Paranormalne.eu

Witam wszystkich. Mam do was sprawę, a raczej moja przyjaciółka. Otóż ma ona pewien problem zdrowotny. Ma coś takiego, że obojętni czy coś by robiła czy też nie ma 5-o minutowy bezdech i omdlenie. Nie wie co to jest, ja do końca też nie. Mówi, że była z tym u lekarza i powiedział jej, że ma astmę i dostałą inhalator. Ale to nic nie dało ma to cały czas. Mówi, że pierwsze te objawy miała w wieku 6 lat i trzyma to ją do dziś. Jeżeli znacie się na tym albo w ogóle możecie powiedzieć co to jest to piszcie proszę. Z góry dziękuję.

Witaj Specmaster .Na medycynie oczywiście nie znam się,ale z tego co opisałeś ,wnioskuję,że przypadłość twojej koleżani może mieć coś wspólnego z nieprawidłową pracą nerek.Mój były szef miał ogromne kłopoty z dusznościami.Najmniejszy wysiłek fizyczny był dla niego traumatycznym doświadczeniem.Też chodził do specjalistów od płuc.Stawiali diagnozy w ramach swojej specjalizacji.Jak się okazało przyczyną duszności była duża zawartość mocznika we krwi.Teraz chłopisko jest jak nowo narodzony.Być może twoja koleżanka ma inną przypadłość,ale wg mnie rozwiązaniem problemu mogą być konsultacje z e specjalistami innych dziedzin medycyny.

Moim zdaniem, to wszystko wina szarych ludzi.

Są oni wśród nas, w szarej strefie a wśród nich wśród nich siwy dymu.

[quote name='spacemaster92' post='68835' date='21 kwiecień 2010 - 18:19']Witam wszystkich. Mam do was sprawę, a raczej moja przyjaciółka. Otóż ma ona pewien problem zdrowotny. Ma coś takiego, że obojętni czy coś by robiła czy też nie ma 5-o minutowy bezdech i omdlenie. Nie wie co to jest, ja do końca też nie. Mówi, że była z tym u lekarza i powiedział jej, że ma astmę i dostałą inhalator. Ale to nic nie dało ma to cały czas. Mówi, że pierwsze te objawy miała w wieku 6 lat i trzyma to ją do dziś. Jeżeli znacie się na tym albo w ogóle możecie powiedzieć co to jest to piszcie proszę. Z góry dziękuję.[/quote]

Jeśli to nie astma oskrzelowa, to bardziej bym skierował ją do neurologa być może jest to jakiegoś rodzaju epilepsja, lub coś w tym stylu. Na wszelki wypadek na jej miejscu zrobił bym także USG jamy brzusznej a dokładniej przepony.

Mój kolega choruje na rupturacyjne zapalenie dróg oddechowych.Okropne dusznosci i od czasu do czasu utrata przytomności.Właśnie poinformował mnie ,że zastosowano u niego nowy sposób leczenia polegający na wprowadzeniu dwóch różnych środków inhalacyjnych dwa razy dziennie w odstępach dziesięciominutowych.Zauważyłem u niego nieprawdopodobną poprawę,zresztą on sam mówi ,że teraz czuje się o niebo lepiej.Lekarze pewnie znają ten sposób i myślę ,że może dobrze byłoby spróbować.

katapleksja może?