[quote name='soudak' post='67439' date='12 marzec 2010 - 23:04']Pomyślałeś kiedyś dlaczego osoby , które opisują wzięcie ich na pokład ufo, twierdzą, że mogli przenikać przez ściany dachy, wraz z obcymi i nie stanowiło to żadnego problemu dla obcych i dla nich ?[/quote]
Kiedyś (jakieś 7-8 lat temu) miałem taki sen:
Znajduję się na drodze (w moich okolicach) jest rano, tak jakby wiosenna pora,
pochmurna pogoda i była mgła.
Po prawej stronie jest duża łąka, i tam w tym śnie widzę unoszący się w powietrzu kilka metrów nad ziemią pojazd mniej więcej takiego kształtu.
http://farm5.static.flickr.com/4055/431580...df3e15a99_o.jpg
Tylko nieco bardziej wypukły u góry, ciemniejszy kolor i brakuje trzonka.
Potem znalazłem się na pokładzie tego pojazdu, nazwijmy go UFO.
Nie pamiętam w jaki sposób się tam dostałem.
Na pokładzie było kilka istot, bardzo podobnych do ludzi,
i w tym śnie odczuwałem do nich zaufanie.
Była tam przybudówka, a w niej co można by porównać do ciemnej wnęki.
Wydaje mi się że ta wnęka miała kształt lekko trapezowy, ale może była prostokątna.
Chyba miała zaokrąglone rogi, ale dokładnie nie pamiętam.
Narysowałem to w paincie. Wymiary są orientacyjne.
http://img694.imageshack.us/img694/1695/okno.gif
Na tej w wnęce była szyba, lub coś co przypominało szkło.
Istoty mi powiedziały (lub przekazały myśl) bym wszedł w tą wnękę.
Jednak tam była ta szyba, więc pomyślałem że to niemożliwe.
Jednak spróbowałem i się udało - najpierw głowa, i potem cały się wczołgałem - przeniknąłem przez tę szybę.
W wyniku tego, znalazłem się w jakimś zupełnie innym miejscu.
Byłem w jakimś mieście, wewnątrz jakiejś kamienicy, blisko wyjścia, przy klatce schodowej.
Na dworze padał dość spory deszcz, była noc, i świeciły się latarnie.
Na tym sen się skończył.
Wnękę mógłbym zinterpretować jako rodzaj tunelu czasoprzestrzennego,
który stanowił połączenie między światami równoległymi.