Zamojszczyzna: Trzecia dziura w ziemi. Mieszkańcy podejrzewają, że to UFO
: pn wrz 20, 2010 1:10 pm
Zamojszczyzna zaczyna wyglądać jak ser szwajcarski. Kilka miesięcy na polu pszenicy pod Tyszowcami powstał potężny lej. Miał 3 metry średnicy i tyle samo głębokości. Teraz dwie niemal identyczne dziury powstały w Czechówce i Dańczypolu (gm. Grabowiec) - pisze Tygodnik Zamojski.
Jedni mówią o atakującej z kosmosu antymaterii inni o spadających meteorach lub podziemnych tunelach, które się walą na potęgę. Jak donosi Tygodnik Zamojski, są też tacy, którzy wieszczą rychły koniec świata.
– Żeby jedna jama, no, przypadek, coś musi w tym być – zastanawiał się na łamach tej gazety Wojciech Adamczuk, miejscowy listonosz.
O dziurze w Tyszowcach pisaliśmy jakiś czas temu. W polu pszenicy pojawił się tam wielki lej. Miejscowi byli tym zdziwieni i zaniepokojeni. Ludzie oskarżali o to… UFO.
Dziura zmartwiła również pracowników UG w Tyszowcach. Także dlatego, że grunt załamał się ok. 100 metrów od pobliskiej drogi. Miejsce otoczono nawet taśmami. Okazało się, że zjawisko da się wytłumaczyć.
Podjął się tego Gerard Gierliński z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. Tłumaczył, że pod glebą istnieją skały wapienne. Tworzą one charakterystyczne struktury m.in. groty. Podczas roztopów lub deszczy ich stropy są podmywane i zapadają się. Tak powstają zapadliska.
– Takie zjawisko jest rzadkie – tłumaczył dr Gierliński. – Nie powinno się jednak powtórzyć. Gdyby tak się stało, trzeba będzie na tym terenie podjąć badania geologiczne na dużą skalę.
Tyle, że zjawiska się powtórzyły, ale w gminie Grabowiec. Ludzie zastanawiają się nad fenomenem. Niektórzy boją się o dobytek.
– Niech taka dziura powstanie pod traktorem – martwi się jeden z nich. – Co będzie? Kłopot murowany. A przecież u nas mają się niebawem rozpocząć poszukiwania gazu łupkowego. Będą odwierty. Strach wyjść z domu jak ziemię zruszą.
Dziennik Wschodni
Jedni mówią o atakującej z kosmosu antymaterii inni o spadających meteorach lub podziemnych tunelach, które się walą na potęgę. Jak donosi Tygodnik Zamojski, są też tacy, którzy wieszczą rychły koniec świata.
– Żeby jedna jama, no, przypadek, coś musi w tym być – zastanawiał się na łamach tej gazety Wojciech Adamczuk, miejscowy listonosz.
O dziurze w Tyszowcach pisaliśmy jakiś czas temu. W polu pszenicy pojawił się tam wielki lej. Miejscowi byli tym zdziwieni i zaniepokojeni. Ludzie oskarżali o to… UFO.
Dziura zmartwiła również pracowników UG w Tyszowcach. Także dlatego, że grunt załamał się ok. 100 metrów od pobliskiej drogi. Miejsce otoczono nawet taśmami. Okazało się, że zjawisko da się wytłumaczyć.
Podjął się tego Gerard Gierliński z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie. Tłumaczył, że pod glebą istnieją skały wapienne. Tworzą one charakterystyczne struktury m.in. groty. Podczas roztopów lub deszczy ich stropy są podmywane i zapadają się. Tak powstają zapadliska.
– Takie zjawisko jest rzadkie – tłumaczył dr Gierliński. – Nie powinno się jednak powtórzyć. Gdyby tak się stało, trzeba będzie na tym terenie podjąć badania geologiczne na dużą skalę.
Tyle, że zjawiska się powtórzyły, ale w gminie Grabowiec. Ludzie zastanawiają się nad fenomenem. Niektórzy boją się o dobytek.
– Niech taka dziura powstanie pod traktorem – martwi się jeden z nich. – Co będzie? Kłopot murowany. A przecież u nas mają się niebawem rozpocząć poszukiwania gazu łupkowego. Będą odwierty. Strach wyjść z domu jak ziemię zruszą.
Dziennik Wschodni