Paranormalne.eu

Ogromna lodowa kula spadła w Milovicach



Orange news



[ external image ]

Więcej zdjęć na tn.nova.cz



Wygląda jak największa na świecie kulka gradu, ale meteorolodzy nie wierzą w takie wyjaśnienia.



Masywna śniegowa kula została znaleziona przez czeskich grzybiarzy pośrodku lasu w pobliżu Milovic.



Znalezisko otaczało błoto powstające w wyniku jej topienia. Nie prowadziły to nie jednak żadne ślady stóp czy opon. Nie wiadomo, w jaki sposób się tam dostała.



Meteorolodzy zaprzeczają sugestiom, że mogła spaść z nieba i się nie rozbić. Na chwilę obecną wygląda to na sporą zagadkę.



W międzyczasie do Milovic zjeżdząją miłośnicy UFO i ciekawscy debatując na temat pochodzenia "kostki".



Miejscowy rolnik, Mirek Burzynski powiedział:



- To pewnie ważyło tony. Tajemnicą jest, jak to coś przewieziono. Ostatnio nie latały tu też helikoptery. Zauważylibyśmy je - mówi.



Jak się okazało, było to....

Ja bym powiedział że to jakiś żart. Oczywiście z nieba spadają różne rzeczy, a płyty lodu wcale nie są rzadkością, w tamtym roku w Niemczech spadła taka płyta ważąca 22 kg. , trochę wcześniej w USA miała powyżej 50kg. Ale co to tutaj jest Psuje jak ulał do gabinetu niezwykłości

pewnie performers .widac że jest złozona z kostek ,gdyby spadała musiałaby sie rozpaśc ,w calosci zbyt duza na transport ,to po prostu lodowa rzeźba .

buahhaha, przypomniał mi isę film Joe Dirt, kto oglądał ten wie, a kto nie niech oglądnie



Wygląda to na oszustwo, trudno żeby taka wielka kulka gradu wylądowała na błotku. A może to ci kosmici o których pisano w Fakcie !?

Właśnie, gdyby spadła to roztrzaskała by się na mniejsze części a na pewno wryła by się w ziemię. Mnie też nie wygląda na anomalno-pogodowe zjawisko, zobaczymy co będzie dalej?, pamiętacie jeszcze "Yeti w Tatrach", ta reklama skody?

Jak podają "Novinky" kule rozbito dzięki miejscowym pirotechnikom. W środku był róg i pusta butelka Jägermeistera. Wszystko wygląda zatem na akcje promocyjną. Rok temu bodaj był słynny Yeti w Tatrach.

To jest "kropla" gradu z innego wymiaru

Pusta butelka??????, chyba dopiero po tym jak pirotechnicy się z nią uporali

W 2007r. tłumaczyłem cosik dla "paranormalium"



Parę lat temu w Peru coś spadło z nieba , sprawa była naprawdę niezwykła



http://3.bp.blogspot.com/_WWUzaO9pYcA/RvBD...600-h/00811.jpg

Carancas/ Peru – Geolodzy i fizycy z Uniwersytetu San Agustin badają aktualnie 6 m. głęboki i 30m. szeroki krater, który powstał w nocy na niedziele w ubiegłym tygodniu.

15 min. przed północą w towarzystwie potwornego huku coś ognistego spadło niedaleko boliwianskiej granicy, ludzie którzy następnego dnia przybyli na miejsce zdarzenia zobaczyli krater, dookoła śmierdziało ale nikt się tym za bardzo nie przejmował, Dopiero póżniej gdy zachorowali. Policjanci którzy przybyli na miejsce także zachorowali, były to typowe objawy zatrucia, (ból głowy, wymioty itp.)

Z krateru wydobyto coś jakby srebrną masę , jeszcze gorącą zawierającą siarkę, następnie tylko w maskach prowadzono dalsze badania

http://www.youtube.com/watch?v=WABwQ3EOHTU...player_embedded



Wyjaśnienie przyszło po pewnym czasie

Spadający meteor miał uszkodzić podziemne rury z wodą, na tych rurociągach osadza się arsen. Jest to podobno zmora tamtejszych rurociągów , arsen miał wydobyć się na powierzchnię i być odpowiedzialny za zatrucie ludzi....