Strona 1 z 1
Aszera - żona Boga?
: czw mar 24, 2011 10:56 am
autor: Rysiek23
[ external image ]Według opinii niektórych biblistów, biblijny Bóg Izraelitów, na podobieństwo wielu starożytnych bóstw, posiadał żonę, której na imię było Aszera. Znaleziska archeologiczne, a przede wszystkim sama Biblia wskazują, że pełniła ona kiedyś bardzo ważną funkcję, choć w wyniku późniejszego zwrotu ku monoteizmowi została wymazana z kart Biblii, choć nie do końca…
CAŁOŚĆ W SERWISIE INFRA
Re: Aszera - żona Boga?
: czw mar 24, 2011 4:27 pm
autor: Andrzej 58
Tak sobie myślę ,że to ta babka po prawej obok męża.Dzieci stadko,tylko ten u spodu gdzieś tam zagląda ,w drugą stronę.
http://www.wojtkowski.net/main.php?g2_itemId=17303
Ten Michał Anioł do kawał dowcipnisia.
Re: Aszera - żona Boga?
: czw mar 24, 2011 8:58 pm
autor: danut
Jeśli juz Andrzej to objęta ramieniem młoda kobieta u boku na tym obrazie.. Natomiast nie mieszajcie takiego pojęcia Boga z naszą religią, tu u chrześcijan Bóg jest Duchem Niewidzialnym..Aszera jest raczej kojarzona z Asztratum(Antu) zoną Anu boga nieba z swoimi odpowiednikami tez w tekstach sumeryjskich i Isztar nieraz kojarzoną jako jej córkę.. Są wprawdzie jakies wzmianki w Starym Testamencie i na ten temat, podobno król Salomon kazał wybudowac jakis ołtarz ku jej ?? czci, ale to i tak będzie zbyt trudna sprawa, aby teraz odszukac prawdziwośc tych historii i kogo dotyczyły..ale ciekawe..a niech ktos odszuka te fragmenty z Biblii to mozemy się im przyjrzec...
Re: Aszera - żona Boga?
: czw mar 24, 2011 9:17 pm
autor: Andrzej 58
Danusiu,ten obraz mają nad głową kardynałowie ,gdy wybierają papieża.Jakoś im nie przeszkadza taka interpretacja Boga.Tacy mało spostrzegawczy .Powinni już dawno to zamalować,bo Bóg to duch bezcielesny.Co innego mówią a co innego robią.
Re: Aszera - żona Boga?
: pt mar 25, 2011 9:21 am
autor: Lilith
Cóż 2000-tyś lat negowania boskości kobiety zrobiło swoje. Choć swoją drogą, ta "zaszczepiona" ślepota religijna współczesnych ludzi nie przestaje mnie zadziwiać. Ich mózgi zdają się być jak gramofony zdolne do odtwarzania jednej bądź co bądź zgranej już płyty.
Re: Aszera - żona Boga?
: pt mar 25, 2011 10:41 am
autor: danut
Pantanal wcale mnie nie poskrecało...Prapoczątkiem wszystkiego jest sama opowieśc o stworzeniu pierwszych ludzi :Adam i Ewa i ...teraz w kogo wierzono w starozytnosci, kim była ta para...?? Potem mamy o wybieraniu sobie zon przez olbrzymów przybyłych na ziemię...dlaczego zas się czepiasz, ze cos nieguje bądź nie...
Re: Aszera - żona Boga?
: pt mar 25, 2011 5:25 pm
autor: Andrzej 58
Re: Aszera - żona Boga?
: pt mar 25, 2011 9:30 pm
autor: ADAX
Natomiast nie mieszajcie takiego pojęcia Boga z naszą religią, tu u chrześcijan Bóg jest Duchem Niewidzialnym
i trzema postaciami w jednej, to dopiero mix ! W ogóle założenia religii chrześcijańskiej i jej podobnym są bezsensowne i sprzeczne.
Co do tematu, to dobrze, w końcu ten "bóg" a raczej istota prawdopodobnie, był podobny do nas, tylko mądrzejszy, a i jemu żona też była potrzebna. Dlaczego bogowie wszystkich kultur są mądrymi "cielesnymi" istotami ? Czy stwórca Wszechświata zajechałby na swoim super wypasionym obłoku, czy czymś innym na tę planetę, by sobie pogadać z Ziemianami i odlecieć ? Bezsens. Nareszcie coś ciekawego zaczyna sie odkrywać w naszej jak by było historii.
Re: Aszera - żona Boga?
: sob mar 26, 2011 10:04 am
autor: Pszebżydły ófok
Czasy narodzin judaizmu są owiane tajemnicą.Może ma jakiś związek z rewolucją amarneńską,ale brak dowodów na potwierdzenie tego.Palestyna znajdowała się wtedy pod kontrolą Egiptu.Z czasów Królestw nie dochowały się niemal żadne źródła pisane.Ale w samej Biblii wyraźnie widać,że "prawdziwa wiara" nie miała wtedy lekko.Wystarczy przypomnieć tylko spory z czasów Achaba czy reformę Jozjasza.Niestety teksty biblijne pochodzą z czasów późniejszych i pewnie były cenzurowane w zgodzie z dominującą ideologią.Wczesny judaizm musiał ciągle rywalizować,nawet walczyć o przetrwanie z kultami pogańskimi.Ówcześni Żydzi kulturalnie niewiele różnili się od swoich fenickich sąsiadów.A wszyscy ciągle przyjmowali mieszające się trendy z Egiptu i Mezopotamii.Na pewno judaizm zdobył przewagę po powrocie z niewoli babilońskiej.Jeśli dobrze pamiętam można tu przytoczyć też wątpliwości co do pochodzenia terminu Szechina.