Paranormalne.eu

PERU: Szok po przybyciu bogów?



National Geographic



<iframe width="560" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/VYaqGiCgoWc" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>



Peruwiańskie ministerstwo środowiska opublikowało film z bliskiego spotkania turystów z grupą odizolowanych od świata Indian. Chcąc początkowo zbliżyć się do nich zrezygnowali widząc, że miejscowi mogą być niebezpieczni. Lud Mashco-Piro żyje w totalnej izolacji od cywilizacji, choć działalność białego człowieka zmusza ich do migracji.



Staje się to dobrym materiałem go dywagacji nt. hipotezy zakładającej, że w zamierzchłej przeszłości odwiedzili nas przedstawiciele wysoce zaawansowanej cywilizacji. Czy traktowali nas tak samo? Możliwe, że u Mashco - Piro wskutek tego wydarzenia powstaną legendy o wojownikach, którzy zobaczyli bogów...

Ale rasiści, pierwszy raz widzą białego i zaraz z łukiem i strzałą do niego

Myślę że każdy człowiek zareaguje podobnie na widok nieznanych a nawet dziwnie wyglądających przybyszy, jak i taraz tak i 3000 lat temu.

Obcy człowiek (lub obcy jako ufit) na początku traktowany będzie właśnie tak, dopiero z czasem po tym jak buszmeni poznają jego mądrość, jego boską technologię czy to zwykła zapalniczka z aldi za 2 zł. czy też, międzygalaktyczny motherszip, taka postać będzie uważana za kogoś wyjątkowego, wysłannika bogów itp.. A z mijającym czasem ten wyjątkowy, ten wysłannik zostanie po cichu przemianowany w BOGA i kończy się na tym że znowu następne pokolenia składają mu dary, powstają tańce na jego cześć, w jego imieniu powstawają dni obrzędowania......kto to wie czy nie kończy się to wszystko powstaniem religii

Wojownicy i łowcy zwierzyny jakimi są mężczyźni w takich plemionach najpierw chcą zapewnić bezpieczeństwo wioski i jej mieszkańcom. Jak mają niby reagować? Zaprosić na placek obcego który wygląda jak to czym straszą dzieci przy ognisku wieczorami?

Szkoda że nie można po prostu tych lasów zostawić samym sobie.

Niestety człowiek pojmie to kiedy będzie za późno.