Strona 1 z 1

Ziemia coraz ludniejsza. W tym roku przełom?

: pn sie 01, 2011 7:50 pm
autor: Rysiek23
Pod koniec 2011 r. liczba ludzi na Ziemi może przekroczyć przełomową liczbę siedmiu miliardów – wynika z prognoz opublikowanych na łamach tygodnika "Science".



W 1999 r. liczba ludzi na Ziemi sięgnęła sześciu mld. Pod koniec tego roku może ona przekroczyć siedem mld. Do 2050 r. populacja ludzi na świecie zwiększy się jeszcze o 2,3 mld, czyli tyle, ile mieszkało na Ziemi w 1950 r.



Według prognoz, w 2100 r. Ziemię będzie zamieszkiwało 10,1 mld ludzi. Dla porównania, 300 lat wcześniej był to "tylko" miliard.



Niemal 97 proc. spośród 2,3 mld, o które powiększy się populacja ludzka do 2050 r., to będą mieszkańcy gorzej rozwiniętych regionów świata. 49 proc. z tej liczby przypadnie Afryce. Z kolei populacja w lepiej rozwiniętych regionach świata będzie się starzeć, a zatem będzie liczyć coraz mniej ludzi w wieku produkcyjnym w stosunku do emerytów.



"Mimo że problemy dotyczące krajów rozwijających się różnią się od tych w krajach bogatych, to jednak w świecie podlegającym globalizacji wyzwania demograficzne w jednej części świata są wyzwaniami dla całego świata" – podsumowuje autor artykułu, prof. David Bloom z Harvard School of Public Health.



onet.pl

Re: Ziemia coraz ludniejsza. W tym roku przełom?

: pn sie 01, 2011 9:54 pm
autor: spacemaster92
No to niezłe te prognozy. To sygnał, że trzeba myśleć jednak o kolonizacji innych światów żeby przeludnienia nie było. Ciekawi mnie ile liczyła populacja ludzka około roku 1000 albo 200p.n.e. Są jakieś dane??

Re: Ziemia coraz ludniejsza. W tym roku przełom?

: wt sie 02, 2011 1:04 am
autor: matino3
Gwałtownie rosnąca liczba ludności niesie ze sobą masę problemów, szczególnie zapotrzebowanie na pożywienie i wodę pitną, do której już dziś niektórzy mają ograniczony dostęp(na przeciętnego mieszkańca kraju rozwijającego się przypada 10 litrów wody dziennie, czyli tyle ile mieszkańcy krajów rozwiniętych wykorzystują dziennie do spłukiwania wody w toalecie - przynajmniej według danych w magazynie Focus, który regularnie czytam:P). @spacemaster92 - Nie ma co się oszukiwać, przez kolejne kilkadziesiąt, jeśli nawet nie kilkaset lat ludzie nie zaczną podbijać kolejnych planet, a nawet jeśli, to będzie to proces żmudny i czasochłonny. Musimy sobie radzić z problemami na Ziemi, na Ziemi. Jak myślicie? Jakie pomysły zostaną wykorzystane do rozwiązania przyszłych problemów? Odsalanie wody morskiej wydaje się ciekawe, bo powstaje woda słodka i sól morska, która podobno jest zdrowsza od zwykłej soli kuchennej, ale z tego co czytałem takie rozwiązanie jest cholernie drogie. No i jeszcze kolejny problem, o którym wcześniej nie wspomniałem - zapotrzebowanie na energię elektryczną gwałtownie wzrasta wraz z rozwojem technologii, a...<szuka danych> jak podaje Focus(tak, dzisiaj tylko na niego będę się powoływać:P) ropy wystarczy nam na 42 lata, gazu ziemnego na 63 lata, a węgla na 122 lat. Tutaj na pewno padłaby odpowiedź - odnawialne źródła energii. Niestety są słabo opłacalne i z roku 2008 na rok 2009 inwestowanie w nie spadło aż o 20%. No i tutaj znów wkracza Focus z fajnymi(jak dla mnie) alternatywami - pływające wyspy pokryte panelami słonecznymi(wiadomo, że nie chodzi o naturalne wyspy, tylko prawdopodobnie zbudowane z jakiegoś lekkiego, taniego i unoszącego się na wodzie materiału), wzniesienie na orbitę elektrowni słonecznej(słońce świeci tam 8 razy mocniej, świeci bez przerwy, a do przekazywania energii na Ziemię można by posłużyć się laserami lub mikrofalami[nie wiem jak, to słowa redaktorów Focusa:P]) btw podobno Japończycy planują to zrobić w 2030 roku, no i ostatni pomysł to wiatraki pracujące na wysokości 10.000 metrów n.p.m., Focus proponuje wiatraki na balonach/śmigłowcach/latawcach.

Re: Ziemia coraz ludniejsza. W tym roku przełom?

: wt sie 02, 2011 9:49 pm
autor: ADAX
To co napiszę może to zabrzmi brutalnie, choć może nie zabrzmi, bo takie w istocie jest. Problem przeludnienia to problem nas wszystkich, lecz niektórzy w ogóle nie myślą o takich sprawach.
Niemal 97 proc. spośród 2,3 mld, o które powiększy się populacja ludzka do 2050 r., to będą mieszkańcy gorzej rozwiniętych regionów świata. 49 proc. z tej liczby przypadnie Afryce.
Jak wskazują dane, aż prawie połowa ! ! przypadnie Afryce. jak widać, prognozy prawdziwe, ponieważ, "biały" człowiek, nie potrafi pomóc w taki sposób by ludzie z Afryki wreszcie byli samodzielni. Można ich karmić przez wieki, aż w końcu dla nikogo nie wystarczy jedzenia i wody.
Jakie pomysły zostaną wykorzystane do rozwiązania przyszłych problemów?
Myśle, że nikt nie będzie się "pierniczył" z ludźmi bez względu na rasę. Gdy ludzi zacznie być dużo, to albo wykorzysta się ich jako robotników (z skutkiem miernym dla robotników), lub wykończy się ich jakimś wirusem, czy wojną.



Co do zasiedlenia ziemi, można wykorzystać jej wewnętrzną część. Ale wszystko ma swoje granice. Prędzej czy później będziemy zmuszeni do kolonizacji planet, nawet jeśli nie będzie na nich istniało życie.