Paranormalne.eu

Szanowni Państwo historia sprzed 4 lat,



wraz ze swoim kierownikiem jechaliśmy w nocy drogą wojewodzką 292 dojeżdżając do miejscowości Przedmoście (było to około 2:30) obaj zauważyliśmy że jest jakaś impreza w budynku po lewej, budynek był wysoki mierzył co najmniej 3 piętra (4 okna pionowo) i 8 okien poziomo na każdym piętrze, światła świeciły się na jasnoniebieski, pomyśleliśmy dobrze się bawią, jakież było nasze zdziwienie wracając drugiego dnia widząc w tym miejscu mały kościółek i cmentarz z drzewami, to co widzieliśmy zdawało się stać przed tym cmentarzem, w załączeniu mapka, na czarno kierunek naszej jazdy czerwonym miejsce gdzie stał obiekt.



Co o tym sądzicie zwidy, czy może duchy, czy może NOL, jesli NOL to był bardzo duży !!!





Inny przypadek z roku 1998 podczas jazdy samochodem w nocy obserwując niebo zauważyłem spadający obiekt świecił nad wyraz jasno leciał pionowo w dół nie było widać za nim żadnego ogona czy też smugi, obiekt ten po 3 sekundowej obserwacji rozdzielił się na dwie kule i spadały one względem siebie symetrycznie obie rozdzieliły się pod kątem 45 stopni i przez cały okres obserwacji około 5-6 sekund obiekty spadały pod idealnym kontem 90stopni względem siebie trochę to dziwne ale nie wiem co to było.



Pozdrawiam



PS. nie mogę dodać zdjęcia, współrzędne wg google mapy miejsca gdzie był budynek 51.621241,16.158292

jeśli chodzi o pierwszy przypadek to raczej zwracałbym się ku tezie ,że pomyliliście miejsca.

Cmentarzyska raczej nie zmieniają miejsca przez długi długi czas i jeśli już to w miejscu cmentarza stają domy nie odwrotnie . Ale wszystko być może .Ty to widziałeś ,ty pamiętasz szczegóły .Budynki mieszkalne nocą maja światła koloru żółtego ,chyba że tv jest czarno-biały.



Co do drugiej obserwacji to równierz ciężko coś jednoznacznie powiedzieć ,gdyby obiekt się zatrzymał ,lub wykonał jakieś manewry ,to można by pogdybać ale przy takim opisie równie dobrze mógł to być meteor .

Tyle odmnie.