Zahi Hawass w więzieniu.
: wt maja 03, 2011 8:58 am
"Dr Zahi Hawass w więzieniu.
Mało znany skutek egipskiej rewolucji: dr Zahi Hawass, został pozbawiony posady ministra starożytności i kustosza Gizy. Skazano go na rok więzienia z jakiegoś dętego oskarżenia (nie wykonanie decyzji administracyjnej w sporze o własność ziemi pomiędzy ministerstwem a osobą fizyczną). To prawdziwy koniec epoki!
Dlaczego tak uważam? Hawass pełnił swoją funkcję niemal tak długo jak Mubarak. To on trzymał łapę na wszystkich egipskich zabytkach i decydował, co można pisać, mówić i badać o egipskiej starożytności. To on był panem wiedzy o tym ważnym okresie i jej głównym cenzorem. Dawniej brałem go za zwykłego mafiozę, który przywłaszcza sobie odkrycia innych i nagina historię dla celów egipskiego nacjonalizmu. Ś.p. Zecharia Sitchin, człowiek, który dotarł do prawdy o obcych początkach naszej cywilizacji opisuje go jednak w bardzo ciekawy sposób. Okazuje się, że Hawass w latach '80-tych bardzo dobrze znał prace Sitchina i miał o nich dobre zdanie. Co więcej ułatwiał Sitchinowi badania w Egipcie (jednak w trakcie jednego z takich "rekonesansów" w Wielkiej Piramidzie nieznani sprawcy zrzucili kamienną płytę na głowę Sitchina, na szczęście nie trafili). Dodam tylko, że Zahi Hawass był podejrzewany o pracę na rzecz CIA - a jego utajone paleoastronautyczne zainteresowania czynią całą historię jeszcze bardziej intrygującą."
źródło "http://foxmulder.blox.pl/html/1310721,2 ... tml?145744
Jak dla mnie wyśmienita wiadomość. Ten człowiek blokował wiele ważnych projektów. A wy jakie macie odczucia związane ze sprawą?
Mało znany skutek egipskiej rewolucji: dr Zahi Hawass, został pozbawiony posady ministra starożytności i kustosza Gizy. Skazano go na rok więzienia z jakiegoś dętego oskarżenia (nie wykonanie decyzji administracyjnej w sporze o własność ziemi pomiędzy ministerstwem a osobą fizyczną). To prawdziwy koniec epoki!
Dlaczego tak uważam? Hawass pełnił swoją funkcję niemal tak długo jak Mubarak. To on trzymał łapę na wszystkich egipskich zabytkach i decydował, co można pisać, mówić i badać o egipskiej starożytności. To on był panem wiedzy o tym ważnym okresie i jej głównym cenzorem. Dawniej brałem go za zwykłego mafiozę, który przywłaszcza sobie odkrycia innych i nagina historię dla celów egipskiego nacjonalizmu. Ś.p. Zecharia Sitchin, człowiek, który dotarł do prawdy o obcych początkach naszej cywilizacji opisuje go jednak w bardzo ciekawy sposób. Okazuje się, że Hawass w latach '80-tych bardzo dobrze znał prace Sitchina i miał o nich dobre zdanie. Co więcej ułatwiał Sitchinowi badania w Egipcie (jednak w trakcie jednego z takich "rekonesansów" w Wielkiej Piramidzie nieznani sprawcy zrzucili kamienną płytę na głowę Sitchina, na szczęście nie trafili). Dodam tylko, że Zahi Hawass był podejrzewany o pracę na rzecz CIA - a jego utajone paleoastronautyczne zainteresowania czynią całą historię jeszcze bardziej intrygującą."
źródło "http://foxmulder.blox.pl/html/1310721,2 ... tml?145744
Jak dla mnie wyśmienita wiadomość. Ten człowiek blokował wiele ważnych projektów. A wy jakie macie odczucia związane ze sprawą?