[quote name='Katarzyna_1' post='70088' date='01 czerwiec 2010 - 22:03']Witam Redaktorów,
bardzo sympatycznie napisany artykuł, a zwłaszcza słowo komentarza od INFRY

. Coś mi mi się wydaje, że niedługo nastąpi zmiana tytułu serwisu np. na : "Infra-POGROMCY ufa, zjawisk paranormalnych...etc". Tak..., wcześniejsze motto Orsona, b. trafne, winno zostać wykorzystane moim skromnym zdaniem.
A teraz do tematu anielskich włosów! To prawda.. "włosy anielskie" zaczęły si ę pojawiać w latach 50-tych ub. wieku głównie w krajach wysoko uprzemysłowionych (USA, WB, Francja). Związane to było z produkcją sztucznych tkanin, m.in. materiałem na koszule non-iron (kto nie wie co to za koszule, niech zapyta Babci) i innych elastików typu gremplina może cremplina, ortalion - też trzeba zapytać babci co to były za cuda bez prasowania- a nie było wtedy dezodarnetów!

!. Włosy anielskie moim zdaniem to produkt uboczny wydostający się przez kominy fabryk i tyle.. W latach 70-tych, także u nas, pod Łodzią w OW Tuszyn Las fruwało tego pełno

.
Co do "kosmicznej galarety" obserwowałam to zjawisko na swojej działce pod sosnami - ohyda! Galareta powstawała po wiosennym suchym okresie pylenia sosen. Po dużym deszczu, zielony proszek przeistaczał się to białe świństwo. W tym roku galarety brak bo od kilku tygodni pada. Sorry Azor, ale taka jest moja obserwacja. Pozdrowienia...[/quote]
Dużo wcześniej się pojawiały zobacz w magazynie UFO mało tego w Rosji i USA przeprowadzono badania labolatoryjne bodaj i jakoś nie uznali tego jako wytwór z produkcji tkanin. A jak wyjaśnisz wizualne obserwacje UFO np we Francji gdzie świadkowie obserwowali jak z tych obiektów opadają, ''nici'' które po niedługim czasie ''rozpuszczały'' się ? Te z OW Tuszyn Las też rozpuszczały się ?
Ja nie wiem czym jest ''galareta'' piszę tylko co widziałem bardzo możliwe że to naturalny jakiś proces i nie wiążę go z UFO