Paranormalne.eu

<iframe width="560" height="349" src="http://www.youtube.com/embed/QGtcG0E1F_g" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>



Film przedstawiający 5 podstawowych rad, jak nakręcić dobry film z UFO.

A propo rad jak zrobić fałszywkę, nic trudnego posiadając i-phona, w gadżetach tego telefonu można wybrać sobie między innymi "ufo Adamskiego", "spodek-vril" czy też "ufo Meiera" i inne.

Do swojego wykonanego zdjęcia wkleja się po prostu wybrane z menu ufo i fałszywka gotowa.

Dokładnie w taki sposób doszło do zdjęcia które w necie nazywano "Ufo nad Jakartą" (poniżej)

Link

No ,ale po co produkować fałszywki.Żeby zaśmiecić ,ośmieszyć tych ,którzy zrobili te prawdziwe.Mieć ubaw z analityków tych zdjęć?Wykazać ,że skoro ja potrafię takiego obraza wyprodukować ,to wszyscy inni też tak robią.W tej masie śmieci wyprodukowanych przez głupoli zgubi się to co jest potwierdzeniem realnego istnienia urządzeń technicznych pt nol.Jak zrobić fałszywkę -czy to zachęcenie dla innych?Jak dla mnie ,to nic nie zastąpi obserwacji na żywo .Tu pytanie ,czy wierzysz w ufo nie ma podstaw bytu.Prawidłowa odpowiedź brzmi-Wiem a nie wierzę.Ludzie ,którym udało się zobaczyć czy zarejestrować takie obiekty zawsze mają obawy jak zostanie to odebrane przez tych którzy mają do dyspozycji i te prawdziwe i te ,które wyprodukowali dla jakiś celów przez fałszerze.Sam mam zdjęcie nola ,które mi przysłano ,bo dotyczy tematu i osoby ,która brała udział w dyskusji na tym forum.Jest to potrzebne do zrozumienia całości.Tworzenie interpretacji do tego czym są te środki transportu w oderwaniu od skutków i zamiarów dysponentów to istota kręcenia się w kółko badaczy zjawiska.Wystarczy podrzucić wersję o zielonych ludzikach ,abdukcjach itd żeby zgubić trop do istoty zjawiska i prawdziwego celu.

z fałszywkami to trochę tak jak z deptaniem kręgów .Można zrobić idealnie podrobiony i patrzeć jak się ludzie miotają i to pewnie fajna zabawa . Na pewno też pomaga to zawodowym sceptykom w marginalizacji problemu ,ośmieszania badaczy i obniżania wiarygodności świadków.

Jeśli dołożymy do tego zdjecia ciekawych zjawisk atmosferycznych ,latajacych żyjątek ,to mamy to co mamy.

Ale tez sama obserwacja też nic nie jest warta jeśli jest niepotwierdzona z innych źródeł .Np. przedwczoraj ,ładna gwieździsta noc,pogapiłem sie troche na gwiazdy szukajac obiektów podobnych do sfilmowanych przez "kosmitka" .O'k wszystkie gwiazdy stoją ,o'k jeden satelita o poleciał .I zdziwienie gwiazda która do tej pory stała w miejscu ruszyła ,po chwili rozbłysła ,zciemniała do widoczności normalnego satelity, poleciała gdzieś około 4C kątowe i znikła. Nie do potwierdzenia, a bez rejestracji całego przebiegu kamerką czy raczej noktowizorem ,bez znaczenia.

Więc chyba w tym temacie nie ma złotego srodka,

Ale sposoby zaprezentowane dają rewelacyjne efekty.

Arku ,Właśnie napisałeś instrukcję dla obserwatorów -na co mają zwracać uwagę.Zamiast kukać w ekran i gdybać lepiej szukać w naturze.W ten sposób każdy może wyrobić sobie zdanie o własne doswiadczenie .A głupole niech sobie produkują swoje knoty.

A ja Andrzeju powiem że ludzie a raczej wyśmiewacze lubią robić takie fałszywki ale nie po to żeby gdzieś w szufladzie leżała. Przeciwnie , fotkę albo film rzucają na pożarcie kręgom zamiłowanych ufo-entuzjastów, najlepiej jeszcze na różne fora. Wtedy autor może bezpośrednio śledzić komentarze i śmiać się po cichu z naiwności małolatów, dokładając jeszcze jakieś wymyślone analizy i podsycając dyskusję a tylko z satysfakcji że durne małolaty uwierzą w wszystko.

Dokładnie tak. Zrobić fejka ,poczekać ,dorobić historię i stac się gwiazdą netu z kilkutysięcznymi wejściami .O wiele bardziej pracochłonne jest zrobienie kręgu ,a jaka satysfakcja jak ufolodzy napiszą że prawdziwy.(jeszcze lepiej przynać sobie autorstwo autentyka) .

Niestety ale w czasie deszczu dzieci się nudzą . I robią tak :[url="http:///www.youtube.com/watch?v=NlBE8Sr4Amw"]tu kliknij by obejrzeć nowości z Irkucka[/url]