Jezus ze Świebodzina
: ndz lis 14, 2010 9:13 am
[left]On odpowiada żywotnym potrzebom naszego społeczeństwa.
To jest Miś na skalę naszych możliwości.
Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom!
- Patrzcie! - mówimy. To nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo!
[/left][left]
[/left][right]Ryszard Ochódzki, "Miś"
[/right][left]
[/left][left]___________________________
Czym różni się Jezus ze Świebodzina od filmowego Misia Barei. A niczym. Jedynie skalą patosu i koroną, a właściwie ukoronowaniem kiczu i sakro-popu. Czekamy na wasze opinie w tej sprawie. Podobne monumentalne manifestacje religijności kojarzą mi się z mentalnością mieszkańców trzeciego świata. W Yamosukro też wzniesiono pośrodku pustkowia największą bazylikę na świecie...[/left]
To jest Miś na skalę naszych możliwości.
Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom!
- Patrzcie! - mówimy. To nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo!
[/left][left]
[/left][right]Ryszard Ochódzki, "Miś"
[/right][left]
[/left][left]___________________________
Czym różni się Jezus ze Świebodzina od filmowego Misia Barei. A niczym. Jedynie skalą patosu i koroną, a właściwie ukoronowaniem kiczu i sakro-popu. Czekamy na wasze opinie w tej sprawie. Podobne monumentalne manifestacje religijności kojarzą mi się z mentalnością mieszkańców trzeciego świata. W Yamosukro też wzniesiono pośrodku pustkowia największą bazylikę na świecie...[/left]