Lublin - obserwacja w Boże Ciało
: wt lip 19, 2011 3:52 pm
Z poczty INFRA:
Chciałbym się podzielić pewną obserwacją którą miałem okazję oglądać.
Mianowice ze środy na czwartek w czerwcu (w czwartek było boże ciało) dokładnie na przełomie tych dwóch dni między 23:30 a 00:30, w Lublinie, z okna mieszkania w którym mieszkam, zaobserwowałem dość dużych rozmiarów pomarańczową kulę. Okna z jednej strony wchodzą na północ i południe. Z północy dostrzegłem poruszającą się bardzo szybko, dość dużą pomarańczową kulę, nie widziałem od początku lotu gdyż w tym miejscu okien jest sporo drzew i zobaczyłem ja w ostatniej chwili, jeszcze z tej strony kula była dość nisko około 500 metrów nad ziemią (mogę się mylić bo zobaczyłem to w ostatniej chwili) ale tak na oko była rozmiarów około 30-40 metrów średnicy. W tym momencie mojej obserwacji wleciała ona za ścianę mojego bloku i musiałem przejść na drugą stronę, do innego pokoju. Z drugiej strony dość blisko rośnie spore drzewo i nie widziałem co się działo, ale gdy kula wyleciała z za drzewa była też już o wiele wyżej, mniejsza, ciemniejsza, leciała pod katem około 45-50 stopni w górę bardzo szybko, dało się ją obserwować ale zdjęcie by nie wyszło bo, przypominała gwiazdę i nie dało by się jej dostrzec. Niestety też nie zrobiłem zdjęcia ze strony z której kula była nisko, gdyż poruszała się bardzo szybko, nie zdążył bym nawet włączyć aparatu.
I tu chce się dowiedzieć czy tylko ja to widziałem, czy dostaliście jakieś inne informacje o tym..
Chciałbym się podzielić pewną obserwacją którą miałem okazję oglądać.
Mianowice ze środy na czwartek w czerwcu (w czwartek było boże ciało) dokładnie na przełomie tych dwóch dni między 23:30 a 00:30, w Lublinie, z okna mieszkania w którym mieszkam, zaobserwowałem dość dużych rozmiarów pomarańczową kulę. Okna z jednej strony wchodzą na północ i południe. Z północy dostrzegłem poruszającą się bardzo szybko, dość dużą pomarańczową kulę, nie widziałem od początku lotu gdyż w tym miejscu okien jest sporo drzew i zobaczyłem ja w ostatniej chwili, jeszcze z tej strony kula była dość nisko około 500 metrów nad ziemią (mogę się mylić bo zobaczyłem to w ostatniej chwili) ale tak na oko była rozmiarów około 30-40 metrów średnicy. W tym momencie mojej obserwacji wleciała ona za ścianę mojego bloku i musiałem przejść na drugą stronę, do innego pokoju. Z drugiej strony dość blisko rośnie spore drzewo i nie widziałem co się działo, ale gdy kula wyleciała z za drzewa była też już o wiele wyżej, mniejsza, ciemniejsza, leciała pod katem około 45-50 stopni w górę bardzo szybko, dało się ją obserwować ale zdjęcie by nie wyszło bo, przypominała gwiazdę i nie dało by się jej dostrzec. Niestety też nie zrobiłem zdjęcia ze strony z której kula była nisko, gdyż poruszała się bardzo szybko, nie zdążył bym nawet włączyć aparatu.
I tu chce się dowiedzieć czy tylko ja to widziałem, czy dostaliście jakieś inne informacje o tym..