Tajemnicze Samobójstwa
: czw maja 27, 2010 6:50 pm
Nie wiem co Wy o tym sądzicie ???
"Szósta osoba zamierza odebrać sobie życie! Parafianie chcą wzywać egzorcystę, który przegoni szatana
Jeden miesiąc, jedna parafia, trzy wsie, pięć samobójstw. Jedni mówią fatum, inni zganiają winę na szatana, wszyscy przyznają – ogromna tragedia.
Na zdjęciu po prawej: śladem po tragedii Bartka jest przymocowany do płotu sznur.
Kiedy zaczęła się koszmarna seria samobójstw w parafii ***** w gminie ***** – trudno powiedzieć. Trudno, bo tak naprawdę jeszcze nie wiadomo, czy pierwszy powiesił się emerytowany listonosz w **********, czy mieszkająca w tej samej wsi pani Janina.
Jego ciało zostało znalezione 4 maja. Wisiało w przedsionku domu, w którym mieszkał. Zwłoki 61-letniej pani Janiny znalazł 22 maja w pobliskim lesie mężczyzna, który pojechał tam po drzewo. Tyle, że pani Janina zaginęła już 20 kwietnia i od tego czasu była poszukiwana. Feralnego dnia wyjechała z domu do ******, by wpłacić ratę kredytu. Miała też zrobić drobne zakupy do domu. Rodzina rozmawiała z nią przez telefon. Ostatnie połączenie było ze ********. Potem nastąpiła cisza.
Pani Janina została znaleziona w lesie, powiesiła się na bandażu. Kobietę pochowano na cmentarzu w ********. Na tym samym, na którym pochowano listonosza a kilka dni później mieszkańca *********, który powiesił się na przydrożnym krzyżu w ****** ******. Tego samego dnia w pożarze własnego domu zginął jego brat. A teraz próbował się powiesić jeszcze jeden brat. Na szczęście w porę go odcięto. To było w niedzielę. W niedzielę ksiądz proboszcz w towarzystwie organisty i wiernych poświęcił też krzyż w ********.
- Ale złego to nie odegnało – utrzymuje sączący piwo przed sklepem mężczyzna - W poniedziałek sam odcinałem od sznura martwego Ryśka, a we wtorek na płocie powiesił się Bartek, 15-letni gimnazjalista.
Po tych nieprawdopodobnych wydarzeniach wybraliśmy się go miny ********. Dotarliśmy do rodzin zmarłych, a także świadków i proboszcza parafii. Ich opowieści mrożą krew w żyłach. Według nich, w okolicy mieszka mężczyzna, który twierdzi, że "teraz jest jego kolej". Największe jednak zdziwienie budzi to, czym mieszkańcy gminy tłumaczą serię samobójstw.
Dodam tylko że te "zdarzenia" maja miejsce koło mojej miejscowości oraz blisko Puław ...
"Szósta osoba zamierza odebrać sobie życie! Parafianie chcą wzywać egzorcystę, który przegoni szatana
Jeden miesiąc, jedna parafia, trzy wsie, pięć samobójstw. Jedni mówią fatum, inni zganiają winę na szatana, wszyscy przyznają – ogromna tragedia.
Na zdjęciu po prawej: śladem po tragedii Bartka jest przymocowany do płotu sznur.
Kiedy zaczęła się koszmarna seria samobójstw w parafii ***** w gminie ***** – trudno powiedzieć. Trudno, bo tak naprawdę jeszcze nie wiadomo, czy pierwszy powiesił się emerytowany listonosz w **********, czy mieszkająca w tej samej wsi pani Janina.
Jego ciało zostało znalezione 4 maja. Wisiało w przedsionku domu, w którym mieszkał. Zwłoki 61-letniej pani Janiny znalazł 22 maja w pobliskim lesie mężczyzna, który pojechał tam po drzewo. Tyle, że pani Janina zaginęła już 20 kwietnia i od tego czasu była poszukiwana. Feralnego dnia wyjechała z domu do ******, by wpłacić ratę kredytu. Miała też zrobić drobne zakupy do domu. Rodzina rozmawiała z nią przez telefon. Ostatnie połączenie było ze ********. Potem nastąpiła cisza.
Pani Janina została znaleziona w lesie, powiesiła się na bandażu. Kobietę pochowano na cmentarzu w ********. Na tym samym, na którym pochowano listonosza a kilka dni później mieszkańca *********, który powiesił się na przydrożnym krzyżu w ****** ******. Tego samego dnia w pożarze własnego domu zginął jego brat. A teraz próbował się powiesić jeszcze jeden brat. Na szczęście w porę go odcięto. To było w niedzielę. W niedzielę ksiądz proboszcz w towarzystwie organisty i wiernych poświęcił też krzyż w ********.
- Ale złego to nie odegnało – utrzymuje sączący piwo przed sklepem mężczyzna - W poniedziałek sam odcinałem od sznura martwego Ryśka, a we wtorek na płocie powiesił się Bartek, 15-letni gimnazjalista.
Po tych nieprawdopodobnych wydarzeniach wybraliśmy się go miny ********. Dotarliśmy do rodzin zmarłych, a także świadków i proboszcza parafii. Ich opowieści mrożą krew w żyłach. Według nich, w okolicy mieszka mężczyzna, który twierdzi, że "teraz jest jego kolej". Największe jednak zdziwienie budzi to, czym mieszkańcy gminy tłumaczą serię samobójstw.
Dodam tylko że te "zdarzenia" maja miejsce koło mojej miejscowości oraz blisko Puław ...