Strona 1 z 1

Historia kuli z Atlantydy i piramidy z dna oceanu

: ndz lut 06, 2011 6:20 pm
autor: Newsman
Historia ta brzmi bardzo niezwykle, być może nazbyt niezwykle i dlatego nie wywołała takiej sensacji, jak siostrzana historia o kryształowych czaszkach. Wedle relacji jednego z amerykańskich lekarzy, podczas nurkowania w okolicach Bimini, wydobył on z "zatopionego miasta" dziwną kulę. Ta jest mało znana, choć istnieje sobie do dziś. Cała historia w międzyczasie uległa sporej dekompozycji. Co o tym myśleć według was? 



więcej o tej sprawie...

Re: Historia kuli z Atlantydy i piramidy z dna oceanu

: wt lut 08, 2011 11:09 pm
autor: ADAX
Faktycznie podobieństwo do kryształowej czaszki sugeruje, że tym razem może chodzić o pieniądze, sławę i kobiety. Przyznam szczerze, że nie słyszałem, nie czytałem o miejscu w którym, rzekomo znaleziono tą kulkę, ale to nie znaczy, że takowe nie istnieje.

Wszystko było by całkiem do połknięcia gdyby nie garść pospolitych faktów,
Niestety burza spowodowała też utratę części sprzętu nurków (w tym aparatu fotograficznego), przez co z całego rzekomego zajścia zachowała się tylko relacja ustna.
Brown przypominał sobie, że podczas nurkowania oddzielił się od swych czterech towarzyszy.
trochę obniżających wiarygodność całej sprawy. Trudno jest zweryfikować prawdziwość tej historii, a co dopiero samego "artefaktu", odpowiedzi są dwie, albo kulkę zrobiono (nie jest tak trudno, o ile nie robimy jej z kryształu), lub naprawdę ją znaleziono w tym miejscu w którym spoczywała.

Re: Historia kuli z Atlantydy i piramidy z dna oceanu

: śr lut 09, 2011 4:44 am
autor: Arek 1973
Tak, w całej opowieści jest parę wątków na które trzeba patrzeć krytycznym okiem, nie miał latarki ani innych pomocnych przyrządów a :
Oszacował, że piramida znajdowała się na głębokości ponad 40 m., miała wysokość ok. 35 m. i częściowo ukryta była pod dnem morza. Połączenia bloków skalnych, z których była zbudowana były prawie niewidoczne co prawdopodobnie spowodowało, że zachowała się w doskonałym stanie. Jej zwieńczenie opisał jako „lapis lazuli” – intensywny i przepiękny błękit
a potem nie wiedział gdzie się ona znajduje.

Czy po wynurzeniu musiał płynąć 5 mil żeby dokładnie stracić orientację?