Strona 1 z 1

Stanton Friedman o "UFO-Watergate"

: czw cze 10, 2010 6:31 pm
autor: Rysiek23
Właśnie ukazała się nowa książka "Science was wrong" ("Nauka się myliła"), której współautorem jest Stanton Friedman – znany ufolog. Zarysowuje on w niej swe wnioski wypływające z kilku dekad poświęconych zjawisku UFO.

Santon Friedman zajmuje się UFO od ponad 50 lat, szukając naukowych dowodów na ich istnienie. Jest emerytowanym fizykiem jądrowym, który pracował nad kilkoma ściśle tajnymi projektami, w tym m.in. nad samolotami o napędzie jądrowym. W 1958 r. zainteresował się zjawiskiem UFO, które zaczął badać. Niedługo później ze swymi wykładami zagościł na wielu uczelniach wyjaśniając zagadki latających spodków. Mianem „kosmicznego Watergate” określa on próbę skrywania prawdy o zjawisku.

Biorący udział w wyjaśnianiu przypadku z Roswell Friedman nie zgadza się także z tymi naukowcami, którzy poszukują kosmitów za pośrednictwem fal radiowych i teleskopów. Twierdzi, że nie będą one miały nigdy żadnego skutku w postaci kontaktu z obcymi. Ponadto uważa, że rząd od czasu rzeczonego Roswell wie o istnieniu UFO. Jest on jednym z niewielu pozostałych zwolenników tzw. ETH, czyli teorii o pozaziemskim pochodzeniu UFO uznając, że niektóre z obiektów pilotowane są przez inteligentne obce istoty.

Przywołując liczne inne przypadki Friedman wskazuje na istniejąca konspirację. Dlaczego rząd ma ukrywać prawdę o UFO, skoro istnieją liczne świadectwa a nawet i dowody? W erze Projektu Blue Book, tj. okresie Zimnej Wojny, wydawało się być to kwestią związaną z narodowym bezpieczeństwem. Według niego poinformowanie opinii publicznej o zajmowaniu się UFO przez rząd mogłoby wywołać panikę podobną do tej, której skutkiem było słuchowisko Wellsa o inwazji z kosmosu. Według Friedmana dużo jednak zmieniło się od tamtych lat, także z perspektywy bezpieczeństwa narodowego.

Wiele sondaży wskazywało na to, że wiele ludzi interesuje sprawa UFO. Ponadto w przypadku USA okazało się, że większość ludzi wierzy w to, że rząd coś ukrywa, choć popkultura nie jest w tym przypadku bez winy. To samo odnosi się do oficjalnej wiedzy o istnieniu życia pozaziemskiego. Wszystko rozbija się o teorię spiskową lub smutną prawdę.

Friedman za optymistyczne w kwestii ogłoszenia prawdy o życiu w kosmosie uważa najnowsze odkrycia astronomiczne dotyczące egzoplanet, jak też i wnioski czołowych światowych naukowców. Ma on nadzieję, że jeszcze za jego życia wyjaśni się nieco z wielkiej tajemnicy otaczającej UFO i kwestię jego pochodzenia.



Źródło: AOL NEWS