Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
Orson jak nie wiesz czym jest istota Magii, to nie pisz bzdur, to tak na przyszłość.
NATURA SANAT MEDICUS CURAT
Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
Orson próbuje rozkręcić dyskusję, a nie prezentować swoje zdanie póki co
.
Magia to... no zależy od punktu widzenia przecie. Dla jednych będzie to zabobon, dla innych praktyka rytualna przynosząca realne efekty. Dla jeszcze innych będzie to religia.
Raczej nie należy ukrywać, iż religie wszelkiej maści to tak czy siak praktyki magiczne - ot choćby taka msza święta. Choć realne wyniki tejże są już nikłe, bowiem ludzie zapomnieli o ważnych elementach magicznych, teraz skupiając się jedynie na recytowaniu pustych formułek.
Pierwsza definicja PWN jest nawet trafna. Szczegółowe rozkminianie czym jest magia zależy już od osoby, którą będziemy pytać. Np. dla mnie reiki, huna, praktyki bioenergoterapeutyczne to zdecydowanie praktyki magiczne - bowiem czy to reiki, czy magia chaosu, czy wicca, czy inne praktyki okultystyczne, wszystko operuje na energii i intencji - zmieniają się tylko ryty, akcesoria i poglądy.

Magia to... no zależy od punktu widzenia przecie. Dla jednych będzie to zabobon, dla innych praktyka rytualna przynosząca realne efekty. Dla jeszcze innych będzie to religia.
Raczej nie należy ukrywać, iż religie wszelkiej maści to tak czy siak praktyki magiczne - ot choćby taka msza święta. Choć realne wyniki tejże są już nikłe, bowiem ludzie zapomnieli o ważnych elementach magicznych, teraz skupiając się jedynie na recytowaniu pustych formułek.
Pierwsza definicja PWN jest nawet trafna. Szczegółowe rozkminianie czym jest magia zależy już od osoby, którą będziemy pytać. Np. dla mnie reiki, huna, praktyki bioenergoterapeutyczne to zdecydowanie praktyki magiczne - bowiem czy to reiki, czy magia chaosu, czy wicca, czy inne praktyki okultystyczne, wszystko operuje na energii i intencji - zmieniają się tylko ryty, akcesoria i poglądy.
Zawsze jest logiczne wytłumacznie. A jak nie ma, to z demonem też sobie poradzę...
Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
W kwestiach religii jednak nie mogę się zgodzić, bowiem wystarczy zamienić bóstwo na energię czy po prostu siłę wyższą do sterowania rzeczywistością i już mamy magię. IMO jest to jednak problematyczna kwestia terminologii i punktów widzenia, która przeplata się praktycznie we wszystkich kręgach osób, które interesują się okultyzmem. Toteż z mojego punktu widzenia cały czas mówimy o tym samym, po prostu posługując się innym słownictwem.
Jeśli chodzi o kwestię ufo-wszelakie, zdecydowanie nie jest to moje pole ekspertyzy, nie mogę więc się wypowiedzieć.
Zaś kwestia działania magii - to również zależy od osoby. Z mojej perspektywy sprawa jest jasna - efekty są. Jednak ja widzę ich źródło właśnie w praktykach magicznych, ktoś inny może obstawać przy stwierdzeniu, iż to tylko podświadomość i siła woli w osiąganiu celów. Oczywiście raczej można zapomniec o wszystkich "fireballach" czy rozsiewaniu aury lodu wokół siebie, jak wielu młodych postrzega niektóre systemy magiczne, zaczynając swoją "karierę" - właśnie to kształtowanie rzeczywistości wokół siebie okazuje się być istotą magii w mej opinii.
Jeśli chodzi o kwestię ufo-wszelakie, zdecydowanie nie jest to moje pole ekspertyzy, nie mogę więc się wypowiedzieć.
Zaś kwestia działania magii - to również zależy od osoby. Z mojej perspektywy sprawa jest jasna - efekty są. Jednak ja widzę ich źródło właśnie w praktykach magicznych, ktoś inny może obstawać przy stwierdzeniu, iż to tylko podświadomość i siła woli w osiąganiu celów. Oczywiście raczej można zapomniec o wszystkich "fireballach" czy rozsiewaniu aury lodu wokół siebie, jak wielu młodych postrzega niektóre systemy magiczne, zaczynając swoją "karierę" - właśnie to kształtowanie rzeczywistości wokół siebie okazuje się być istotą magii w mej opinii.
Zawsze jest logiczne wytłumacznie. A jak nie ma, to z demonem też sobie poradzę...
-
- Początkujący
- Posty: 16
- Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:17 am
- Kontakt:
Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
Antropologiczne sedno w rozróżnieniu magii i religii jest dość proste. Jeśli w ostatnim czasie nic się tu nie zmieniło, to wciąż obowiązuje wiekowy podział na religijną modlitwę, a więc służalcze, czołobitne naproszenia jakiejś transcendentnej istoty - na przekór magii która jest wykorzystywaniem owych istot, rządzeniem się nimi. W tym miejscu chyba nie warto silić się na własne definicje, tylko zawierzyć się utartej terminologii. Większość z dzisiejszych praktyk magicznych zatraciła swój sens stając się zbiorem pustych form, nieczytelnych nawet dla zainteresowanych. Nikt nie czyta już kontekstu różnych diabelskich mamideł, tajemniczych przedmiotów i zaklęć. Rzeczy magiczne są dla nas magiczne tylko dlatego, iż to kultura popularna informuje nas że takie są, przy okazji oczywiście niemiłosiernie wszystko spłaszczając - klasyczny przykład starożytnej formuły "abracadabra". To co może być mylące to rozróżnienie magii i myślenia magicznego (aberracji przyczynowo-skutkowej). To ostatnie jest z nami praktycznie na każdym kroku i wydaje mi się, że nikt nie jest wolny od tych intelektualnych wygibasów. Kilka lat temu napisałem na podobnym do tego forum tekst, gdzie dowodziłem zabiegów magicznych którym ulegamy gotując mleko
i myślę że wybrnąłem z tego obronną ręką
Co do ściśle pojmowanej magii w ufo-kultach miałbym wątpliwości ale być może dałbym się przekonać.


Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
Na temat samej magii nie chcę się wypowiadać bowiem zwyczajnie niezbyt nią się interesuję a skoro na czymś się nie znam to o tym nie mówię. Swego czasu przeczytałem kilka prac m.in. Crowley'a ale prawdę mówiąc bardziej interesowało mnie to pod kątem pewnej perwersyjności ludzkiej psychiki.
Jak ktoś słusznie zauważył magiczne rytuały tak czy inaczej wykonujemy codziennie, będąc w kościele czy też gotując mleko
(sam mam takich nawyków wiele)
Zainteresował mnie wątek UFO-kultów, bo chyba jestem z tym do tyłu? Czy ktoś mnie oświeci o co chodzi? Szczególnie w odniesieniu do tego cytatu:
[quote name='Orson' post='69725' date='22 maj 2010 - 14:57']Zabobonna technika zakładająca, że człowiek może za pomocą mniej lub więcej tajemniczych słów, ruchów, amuletów itp. zmusić siły przyrody, a nawet duchy i samego Boga, do pełnienia jego woli.[/quote]
Jak ktoś słusznie zauważył magiczne rytuały tak czy inaczej wykonujemy codziennie, będąc w kościele czy też gotując mleko

Zainteresował mnie wątek UFO-kultów, bo chyba jestem z tym do tyłu? Czy ktoś mnie oświeci o co chodzi? Szczególnie w odniesieniu do tego cytatu:
[quote name='Orson' post='69725' date='22 maj 2010 - 14:57']Zabobonna technika zakładająca, że człowiek może za pomocą mniej lub więcej tajemniczych słów, ruchów, amuletów itp. zmusić siły przyrody, a nawet duchy i samego Boga, do pełnienia jego woli.[/quote]
-
- Początkujący
- Posty: 16
- Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:17 am
- Kontakt:
Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
Te pytanie powinno brzmieć, czy magia jest skuteczna, a nie czy istnieje, bo to że istnieje wiemy. Głupawemu, prymitywnemu amerykańskiemu horrorowi "Klucz do koszmaru" nieumyślnie udało się odpowiedzieć na to pytanie - jest skuteczna jeśli w nią wierzymy. Jeśli rzeczywiście pokładamy nadzieje w moce wioskowego czarownika, to jego zabiegi w rzeczywisty sposób mogą pomóc nam w polowaniu, wkładając w naszą rękę naciągającą cięciwę więcej pewności siebie. Tak na marginesie to ten Bocheński u początku to mała kompromitacja
Jeśli Bocheński coś nazywa zabobonem to śmiało można zakładać że jest dokładnie odwrotnie 


Re: Magia i praktyki magiczne- słów kilka o tym, czym jest, o tym czy jest.
[quote name='może tak może nie' post='69844' date='25 maj 2010 - 23:34']/.../ jest skuteczna jeśli w nią wierzymy. Jeśli rzeczywiście pokładamy nadzieje w moce wioskowego czarownika, to jego zabiegi w rzeczywisty sposób mogą pomóc nam w polowaniu, wkładając w naszą rękę naciągającą cięciwę więcej pewności siebie. Tak na marginesie to ten Bocheński u początku to mała kompromitacja
Jeśli Bocheński coś nazywa zabobonem to śmiało można zakładać że jest dokładnie odwrotnie
[/quote]
Tylko czy wtedy nie będziemy mieli do czynienia z autosugestią a nie magią? Zdarzenie magiczne zachodzi gdy mag dzięki mocą nadprzyrodzonym osiąga coś realnego, natomiast autosugestia jest myśleniem, że coś zaistniało podczas gdy w rzeczywistości nie miało to miejsca.


Tylko czy wtedy nie będziemy mieli do czynienia z autosugestią a nie magią? Zdarzenie magiczne zachodzi gdy mag dzięki mocą nadprzyrodzonym osiąga coś realnego, natomiast autosugestia jest myśleniem, że coś zaistniało podczas gdy w rzeczywistości nie miało to miejsca.
Ostatnio zmieniony śr maja 26, 2010 8:33 am przez strwag, łącznie zmieniany 1 raz.