Paranormalne.eu

[ external image ]Lato obfituje w doniesienia na temat latających pomarańczowych kul, często poruszających się w grupach w całkowitej ciszy. Świadkowie zdumieni ich widokiem często biorą je za UFO. Tymczasem okazuje się, że w większości przypadków za obserwacje te odpowiadają tzw. chińskie lampiony – rodzaj balonów na ogrzane powietrze. Czy da się nimi wytłumaczyć wszystkie relacje o grupach pomarańczowych kul? Okazuje się, że nie…



MATERIAŁ INFRA

Bardzo dobry materiał i na czasie swoją drogą niektóre zgłoszenia zaczynają mnie ''męczyć'' ale każde musimy choć wstępnie poznać aby wyrobić sobie o nich zdanie. W zasadzie po każdej sobocie otrzymuję szereg zgłoszeń tego typu.



Z szeregu nic nie znaczących obserwacji trafiają się czasem prawdziwe perełki o których było wspomniane w w/w artykule.



Powiem Wam, że bodaj w 2004 roku w drugi dzień świat Bożego Narodzenia jadąc z moją żoną w stronę Ropczyc na A 4 około 19:00 spostrzegłem coś jakby dwie lecące obok siebie pomarańczowe kule niezwykle szybko mogło to trwać około 2 sekund. Najciekawsze było to, że po zniknięciu żona powiedziała do mnie ''widziałeś to'' . Oceniłem, że było to dość nisko i niezbyt daleko oddaliło się w kierunku ZM Do dziś nie mam pojęcia co to było, pamiętam że wówczas była lekka zamieć a ja prowadziłem bardzo powoli samochód. A może były to lampiony

Hm ...trzeba pamiętać że żona ma zawsze racje ja to wyznaję i mam się bardzo dobrze...

Rok temu podczas imprezy masowej puszczano własnie lampiony, dwie serie po trzy ,nakręciłem to komórką i rewela ,mozna przysiac ,że to latający trójkąt obserwujący ludzi .Przy 2 minutowych nagraniach na 100% to latajace trójkąty ,do tego ludzie patrzący w tamtą strone i robiący zdjęcia błyskajacy czasem fleszami.Przez 2 minuty zachowuja odlagłości od siebie.