Paranormalne.eu

Nazywają się Hutaree, co ma oznaczać "chrześcijańscy wojownicy". Twierdzą, że ich celem jest obrona Stanów Zjednoczonych przed "Antychrystem" w postaci "Rządu Światowego". Walczyć chcieli, organizując krwawe zamachy terrorystyczne. Staną przed sądem, grozi im 20 lat więzienia.



[ external image ]







Aresztowaną w poniedziałek grupę dziewięciorga prawicowych ekstremistów w Michigan oskarżono tego samego dnia wieczorem o przygotowywanie zamachów terrorystycznych przeciw rządowi USA.



Członkom grupy, używającej nazwy Hutaree, co ma oznaczać "chrześcijańscy wojownicy", postawiono zarzuty planowania zbrojnych ataków na przedstawicieli władz federalnych, zamachów bombowych na budynki rządowe i gromadzenia broni masowego rażenia.



Ekstremiści należą do ruchu prawicowej milicji w Michigan i innych stanach, które stawiają sobie za cel obronę kraju przed "Antychrystem" w postaci "Rządu Światowego". Jego agenturą ma być amerykański rząd federalny zmierzający do odebrania obywatelom prawa do posiadania broni i innych swobód.



Przywódcą grupy aresztowanej w poniedziałek jest 45-letni David Stone, posługujący się pseudonimem "kapitan Hutaree". Jego dwaj synowie byli w grupie ekspertami od ładunków wybuchowych. Do gangu należała też żona Stone'a, Tina.



Grupa organizowała tajne szkolenia, a w lutym wybierała się na spotkanie prawicowych milicji w stanie Kentucky. Plany te pokrzyżowała im zamieć śnieżna.



Na swojej stronie internetowej ekstremiści powoływali się na Jezusa, który - jak twierdzili - "chce abyśmy bronili się używając miecza". Dają tam też wyraz nienawiści do mniejszości etniczno-rasowych.

Patrząc na ich twarze i oczy, myślę, że mają nie po kolei w głowie, no może ten ostatni pan w długich włosach wygląda z pozoru dość normalnie być może jest u nich od nie dawna heh. Ale tak to już jest. Dobrze, że nie chcieli walczyć z jaszczurami, bo by się jeszcze do nich Meier dołączył wraz z eskadrą kosmicznych braci.

Zbytnio generalizujesz Pantanal, jednakże masz do tego całkowite prawo. Świrów nie brakuje, szczególnie w Ameryce. Z lansowane mózgi najróżniejszymi sektami religijnymi, których w USA jest jak na pęczki. Pamiętam jeszcze sprawę pewnego człeka, który w imię Jezusa postanowił zamordować lekarza dokonującego aborcji.



Wracając do tematu prawicowych policji za oceanem jest to normalna sprawa, wszystkie mają jakieś cele z góry przezeń obrane. W tym są i te walczące przeciw tzw "ORDO AB CHAO" - do czego sami dokładają cegiełki taką formą manifestu.







Tu kolejna z takich milicji:







http://www.youtube.com/watch?v=GRhbCvGH-B4











PS. Ostatnie zdjęcie zrobione jakby w innych warunkach, być może manipulacja i po prostu doklejono brakujące ogniwo.