Strona 1 z 4

DMT: Molekuła Duszy

: śr lut 09, 2011 7:23 pm
autor: Rysiek23
Pomiędzy 1990 a 1995 rokiem dr Rick Strassman przeprowadził zatwierdzone przez DEA badania kliniczne na Uniwersytecie Nowego Meksyku, podczas których sześćdziesięciu ochotników otrzymało DMT ? jeden z najpotężniejszych znanych nam psychodelików. Niniejsza książka stanowi niezwykle szczegółowy opis owych sesji, stawiając przy tym pytania dotyczące natury ludzkiego umysłu oraz terapeutycznego potencjału psychodelików. DMT jest substancją występującą głównie w roślinach, ale produkuje ją także ludzki mózg. Wywołała ona u badanych szereg doświadczeń z pogranicza śmierci oraz przeżyć mistycznych. Wielu ochotników opisało niezwykle realistyczne spotkania z inteligentnymi istotami, przy czym na szczególną uwagę zasługują przypadki nawiązania kontaktu z ?obcymi?. Niemal wszyscy uznali, że udział w badaniach był jednym z najważniejszych doświadczeń ich życia.


[ external image ]


Strassman łączy DMT z szyszynką, a więc miejscem, w którym, według Hindusów, znajduje się siódma czakra i które Kartezjusz nazywał ?siedliskiem duszy?. W DMT: Molekuła duszy stawia on śmiałą tezę, w myśl której naturalnie uwalniane przez szyszynkę DMT umożliwia duszy wniknięcie do ciała oraz jego opuszczenie, towarzysząc także doświadczeniom narodzin i śmierci, osiąganiu najwyższych stanów medytacyjnych, a nawet seksualnej transcendencji. Strassman uważa także, że przypadkowe uwalnianie DMT może prowadzić do doświadczeń uprowadzenia przez obcych. Substancja ta, używana z rozwagą, może w znaczącym stopniu przyczynić się do dokładniejszego zbadania najbardziej mistycznych obszarów ludzkiego umysłu i ludzkiej duszy.



DR RICK STRASSMAN jest adiunktem w Szkole Medycznej Uniwersytetu Nowego Meksyku.



Więcej informacji na stronie wydawnictwa Illuminatio

Re: DMT: Molekuła Duszy

: śr lut 09, 2011 8:39 pm
autor: Katarzyna_1
To byli ochotnicy psychicznie przygotowani na wystąpienie zmian w postrzeganiu oraz o mozliwym spotaniu z innymi rzeczywistościami czy światami lub mistycznymi uniesieniami. Teraz proponuję uruchomienie wyobraźni.. Co by sie z Wami stało, gdyby podano wam DMT bez Waszej wiedzy, bądź szyszynka samoistnie uwolniła by ten psychodelik? Ciekawe, czy psychiatrzy skorzystają z wyników tych badań? Nie sądzę. Dalej inkwizycja=psychiatrii. :)

Re: DMT: Molekuła Duszy

: śr lut 09, 2011 10:46 pm
autor: danut
Pantanal, bo to jest to "szukanie duszy w organiźmie", a nie przyjęcie, ze dusza to połączenie informacje, energia..Jest ciekawa wypowiedź Jezusa( wiem znowu mnie będą besztac), ale myslę, ze odzwierciedla w czym tu jest problem..."Kto będzie chciał wejśc po drabinie lub przez okno zamiast drzwiami, ten jest jak złodziej"..Fajnie, wywoływanie doświadczeń, psychodeliki równa się próbie "włamania" w system, ale przecież mozna wejśc po ludzku drzwiami- czy nie mam racji??No i sa odpowiedzi tez, co wykształca duszę, otwiera drzwi i jest do nich kluczem....

Re: DMT: Molekuła Duszy

: śr lut 09, 2011 11:04 pm
autor: danut
Zyc i szanowac to połączenie, umacniac je jeszcze i doskonalic..

Re: DMT: Molekuła Duszy

: śr lut 09, 2011 11:34 pm
autor: danut
No właśnie to, że jesli nie ma przed i potem, a wszystko dzieje się jakby naraz, przez istnienie wieczne i nieskończonośc, chwytane co jakis okres w sidła czasów, gdzie istniejesz na raz i jednoczesnie masz połączenie z tym wszystkim, to musisz doskonalic to zycie aby nie wyrządzac mu szkody, aby istniec bez wyrządzania szkód i krzywd, byc , siebie nie zatracic..

Re: DMT: Molekuła Duszy

: czw lut 10, 2011 10:37 am
autor: danut
"..I wprowadzę nienawiśc pomiędzy pokoleniem twoim i ich,..między pokoleniem.. ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę"...- Nie da się tego ukryc..stąd życie to ciągła walka..

Re: DMT: Molekuła Duszy

: czw lut 10, 2011 3:55 pm
autor: jasny punkt
[quote name='Pantanal' post='81029' date='10 luty 2011 - 12:20']Tak? A tymczasem cała natura wokół i nasi przodkowie zapewne też, działali zupełnie inaczej. My zreszta też tak działamy, a moralność i sprawy sumienia są po to, aby łagodzić naszą drapieżność.[/quote]



Rozumiem ze zakladasz ze natura dziala przeciwko nam..a moze tak odwrocic to inaczej..to my ingerujemy w nature,prawie w kazdej dziedzinie,chcac ja przechytrzyc,dla wlasnych potrzeb a ona po prostu sie broni.

W temacie czym jest dusza i czy w ogole istnieje i dlaczego...mozna poczytac p.Elisabeth Kubler-Ross,ktora na podstawie swojej pracy i studiow nad pacjentami,zrewolucjonizowala medycyne,obalila tabu jakim bylo rozwazanie etapow smierci.W jednej ze swoich ksiazek,napisala rowniez ze podczas swoich badan,nad tym zagadnieniem,wazac pacjentow przed i po zgonie,kazdy z nich wazyl o 200 gram mniej,zakladala ze tyle moze wazyc wlasnie dusza ludzka.

Dziwie sie tez ze mozna o sobie jako czlowieku,myslec ze jest sie tylko kilkoma kilogramami miesa i bez zadnego wnetrza...

Czesto slyszalam powiedzenie..czulem w duszy ze...coz to moze oznaczac.pozostaje tylko zapytac samego siebie

Re: DMT: Molekuła Duszy

: czw lut 10, 2011 5:24 pm
autor: Katarzyna_1
A tutaj jest wywiad z autorem ksiązki



<iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/jDc_Ym0ImpU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Re: DMT: Molekuła Duszy

: sob kwie 02, 2011 10:56 pm
autor: Rysiek23
Ciekawym aspektem badań Strassmana jest to, że w wizjach czy też podróżach ochotników pojawiały się elementy cyrku, lunaparku, karuzel, klownów - zastanowiło mnie to z punktu widzenia pani doświadczeń, pani Kasiu.



Niedługo opublikujemy fragment książki oraz najnowszy wywiad z autorem

Re: DMT: Molekuła Duszy

: ndz kwie 03, 2011 9:37 am
autor: Katarzyna_1
Dzięki :) Chętnie przeczytam i porównam, bo pomimo upływu czasu, wszystko doskonale pamiętam.To co widziały oczy i nie tylko.