Paranormalne.eu

[ external image ]





"Ufo i Atom"



Robert Leśniakiewicz



Książka ta jest drugą częścią tryptyku ?UFO i?? i jak sam tytuł wskazuje jest poświęcona dość egzotycznej tematyce: zainteresowaniu Ufitów, Ufiastych, Ufonautów czy jak kto woli ufopasażerów, naszymi, ziemskimi technologiami i instalacjami nuklearnymi. Jak dowodzą tego liczne obserwacje, Nieznane Obiekty Latające czy Nieznane Obiekty Podwodne widziano niejednokrotnie w okolicach jądrowych instalacji cywilnych i wojskowych, w czasie katastrof tychże oraz nad poligonami broni i technologii atomowych na całym świecie, a w szczególności: USA, ZSRR/Rosji, Francji, Wielkiej Brytanii, Australii, Brazylii, Izraela? A to może oznaczać tylko jedno ? jesteśmy cały czas pod obserwacją Kogoś, komu zależy na tym by mieć naszą energetykę i broń atomowa pod kontrolą. I tylko pozostaje mieć nadzieję, że ten Ktoś mimo wszystko jest nam życzliwy i nie chce tego, by powtórzyły się błędy Przeszłości, albo w najgorszym wypadku, obserwuje nas i nasze poczynania, by móc ich negatywne efekty wyprostować w dalszej Przyszłości?



więcej...

Jeżeli guru napisze dedykację to kupuję natychmiast . Cieszę się że w końcu ta książka się pojawiła, na pewno jeszcze o niej pomyślę

Niestety ale potwierdzam słowa Pantanal że Robert jest w 95 % UFO sceptykiem i to za sprawą xedosa i Pantanal nie rozprawił sie on z ''mitami'' oj nie, szanuję Roberta bardzo ale niestety w wielu kwestiach nie mogę sie z nim zgodzić. Pantanal to że ktoś nas ''nadzoruje'' to sprawa stara i mało aktualna energetyka jądrowa i UFO to cos więcej jak tylko ''nadzorowanie'' ale o tym w mojej książce niebawem ale ogólnie 'nadzorowanie'' mnie mało co przekonuje w kwestii UFO

Mnie najbardziej to ''bawi'' że to co Robert dziś uważa za Tak, jest już od lat znane i brane pod uwagę szczególnie na zachodzie - dziwi mnie dlaczego Robert akurat teraz pisze o temponautach ufff nie lubię tego słowa a dawniej nic nie wspominał ? Oczywiście jest całkiem możliwe to co pisze o''podróżnikach'' bo samo w sobie UFO nie jest pojazdem strice do lotów jakich my pojmujemy ale osobiście uważam do przemieszczania z miejsca A do B bez względu na czas i odległość. Książkę kupię i chętnie się zapoznam co tam Ci ''temponauci'' wyczyniają w okolicach ''silnie radioaktywnych''



Ciekaw jestem czy Robert zdobył jakieś wspołczesne obserwacje czy tylko podaje archiwalne zdarzenia ?

Orson co za idiotyczne zapytanie czy jak poznajesz kogoś lub zamierzasz kupić książki to od razu pytasz jakie ma wykształcenie ? Czy to jest dla Ciebie u ludzi najważniejsze ? Jeśli tak to nie dziw się, że nikt nie przepada za Tobą. A co do Roberta to chyba bardzo mało o nim wiesz !!! A skoro śmieszy Cię słowo TRUFO to wynika że nie wiesz co ono oznacza.

[quote name='Orson' post='78386' date='28 grudzień 2010 - 00:05']Czy ktoś wie, jakie wykształcenie ma Robert Leśniakiewicz?[/quote]



A jakie to ma dla Ciebie znaczenie Orsonie skoro jakiś tam fizyk, astrofizyk, pilot, żołnierz, lekarz etc. mają tylko urojenia? A już to, że ktoś w jakiś bardziej lub mniej naukowy sposób stara się to rozgryźć to już zakrawa o farsę?



Moim zdaniem zawsze lepiej coś przeczytać aby móc do tego się odnieść. Książki pana Roberta jeszcze nie czytałem ale zrobię to na pewno

Ale strzeliłeś. Jak ślepy do kury!

Nie rozumiem

Dlatego też się zapytałem, jakie wykształcenie ma ten człowiek. Nie leczę się u stolarza, nie zamawiam mebli u lekarza, nie czytam książek o due diligence, które napisali bokserzy.



Powiedz to katolikom!

To zależy od tego co chcesz osiągnąć poprzez przeczytanie książki pana Leśniakiewicza? Cały czas zmierzam do tego, że teraz sam sobie zaprzeczasz. Raz mówisz, że UFO to jedna wielka bzdura a drugi raz pytasz kto jest autorem. Jeśli ktoś Ci powie, że pan Robert jest arcybiskupem to przeczytasz? po co?