Chiny ze sobą współpracowały a nie toczyły jakiś wyścig

Nom każdy dałby od siebie jakieś pomysły i może powstałyby nowe typy napędów, statków, itd. Tylko niestety nie dałoby się ich przekonać chociaż w pewnym sensie USA i Rosja współpracują ze sobą tworząc ISS.

W poczciwego teleskopa Hubble'a zresztą też

Łee tam dopiero 2032 ? Nie chce mi się czekać he he

raczej wątpie by kiedykolwiek ludzie z planety ziemia dotarli na jakąkolwiek inną planetę czy powrócili na ksieżyc ,nie ta technika , nie tedy powszedł rozwój cywilizacji a teraz jest już za późno .

Czeka nas poważny kryzys energetyczno ekologiczny powodujący pogłębianie sie kryzysu gospodarczego ,w wyniku czego nikt nie opuści ziemii stacja ISS opustoszeje będą wysyłane tylko sondy .

Po prostu w złą stronę poszedł ten podbój kosmosu, wielkim błedem była budowa promów kosmicznych , to przecież ciężarówki ,a nikt ciężarówką nie wybiera się na urlop.

do wynoszenia ludzi na orbitę potrzeba innych statków mniejszych ,wielkości kabiny promu , do wynoszenia przedmiotów wystarczy rakieta np.typu ariane . Bardzo dobrze mieli pomyślany plan lotów rosjanie, stacja kosmiczna, transportowce ,loty osobowe. tylko że CCCP wszystkim zarządzała armia i tu był błąd .Nie było przełożenia finansowego -;nowości kosmiczne - przemysł cywilny- rozwój cywilizacyjny.

W USA też głównym sponsorem NASA była armia ale korzyści płynęły też do przemysłu ,chociażby odkurzacze wodne ,GPS system,ubrania z polaru,antyrespiranty, programy astronomiczne uczelni choć nie tylko astronomiczne.

Teraz nie wystarczy zdobywać kosmosu bo rząd tak chce ,teraz za tym musi iść komercja ,potrzeba więc statków do wynoszenia ludzi na orbitę i z powrotem ,statków transportowych, statków do lotów kosmicznych księżyc i z powrotem ,stacji przesiadkowych na orbicie ziemi i na orbicie księżyca ,bazy na księżycu i by było to opłacane zasiedlanie księżyca przez budowę np. hoteli ,domów starców itp. potrzeba też robotów budowlanych do stałej rozbudowy bazy na księżycu .Dopiero wtedy gdy zacznie to wszystko funkcjonować można pokusić sie o sensowny lot na marsa.

Jest bardzo prosty sposób na zdobycie na to kasy,opodatkować dodatkowo wszystkie filmy,w których akcja dzieje sie w kosmosie takie 10% od zysku,zamiast 40 pln za bilet do kina zapłacilibyśmy 44 żadna różnica . Ale nikt tego nie zrobi,nikt nie wybuduje też floty statków.Pewnie Chińczycy wyślą ludzi na księżyc ,może na rocznicę urodzin tow.Mao ale to wszystko.Niestety .

Od kilkunastu lat w kręgach naukowo - wojskowych mówi się ze na przeszkodzie wyruszenia Człowieka w Daleki Kosmos stoi polityka nic więcej