Strona 1 z 1

Rosja: Tajemnicze znaleziska we Władywostoku

: pt paź 08, 2010 6:27 pm
autor: Rysiek23
Na rosyjskim Dalekim Wschodzie natrafiono na szereg dziwnych znalezisk, obejmujących m.in. fragmenty metali o dość egzotycznym składzie. Nie wiadomo, jakiego są pochodzenia, choć wielu nie stroni przed ferowaniem dość egzotycznych wyroków. Niektórzy uważają je bowiem za twory… sztuczne.



Osady na dnie morza kryją wiele śladów dawnych wydarzeń a odwierty w morskim dnie pozwalają trafić na ich ślady. Każdy z nich daje szansę „zanurkowania" w przeszłość. Przed niezwykłą szansą stanęli uczeni z Władywostoku, gdzie przed szczytem ATES-2012 buduje się m.in. mosty, wiercąc otwory pod wsporniki. Niektóre ze znajdowanych w otworach przedmiotów zdziwiły specjalistów, a szczególnie te, które wyglądają na… sztuczne twory.



Zagadki pod nogami



- Od wielu lat szukam kosmicznych materiałów w warstwach osadowych - przyznaje pasjonat zjawisk anomalnych i przedstawiciel organizacji Kosmopoisk na Dalekim Wschodzie, biolog Walerij Dwużilnyj. Są w nich nie tylko szczątki roślin czy kości wymarłych stworzeń, ale także ślady po dawnych uderzeniach meteorytów, np. w postaci szczątków metalu. Mam nadzieję, że gdzieś tam są także ślady po przybyszach z obcych planet, którzy mogli przybyć tu w dalekiej przeszłości, przed milionami lat.



Wniosków Dwużilnego nie podzielają naukowcy, choć ten powołuje się on na cały szereg innych anomalnych znalezisk starając się zwrócić na ich uwagę.


[ external image ]

Walerij Dwużilnyj - z wykształcenia biolog, z pasji poszukiwacz tajemnic i śladów, jakie pozostawili na Ziemi przedstawiciele obcej cywilizacji.


- Dla przykładu, pięć lat temu geolog Rudolf Goduncow odnalazł w centrum Władywostoku kawałki zielonego obsydianu, wulkanicznego szkła - kontynuuje Dwużilnyj. Będąc w jego pracowni zwróciłem uwagę na znajdujące się w obsydianach metaliczne kuleczki. Zabrałem je ze sobą i wykonałem dokładne analizy. Okazało się, że w skład stopu żelaza i niklu wchodzi troilit - materiał charakterystyczny dla meteorytów. Oznacza to, że kuleczki nie powstały wskutek procesów zachodzących w głębi ziemi, lecz są śladami eksplozji żelaznego meteorytu.



Ale to nie wszystko, bo... Dwużilnyj sam wykopał na swej daczy w pobliżu rzeki Rudnej tajemniczą aluminiową płytkę. Warstwy ziemi, gdzie ją znalazł były rzekomo nienaruszone przez człowieka. Specjalista w dziedzinie datowania, kandydat nauk w dziedzinie geologii i mineralogii, Walerij Parnjakow określił, że płytka znajdowała się w osadach, których wiek szacuje się na 2000 lat.



Problem w tym, że ludzie opanowali technikę wytopu tego metalu bardzo niedawno. Czy zatem okaz jest tworem natury, czy też może ktoś go pozostawił na tym miejscu przed 2000 lat - zastanawia się Dwużilnyj. Fragment aluminium ma zaokrąglone końce a jego niewielka część zawiera w sobie ziarnka kwarcowego piasku. Nie przypomina też swoją formą nic, co spotyka się w dzisiejszych konstrukcjach. Nie posiada także widocznych otworów czy innych cech. Jego przeznaczenie i pochodzenie jest nieznane.



Dla przeprowadzenia dalszych dokładniejszych analiz okaz wysłany został do Sankt Petersburga, do Instytutu Fizyki Jądrowej, gdzie zajął się nim kandydat nauk Igor Okuniew. Wyniki zaskoczyły wszystkich. Okaz w 97% składał się z aluminium, zaś pozostałą część jego składu tworzyył: wapń, żelazo, miedź, samar, ołów i wolfram.



- Próbowaliśmy szukać śladów podobnych stopów w bazie danych, ale nie natrafiliśmy na żadne zbieżności - mówi Dwużilnyj. Jedno jest pewne, człowiek nie ma z tym nic wspólnego.



Dziwaczne szkło



Całkiem niedawno natrafiono na kolejne nieoczekiwane znalezisko. Przy przeprowadzaniu odwiertów dna morskiego w czasie budowy mostu przez zatokę Złoty Róg w centrum przymorskiej stolicy, z głębokości 19 metrów, na styku warstw magmowych warstw skalnych, wydobyto na powierzchnię kawałek dziwnej przypominającej szkło masy w kolorze błękitnym.


[ external image ]

Aluminiowy fragment znaleziony w warstwach ziemi sprzed 2 tysięcy lat mierzy 6 cm długości. (za: kp.ru)


- Pierwsze wnioski nie mówiły nic szczególnego, ot jakiś ludzki produkt - mówi Dwużilnyj. Ale na powierzchni szkła znaleziono podejrzane otwory przypominające ślady jakie pozostają na meteorytach przy przechodzeniu przez kolejne warstwy atmosfery. Prawdziwym zaskoczeniem okazała się zawartość szkła, bowiem w jego skład wchodziły tak charakterystyczne dla meteorytów i księżycowego środowiska, jak stront, rubid czy itr.



Egzotyczne metale



- Spróbowaliśmy też szczęścia w innym miejscu miasta, gdzie również powstaje nowy most – kontynuuje badacz – rezultaty pojawiły się natychmiast. Znaleźliśmy maleńkie drobinki metali, rozmiarów kilku milimetrów. Jedne były pokryte rdzą a inne wyglądały jak nowe! Miały przeróżne kształty: kulek, płytek a nawet piramidek. Wiek warstwy z jakiej je wydobyto specjaliści określili na 250 mln lat. Analiza wykonana przez Igora Okuniewa była zaskakująca. Stopy zawierały: wolfram, kobalt, żelazo oraz egzotyczne: itr, terb, rubid. Jeden z kawałków był zupełnie „nie z tego świata”, zawierał: cer, lantan, neodym, żelazo, chrom, ołów.


[ external image ]

Metalowe sprężynki i inne metalowe przedmioty znajdowane na obszarze Uralu wydobywane były często z dużych głębokości. Choć uznano je za pretendentów do miana pozostałości po nieznanej cywilizacji, inni twierdzili, że to ślady dawnych fabryk i działalności człowieka.


- Analogii do naszych znalezisk nie zaobserwowano, ani w meteorytach ani w przemysłowych stopach metali. Dokładnie sprawdziliśmy czy nie mogły powstać współcześnie. Nie było wątpliwości. Do tej warstwy gleby musiały dostać się 250 mln lat temu i człowiek z nimi nie może mieć nic wspólnego.



Kto mógł wykonać tak różnorodne i skomplikowane stopy metali? Zapewne pozostanie to tajemnicą podobnie jak inne podobne znaleziska, również z terenów Federacji Rosyjskiej. Kilka lat temu głośno było np. o sprawie słynnych spiralek – znalezionych m.in. na Uralu niewielkich sprężynek, które uważano za pozostałości nieznanej bliżej myśli technicznej. Sceptycy widzieli w nich jednak pozostałości po dawno nieistniejących zapomnianych fabrykach.



Śledząc historię znalezisk pana Dwużilnego trudno również jednoznacznie określić profil jego działania. Wynika bowiem, że jest on nie tylko poszukiwaczem i kolekcjonerem meteorytów, ale również człowiekiem, który widzi w nich pozostałości po atomowych wojnach w starożytności lub dowód na podróże w czasie, które odbywać mają pozaziemianie. Jego wnioski są co najmniej oryginalne, nie mniej jednak trudno z marszu odrzucić jego znaleziska, które (nim zostaną z gruntu uznane za bezwartościowe) powinny trafić do laboratoriów specjalistów.



Serwis INFRA na podstawie KP.RU

Re: Rosja: Tajemnicze znaleziska we Władywostoku

: pt paź 08, 2010 8:50 pm
autor: danut
Byc może niedługo przestaną byc smiesznymi odkrycia i teorie

Ericha Danikena . Dla mnie nigdy nie były.Czy podróże w czasie, czy pozaziemianie- może jedno i drugie, bo sami nimi jesteśmy, a wszystko i tak kołem się toczy..:).

Re: Rosja: Tajemnicze znaleziska we Władywostoku

: sob paź 16, 2010 10:44 am
autor: stamor
Kosmos zaczyna się na ziemi, a kosmici to my!

Re: Rosja: Tajemnicze znaleziska we Władywostoku

: czw kwie 21, 2011 7:17 am
autor: arek
Z tego co pamietam nie jest to pierwsze odkrycie ,metalowych kulek ,sprężynek itp w Rosji i z całą pewnością nie jest to wyrób obecnej cywilizacji ,aluminium zaczęto wytapiac dopiero w 19- wieku nikiel i chrom jeszcze później .

Niestety ale Von Daniken w ogólnych zarysach ma rację ,czy to się komus podoba czy nie ,czy obraża uczucia religijne pewnie tak ale taka jest prawda.

Do tego wszystkiego należało by dołożyć możliwości naturalnych dziur czasoprzestrzennych ,bo tylko tak można wytłumaczyć wątki "zakazanej archeologii" Thomsona i Cremo ,po prostu idziesz i nagle znajdujesz sie w epoce carbonu ,giniesz z braku pożywienia po 30 dniach twoje ciało jest zjedzone przez jakieś zwierzaki pozostaje po tobie tylko złoty łańcuszek ,("zatopiony" w węglu kamiennym i odnaleziony w początkach poprzedniego stulecia w Anglii) Jeden z przypadków opisany w książce.(znalezienie łańcuszka reszta to moje dywagacje)

Re: Rosja: Tajemnicze znaleziska we Władywostoku

: sob kwie 23, 2011 11:38 am
autor: arek
ze wszystkimi wykopaliskami jest ten sam problem ,musimy uwierzyć kopaczom że odnaleźli to w takiej a nie innej warstwie ziemi i miejsce kopania nie było wcześniej przekopywane. Oczywiście same wykopaliska niszczą dowód jakim jest położenie obiektów więc i możliwosć datowania .

Z jednej stony umożliwia manipulację, z drugiej umożliwia kwestionowanie niewygodnych wyników.

Niewygodne wyniki to takie które są sprzeczne z przyjętymi dogmatami naukowymi.